Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zaburzenia wzroku a derealizacja. Smugi, snieg optyczny itp

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
weeep
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 8 czerwca 2013, o 23:11

9 czerwca 2013, o 12:56

Sagem mam dokladnie to samo! Wlasnie to jest wrazenie ze przedmioty faluja, doslownie faluja! Tez jaka ptrze na ksiazke czy okno ono jakby sie porusza i faluje. Albo jak patrze w srodek np stolu to jego boki jakby sie tez poruszaly. W oczach mi tez blyska i miga albo mam tak ze cos katem oka widze czego nie ma choc oczywiscie to sa jakies czarne plamki i takie wrazenie to daje.
Albo wala mi sie proporcje ze pokoj wydaje mi sie mniejszy ale to rzadko tak mami to chyba jest dlatego ze za bardzo ostatnio sie dopatrywalem halucynacji i sie na tym skupialem. Teraz troche sie ogarniam z tym :) Sagem ja o derealizacji tak pisze ogolnie ale moje objawy obejmuja tez brak czasu jakby nie plynal normalnie, glos moj jest zupelnie obcy i inne dzwieki z otoczenia czy glosy rodziny tez sa jakby inne. Moje cialo jest nierealne dla mnie, tak jakby obce a czasem w lustrze moja twarz wydaje mi sie inna niz zwykle. Ale wiem ze to tez objawy derealizacji i tez wlasnie depersonalizacji ale derealizacja slowo jest krotsze ;p Tez mam odczucie jakby ktos mna kierowal bo czuje sie jak robot. W tym temacie po prostu tego nie opisywalem bo chcialem poruszyc temat tych blyskow bo to temat do tego. Choc trudno pisac tylko o oczach kiedy te wszystkie objawy sa ze soba polaczone.
Mnie tak zastanawia co ja bym zrobil gdyby nie bylo internetu i bym zobaczyl ze mam nie swoje cialo i twarz w lustrze... nie wyobrazam sobie tego braku dostepu do tych wszystkich informacji. Umarlbym chyba ze strachu.
Teraz wychodze chyba z domu bo pogoda ladna a ja czuje sie jakbym mial dostac ataku paniki i nie chce o tym rozmyslac. Trzymajcie sie
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

9 czerwca 2013, o 13:10

Ja na dworze czuję się gorzej i dd odczuwam bardziej ale na szczęście nie mam lęków ;) Też przyzwyczaiłem się do odrealnienia itd nie martw się stary ja też miałem okres że np w nocy światło padało przez okno takie plamki a ja myślałem że to schizy i sprawdzałem to ;) rozmawiaj z ludźmi itd ;) to dużo daje mi Dd i nerwica głównie jeździ po osobowości i charakterze ja miałem leki że tracę charakter że zamieniam się w złego człowieka bo tracę uczucia i wrażliwość ( a jestem bardzo wrażliwym facetem ) kocham ludzi itd a w dd to wszystko szczuło mnie że komuś coś zrobię i tak czasami jeszcze jest itd wyobraź sobie (albo lepiej nie;P) że jadę sobie pociągiem i nagle taka głośna myśl zrób coś komuś albo zabij kogoś ;/ to był straszny czas z dd i nerwicą narazie mam trochę spokoju ale czasami dalej mam lęki i myśli ja głównie boje się ostrych rzeczy że komuś coś zrobię ;( zauważyłem że nerwica strach itd wykorzystywały i wykorzystują moja osobowość i poglądu z uczuciami robią wszystko na odwrót np widzisz kocham swoj charakter i to że jestem dobrym człowiekiem miłym wrazliwym itd a nerwica zrobiła ze mnie (takie odczucia miałem i czasami mam) że złego człowieka że nie mam swojego charakteru już że nie potrafię współczuć że świruję itd ale teraz już wiem że tak nie jest ;) Potem popiszemy jak coś to wal gg mam na profilu albo na priv wal jak chcesz i miałbyś ochotę pogadać ;)
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 czerwca 2013, o 13:15

Sagem96 poruszył bardzo ważną prawdę którą trzeba sobie powtarzać do upadłego, mianowicie to że TY CAŁY CZAS JESTEŚ SOBĄ! Nic się nie zmieniło oprócz Twojej percepcji postrzegania/odczuwania siebie i otoczenia. Wszelkie iluzje dwuwymiarowości to tylko iluzja i nie ma sensu się zagłębiać lub szukać odpowiedzi dlaczego tak to widzę/czuję. Odpowiedź jest prosta i ją sobie wałkowałem za każdym razem jakiegoś natręta: Bo masz przegrzane kable! :D
Ostatnio zmieniony 9 czerwca 2013, o 13:22 przez Divin, łącznie zmieniany 1 raz.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

9 czerwca 2013, o 13:21

No ja już całkiem kable przegrzałem ;) Nawet głowa się zbuntowała że martwiłem się dd że aż prawie całkiem mi się łep wyłączył ;D

-- 9 czerwca 2013, o 13:22 --
Najważniejsze to nie popełniać tego błędu co ja ludzie bo ja w pewnej chwili zacząłem wierzyć w to co mi nerwica i dd wmawiało itd a to jest najgorsze i teraz mam za swoje ;)
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

9 czerwca 2013, o 13:28

Dokładnie tak, nie szukajcie jakis filozofii co do swego stanu bo poki co to to co opisujecie jest nadal od lęku, nerwicy, dd. Ale to ze na poczatku kazdy watpi i szuka odpowiedzi dziwnym nie jest i nie musisz sie za to sagem obwiniac ani ktokolwiek. Bledem jest robieniem tego za dlugo. Ja jestem dobrym przykladem do tego. Moglam wyzdrowiec wczesniej z lęku ale sobie sama na to nie pozwalalam, choc czasem lek jest jakby ponad nami to jednak to tylko takie zludne wrazenie.
Bo chociaz nakrecany lęk jest ponad nami (nie da sie pstryknieciem palcow zrobic zeby nagle znijknal) ale to tylko czasowo i mozna to przeczekac i potem juz go nie nakrecac ponownie.
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

9 czerwca 2013, o 16:49

Aneta no mi się zrobiło tak że po 1,5 miesiąca katowaniu się mózg sam się za mnie wziął i zaczął robić za mnie to co ja powinienem ignorować to i zająć się czymś dlatego zrobił mi się w pewnej chwili taki dziwny spokój mimo że ja dalej myślałem o dd i że zwariuję teraz już się nie martwię i mam wspomaganie ale przyznam że głowa się czasami włącza i jest myślenie a może jednak coś się dzieje ale staram się odganiać te myśli muszę się jeszcze uporać z tym że mam lek czasami przed ostrymi przedmiotami ale damy radę ;) ;miz
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
weeep
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 8 czerwca 2013, o 23:11

11 czerwca 2013, o 19:54

Od wczoraj zaczelem stosowac zasade ze nie bede od razu robil w gacie jak mi cos blysnie z boku oka czy cos niby zobacze. I musze przyznac ze dzis juz po poludniu zupelnie mniej o tym myslalem. Zupelnie jakbym przyzwyczail swoj mozg ze cos takiego sie dzieje ale ja nie bede panikowal. I w zasadzie jakby to blyskanie jest ale rzadsze i juz sie tego nie boje. Mam nadzieje ze to tak wlasnie powinno wygladac ;p ale jak mowie zdecydowalem ze oleje ta sprawe. Bo wczesniej jak tylko mi cos blyskalo czy cos niby widzialem to az zrywalem sie i od razu panika ze nic nie ma a ja mam haluny ;/ wczoraj juz tak nie robilem, dzis rano prawie mnie ponioslo i juz mialem znowu czytac o halunach ale sie powstrzymalem. I jakos czuje sie z tym dobrze i widze ze chyba naprawde mozna to kontrolowac. to tylko jeden objaw i to igla w oceanie ale skoro z jednym mozna to z innymi tez. A ni eod razu krakow zbudowano ;p!
amiga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 16 stycznia 2013, o 18:17

14 lipca 2013, o 18:37

Mam dokładnie to samo! To samo o czym mówi np. kolega weeep. To samo, co zostało opisane w pierwszych postach.. mianowicie: długie, ciągnące się powidoki za jasnymi przedmiotami, falowanie i miganie obrazu na obrzeżach pola widzenia, iskry, pełno mętów i błyski. Chwilami jestem tym tak zdołowana, że nie jestem w stanie książki wieczorem w spokoju czytać.. bo MIGA. Jednak z tych wszystkich objawów, najbardziej rozbraja mnie właśnie to "ciągnięcie się" jakby kopii od jasnych przedmiotów. Wystarczy, że w ciemnym pomieszczeniu spojrzę na źródło światła i już rozdwaja mi się ono we wszystkich kierunkach.. co do migania, to mam czasem tak, że załóżmy patrzę w monitor - i gdzieś z boku albo w dole widzę szybko migającą plamkę (coś falującego).. albo kiedy czytam kolorową gazetę - to na stronie obok cała stronnica potrafi mi "skakać" w kącie oka.. kompletnie nie wiem co jest grane. Noszę okulary "minusy", męty i śnieg optyczny mam już od dobrych kilku lat.. ale te smugi i falowanie doszło nie dawno, po ataku migreny z aurą.. i zastanawiam się, czy nie jest to aby jakaś neurologiczna choroba.. :?
upss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 5 września 2013, o 21:47

21 września 2013, o 14:14

sluchajta ludziska :) a macie pewnego rodzaju blyski w kacikach oczu? blyski jasne i ciemne? mam derealizacje i boje sie ze dostane jakiejs gorszej choroby. sporo tego strachu mi odeszlo juz bo sporo juz wiem co mi jest. tylko teraz jak mam te blyski to boje sie ze to sa jakies omamy. wiem juz tez od was ze to czeste ale czy te blyski same w sobie to moze byc od derealizacji i nerwicy? dodam ze czesto mi sie to zdarza, mam isc do okulisty? tak cos blysnie, mignie ja od razu sie odwracam w ta strone i zaczynam bac. dlatego chce sobie z tym objawem poradzic.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

21 września 2013, o 15:27

Upss to jest tak ze jesli obawiasz sie z powodu tych blyskow, choroby oczy czy innej, mozesz isc do okulisty, zeby byc pewnym ze wszystko okey. takie blisky w oczach, kropki latajace zdarzaja sie w derealizacji, mialem to sam. Tak jak mialem inne objawy jak nieywazne widzenie, falujacy obraz, drganie obrazu albo tunelowe widzenie.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
upss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 5 września 2013, o 21:47

21 września 2013, o 23:00

ehhh pojde chyba do okulisty bo nie wiem czy da mi to spokoj. poczekam moze mina te dziwne swiatla w oczach.
angie1989
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31

29 stycznia 2014, o 09:47

Chcialam ponownie spytać komu minal snieg optyczny?
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
Awatar użytkownika
IceMan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 23 kwietnia 2010, o 00:36

30 stycznia 2014, o 11:26

Mija snieg optyczny, podejrzewam ze minal kazdemu kto go mial przy tych "naszych" problemach a wyszedl z tego. Ja sniego mialem troche pozniej na poczatku mialem inne dziwne objawy wzrokowe ale snieg tez mi doszedl pozniej. I mija on pozniej.
Udało się i piwo jest już przyjemnością
aryaK
Gość

30 stycznia 2014, o 11:35

ja śniegu nie mam ale właśnie chwycił mnie mocny bol oczu, jakby promieniowal z galek ocznych, czy to te mozę być kwiestia nerwicowa czy oczy mi wysiadają?
Awatar użytkownika
IceMan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 23 kwietnia 2010, o 00:36

30 stycznia 2014, o 11:37

Ból to raczej nie jest objaw typowo nerwicowy. Ale może to być napieciowy bół głowy który promieniuje albo umiejscawia się w tych rejonach oczu. Albo cienienie oczne nie takie. Oczy mozna zbadac jak cie to czesto trzyma dla pewnosci, to chwila a badanie jest bezbolesne. Jak bedzie wszystko okey, to juz bedziesz wiedziala ze nerwowe.
Udało się i piwo jest już przyjemnością
ODPOWIEDZ