Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zaburzenia wzroku a derealizacja. Smugi, snieg optyczny itp

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
sadboy15
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 17 listopada 2012, o 19:19

11 grudnia 2012, o 17:07

przepraszam was ale ja już naprawdę jestem zestresowany wszystkim, chodzę na zajęcie z siatkówki i koszykówki i postaram się zapomnieć o tym.

-- 11 grudnia 2012, o 17:07 --
przepraszam was ale ja już naprawdę jestem zestresowany wszystkim, chodzę na zajęcie z siatkówki i koszykówki i postaram się zapomnieć o tym.
Świata nienormalność sprawia że jestem normalny.
Łukasz85
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 25 marca 2012, o 11:09

12 grudnia 2012, o 01:19

sadboy15 pisze:przepraszam was ale ja już naprawdę jestem zestresowany wszystkim, chodzę na zajęcie z siatkówki i koszykówki i postaram się zapomnieć o tym.

-- 11 grudnia 2012, o 17:07 --
przepraszam was ale ja już naprawdę jestem zestresowany wszystkim, chodzę na zajęcie z siatkówki i koszykówki i postaram się zapomnieć o tym.
Nie chodzi o to że musisz nas przepraszać tylko dal samego ciebie szukanie cały czas jakiś naturalnych rzeczy i pytanie czy to już schizofrenia szkodzi tobie bardzo. Musisz sam odzyskać zaufanie do świata i nie polegać tylko na opinii innych
sadboy15
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 17 listopada 2012, o 19:19

13 grudnia 2012, o 19:58

znowu jest dziwnie, moja mama wróciła z wywiadówki i powiedziała że jest dumna bo porawiłem się w nauce i że jestem grzeczny i miły. No i pojawia się myśl że mam schizofrenie -,- bo czytałem kiedyś że może wyzwolić jakieś talenty a ja w nauce nigdy dobry nie byłem. W nerwicy przecież ma się problemy z nauką itp. Jak czuje się dobrze to zaraz się zamyślam że to już schizofrenia i tak wkółko, każdy nowy dzień zaczyna się od wstania i od razu niepokój... W szkole prawie cały czas chce mi się śmiać. Całe czas te natrętne myśli
Świata nienormalność sprawia że jestem normalny.
Łukasz85
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 25 marca 2012, o 11:09

13 grudnia 2012, o 21:48

sadboy15 pisze:znowu jest dziwnie, moja mama wróciła z wywiadówki i powiedziała że jest dumna bo porawiłem się w nauce i że jestem grzeczny i miły. No i pojawia się myśl że mam schizofrenie -,- bo czytałem kiedyś że może wyzwolić jakieś talenty a ja w nauce nigdy dobry nie byłem. W nerwicy przecież ma się problemy z nauką itp. Jak czuje się dobrze to zaraz się zamyślam że to już schizofrenia i tak wkółko, każdy nowy dzień zaczyna się od wstania i od razu niepokój... W szkole prawie cały czas chce mi się śmiać. Całe czas te natrętne myśli
Prześcigasz wszystkich w wymyślaniu bzdur. Nawet jak na nerwicowca to stanowczo przesadzasz. Proponuje jeszcze więcej czytać o schizofrenii to wszystko zacznie ci się z tym kojarzyć
sadboy15
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 17 listopada 2012, o 19:19

15 grudnia 2012, o 12:31

chyba naprawdę przesadzam, muszę się wyluzować..
Świata nienormalność sprawia że jestem normalny.
Łukasz85
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 25 marca 2012, o 11:09

15 grudnia 2012, o 12:57

sadboy15 pisze:chyba naprawdę przesadzam, muszę się wyluzować..
Przede wszystkim musisz się leczyć na nerwicę lękową i tego powinieneś się obawiać bo to jest prawdziwe zagrożenie a nie schizofrenią przed którą strach jest tylko jednym z objawów.
sadboy15
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 17 listopada 2012, o 19:19

15 grudnia 2012, o 14:25

biorę seronil, w tamtym roku mi pomógł i teraz mam nadzieje że też mi pomoże

-- 17 grudnia 2012, o 20:54 --
ostatnio męczy mnie taki objwa: np; siedzę obok jakiejś osoby i boje się że zrobię jej krzywdę, że ją uderzę zaraz, że zaczne robić jakieś dziwactwa, albo że jestem dziwny i się dziwnie zachowuje :/
Świata nienormalność sprawia że jestem normalny.
weeep
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 8 czerwca 2013, o 23:11

8 czerwca 2013, o 23:18

Witam wszystkich! Sam nie wiem czy ja mam juz halucynacje czy to nadal tylko nerwica i derealizacja ;// / mam od 3 miechow derealizacje ktora zaczela sie od napadu paniki w autobusie. chodze do psychiatry ale on nie chcial mi dac lekow i mam u niego zajecia jakby z terapi. ale od paru dni gorzej sie czuje i mysle czy to co mi sie pojawilo to nie omamy ;/ boje sie ze to one ! ogolnie mam uczucie ze swiat jest obcy i nierealny i ze czas stoi w miejscu. mam tez zanik uczuc jak milosc czy nawet smutek. braki w koncentracji. cos mowie a za chwile nie pamiatm co. mam tez duze napady paniki. ale to wszystko jeszcze jakos oswajam powoli. a tu nagle od dwoch dni mam dziwne efekty wzrokowe. np siedze przed telewizorem i nagle katem oka widze jakis blysk albo jakby cos sie przesunelo. jak spojrze w ta strone to oczywiscie nic nie ma ;/ mialem tak juz kilkanascie razy wiec to nie przypadek! potem mam co chwila w rogu oka jakby blyski takie chwilowe migniecie. wpatruje sie teraz w kazdy szczegol i mam tez wrazenie ze niektore przedmioty sie poruszaja albo chwieja ;/ czy to moze byc poczatek jakiejs ciezkiej choroby? balem sie tez guza ale mialem robiona tomografie i nic nie wykazala.
??
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 czerwca 2013, o 00:07

Witaj Weeep,

Wszystkie z objawów które wymieniłeś wskazują na DD a przez nerwicę się jeszcze bardziej nakręcasz. (Hipochondria to też jeden z objawów DD/nerwicy). Skoro Twój psychiatra prowadzi z Tobą terapie to masz szczęście że trafiłeś na takiego holistycznego lekarza. Większość od razu przepisuje leki :) . Piszesz że od kilku dni gorzej się czujesz, wiesz może dlaczego? Coś musiało spowodować że nagle Twoje samopoczucie psychiczne się pogorszyło. Może za dużo stresu miałeś? A może coś sobie wkręcałeś (natrętne myśli itp). Przeanalizuj swoje ostatnie dni i spróbuj sobie przypomnieć co mogło spowodować pogorszenie samopoczucia. Również jeśli to nie tajemnica, jaki typ terapii stosuje na Tobie Twój psychiatra?
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

9 czerwca 2013, o 00:10

ani guz ani omamy stary... ;) niestety mialem takie same objawy derealki. pierwsze o czym pomyslalem to halucynacje bo zawsze majac te psychiczne objawy boimy sie ze swirujemy. mialem tez te blyski oraz wrazenie ze cos obok przebiega albo stoi. mialem tez w uszach piski i szumy jakbys tez tak mial to to tez nie sa omamy.;) jak patrzylem na jakis przedmiot to mialem wrazenie ze on puchnie na chwile a potem jakby chudnie. jak przeszlo mi to (bo ja juz jestem zdrowy) to zniknel tez i te posrane objawy. wiec akurat ja jestem w stu procentach pewien ze to od tego. to zadna ciezka choroba i nie nakrecaj sie na taka.

-- 8 czerwca 2013, o 23:11 --
a z tymi napadami paniki udaj sie na terapie.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
weeep
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 8 czerwca 2013, o 23:11

9 czerwca 2013, o 01:02

Dzieki za odepe. Czuje sie gorzej bo jedna ja nadal nie oswoilem sie z objawami do konca a szczegolnie meczy mnie derealizacja i ciagle sie boje tego wszystkiego. Mam obawy o swoja psyche ;/ dlatego ja ciagle zle sie pewnie czuje i dlatego kazdy nowy objaw mnie tak przeraza. duzo tych objawow i momentami nie wydalam juz tego ;/ teraz jeszcze te oczy mnie dobily. czytam tu wasze posty pd dluzszego czasu i wiem co nalezy jednak nadal nie umiem tego wprowadzic w zycie. ciagle cos mi jest od 3 miesiecy i ciagle jakis nowy objaw dochodzi. na terapie chodze do psychiatry ale nie wiem co to za terapia. chyba ma na celu abym zracjonalizowal te wszystkie objawy ale chyba na to za wczesnie. moze potrzeba mi czasu tylko ze te objawy sa tak mocne ze nie bardzo mi sie usmiechac z nimi zyc jeszcze miesiace ;/ ide przespac sie bo wczoraj nie spalem wcale a brak snu dziala na mnie okropnie ;/ dzieki za szybki odzew uspokoily mnie wasze odepe.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 czerwca 2013, o 01:13

Weeep, wcale Ci się nie dziwię że nie możesz się oswoić z objawami DD, są one tak irracjonalne że naprawdę w pewnym momencie myślałem że jestem w jakimś 4tym wymiarze :D . Co do lęku który odczuwasz to tak jak pisałem o 'Małpim Paradoksie', to normalne że nie możesz wygrać z lękiem bo idziesz z nim w zaparte. Chcesz go pokonać mimo tego że jest on 5x silniejszy od Twojej logiki i racjonalności. Uczucia to potężna energia która potrafi powalić każdego. To tak samo jak byś się zakochał. Też nie możesz z tym uczuciem wygrać, jest silniejsze od Ciebie, idealizujesz tą osobę itp. Mimo że Twoja logiczna część umysłu podpowiada Ci że może nie warto bo tak naprawdę sam jeszcze nie poznałeś tej osoby i może ma cechy które Ci nie pasują. Tak samo jest z lękiem, to też uczucie i mimo tego że logika Ci mówi, wręcz KRZYCZY: 'Weeep! Nie ma się czego bać! Opamiętaj się chłopie!' To Ty i tak będziesz odczwał lęk bo uczucia są silniejsze. Dlatego nie próbuj walczyc z nimi tylko idź gdzieś w zacisze (gdziekolwiek gdzie nikt Ci nie będzie przeszkadzał i Ty innym) i się porządnie wykrzycz/wyżal w powietrze. Musisz zmęczyć emocje, wtedy możesz sobie dawać pozytywne sugestie (afirmacje) lub mówić do siebie logicznie. GDY TWOJA UCZUCIOWA STRONA BĘDZIE ZMĘCZONA, wtedy o wiele lepiej do Ciebie trafią te logiczne argumenty itp.

Nie łam się chłopie, upadamy po to by się podnieść. ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
weeep
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 8 czerwca 2013, o 23:11

9 czerwca 2013, o 11:57

Dzieki Divin. Slowa racjonalne podnosza na duchu bo sami o nich zapominamy jak jest zle. Dzis w nocy znowu mialem jakies blyski w oczach ale juz tak sie nie dolowalem jak poprzednio. Ja wiem tez ze co do tego zmeczenia to prawda i tu nie chodzi tylko o zmeczenie uczuciowe ale jak pojechalem na dzialke ostatnio i przekopalem ogrodek (naprawde duzy to ogrod i bylem cholernie zmeczony) to czulem sie duzo lepiej jak bylem padniety. Zupelnie jakby umysl sie tez zmeczyl i nie mial sily na objawy az takie. Tylko zauwazylem ze jak w domu cwicze to to nie daje juz takich efektow.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 czerwca 2013, o 12:07

Porządny wysiłek fizyczny jest zbawienny w stanach depresjii/DD lub nerwicy. Tak jak Victor napisał: 'To jest choroba myśli' a gdy jesteś zajęty przekopywaniem ogródka to fundujesz sobie świetny odpoczynek psychiczny bo Twoja uwaga jest skupiona na wysiłku fizycznym. Ja jak miałem myśli samobójcze i inne natrętne myśli to zajeżdżałem się fizycznie (karate, siłownia, rozciąganie). Szedłem extremalnie co na dłuższą metę też nie jest dobre bo później się czułem jak wypluty :D . Jednak umysł mógł sobie wtedy odpocząć bo robiąc wytrzymałościówkę nie ma czasu na myślenie o DD lub filozofii egzystencalnej. Trzeba tyrać z ciężarami :D . Także znajduj sobie jaknajwięcej zajęć które odwrócą Twoją uwagę od DD a szybko zauważysz regenrację umysłu. ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

9 czerwca 2013, o 12:09

Widzisz ja tak wymęczyłem głowę strachem i lękiem że organizm mi sam zablokował nawet odczuwanie większego strachu i niepokoju też żyje w DD już 3 miesiąc no ale kiedyś musi przejść teraz jestem na etapie (przyzwyczaiłem się do DD) fakt są jeszcze lęki wrażenia itd no ale trzeba sobie radzić i robić to co robiłeś na co dzień ;) Afirmacje są dobre ja też teraz zacząłem pierwszą cześć swoich które poskładałem z Divinem ;) Nie ma się co bać ja też czasami mam lęki że jednak coś się dzieje itd do tego jeszcze psycholog mnie nie wiem czy świadomie wkręciła że DD to dobra droga do schizofremii więc wiesz ja też na początku panikowałem itd no ale organizm sam się zbuntował że włączył dd żeby odpocząć a ja dalej go mecze więc nawet nie mogę się teraz martwić jestem teraz taki pustak zero ;D nie wspomnę o innych objawach które mam ;) Przez to że straciłem lęk przed dd to też myślałem że jednak świruję itp ;) No ale głowa do góry ;) Inni z tego wychodzą to my też wyjdziemy ;) Lęki i panika będzie długo bo ja niby nie mam takie lęku ale czasami mnie dopada ;) Nie masz schizofremii bo się tego boisz i martwisz się tym ja tez jeszcze czasami mam lęki ale stary dasz radę ;) Nie wiem jak Ty ale ja biorę sobie magnez z melisa i chmielem do tego tabletki ziołowe czasami i hydroxyzinum słabe leki uspokajające ale pomagają ja nie chciałem się faszerować lekami bo to nie o to chodzi głownie sam musisz sobie pomóc ;) Od Ciebie zależy czy w tym będziesz siedział czy nie ;) Trzymaj się ;)

-- 9 czerwca 2013, o 12:09 --
Błyski w oczach mam ciągle ;D właśnie zazwyczaj jak się kładę ;)

-- 9 czerwca 2013, o 12:18 --
Mówisz że masz różne błyski albo jakby coś się przesunęło ;) ja mam tak często ale ostatnio patrzę na książkę i nagle tak jakby mi ktoś lupę do oczu przystawił albo w kątach oka tez się coś przesuwa takie wrażenia ja mam tez czasami że przedmioty mi falują lub podłoga ;) Moja mama w ciągu 5 letniej nerwicy tez miała że przedmioty jej latały po pokoju to wyobraź sobie ;d Ty chyba masz głównie derrealizacje a mi do tego doszła tez depersonalizacja wyciągnięcie z ciała znieczulone ciało jakby w środku nerwów nie było wrażenie że nie ja mówię i że ciało robi wszystko samo na automacie ;) dużo tego mam ale luz ja chyba już swój limit strachu wyczerpałem ;d mam dd ale staram się funkcjonować normalnie prawie się przyzwyczaiłem ;)
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
ODPOWIEDZ