Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zaburzenia wzroku a derealizacja. Smugi, snieg optyczny itp

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Rafalo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 1 sierpnia 2012, o 21:16

1 sierpnia 2012, o 21:31

Witam, psychiatra stwierdziła u mnie depresję,Nim podjąłem leczenie zawsze podejrzewałem u siebie nerwicę, ba byłem pewny że to "nerwica"
Też mam takie zaburzenia wzroku jak tu opisujecie , mrówki zamglony obraz itp. najbardziej odczuwalne jest to wieczorem.Do tego dochodzą szumy uszne,przymglona świadomość,problemy z koncentracją i wiele innych zaburzeń , list ich jest długa... Brałem Lek z grupy SSRI inhibilator wychwytu zwrotnego serotoniny ale przerwałem kurację bo po miesiącu czasu nie zauważyłem nawet minimalnej poprawy.Być może pani doktor postawiła błędną diagnozę albo moim problemem nie jest spadek poziomu serotoniny.
Dodam jednak że często mam doła i zupełną pustkę w głowie.Kiedyś budziły się we mnie jakieś emocje , pozytywne emocje a teraz nie ma nic..widzę tylko szarość , zaburzenia i nic po za tym.Dlaczego myślę że psychiatra mogła postawić złą diagnozę ? Ponieważ gdy się stresuję ręce zaczynają mi się trząś, nie potrafię logicznie myśleć i serce wali jak szalone.
Wiem że objawy nerwicy zarówno jak i depresji są bardzo podobne ale nie wiem jak mam sie za to wszystko zabrać ,od czego zacząć.Brałem już wszystkie suplementy świata i piłem zioła i robiłem takie rzeczy aby wyzdrowieć, że powiedzielibyście - Co za idiota, jak byście to usłyszeli :haha: ale jak to mówią tonący brzytwy się chwyta.Jestem rozbity bo zmagam się już z moimi problemami od ponad 5 lat.Nie wiem czy wrócić do psychiatry i pozwolić zrobić z siebie królika doświadczalnego czy też wypróbować jeszcze kilka specyfików ,które pewnie i tak nic nie dadzą , ciągle żyję nadzieją na lepsze jutro ale tego lepszego jutra nie ma... Ćwiczę fizycznie niemal codziennie , zdrowo się odżywiam ale to ma znikomy wpływ na moje samopoczucie i postęp w eliminacji tych dobijających dolegliwości. Proszę was poradźcie coś...


Chciałem dodać że jestem nowy na forum i miło was poznać a to mój 1 post.. :huh
Awatar użytkownika
kasiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 9 kwietnia 2012, o 10:34

2 sierpnia 2012, o 08:33

hej Rafał, witaj na forum! :huh
Rafalo pisze:Brałem Lek z grupy SSRI inhibilator wychwytu zwrotnego serotoniny ale przerwałem kurację bo po miesiącu czasu nie zauważyłem nawet minimalnej poprawy.Być może pani doktor postawiła błędną diagnozę albo moim problemem nie jest spadek poziomu serotoniny.
może powinieneś się skontaktować znów z psychiatrą, który Ci zapisze jakiś inny ssri. jak nie zauważyłeś poprawy to dobrze, że odstawiłeś, ale nie powinieneś dawać za wygraną tylko próbować dalej!! nie podchodź do tego jak robienia na sobie eksperymentów, bo to może jedyna szansa dla Ciebie na odyskanie zdrowia. tutaj jest sporo takich osób, które probowały różnych ssri i dopiero za którymś razem natrafili na takie, które pomogły im na derealizację. a chodzisz (czy też chodziłeś) może na jakąś terapię? bo to też ważne.
Rafalo pisze:Wiem że objawy nerwicy zarówno jak i depresji są bardzo podobne ale nie wiem jak mam sie za to wszystko zabrać ,od czego zacząć.Brałem już wszystkie suplementy świata i piłem zioła i robiłem takie rzeczy aby wyzdrowieć, że powiedzielibyście - Co za idiota, jak byście to usłyszeli
to prawda, że suplementy i zioła Cie z depresji i dd nie wyleczą, (wiem to sama po sobie), chociaż... na tym forum jest kilka osób, które pisały, że im przeszło pomimo iż nie brali żadnych leków. :P ale nie jest to żaden idiotyzm pić ziółka czy brać suplementy normalna sprawa (o ile bierzesz w rozsądnych ilościach).
Awatar użytkownika
kasiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 9 kwietnia 2012, o 10:34

17 września 2012, o 08:15

ja mam non stop śnieg przed oczami i szum w uszach. nie potrafię zapomnieć, że to mam. ani przez moment. ;p

sarna, daj sobie trochę czasu, wszystko jest na dobrej drodze. jeśli zachorowałaś w czerwcu to przecież niecałe trzy miesiące masz dd.
Awatar użytkownika
sarna87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: 12 sierpnia 2012, o 09:51

17 września 2012, o 09:09

Kasiak wiem ze na to trzeba czasu..ale te 3 miesiace wydaja mi sie wiecznoscia:]poczatek zas byl koszmarem,samym srodkiem piekla.Ja mam czarne plamy przed oczami i czasem piski w uszach ake takie jakby mi mialo leb urwac i rozwalic bebenki;)
Awatar użytkownika
kasiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 9 kwietnia 2012, o 10:34

17 września 2012, o 09:30

z tymi piskami w uszach i plamami przed oczami to masakra jest. dla mnie nawet to jest nawet gorsze od myśli natrętnych. a wiesz, ja miałam czyszczone uszy u laryngologa co mi bardzo ulżyło w cierpieniach. ^ ^ nie napiszę że polecam czy coś, ale jeśli bardzo Ci dokucza możesz rozważyć też taką możliwość.
Awatar użytkownika
sarna87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: 12 sierpnia 2012, o 09:51

17 września 2012, o 13:10

Kasiak ja juz olewam te piski chociaz ostatnio byla u mnie ciotka cos do mnie gada a tu nagle taki pisk ze nic nie slyszalam co do mnie mowi.Ale nie poswiecalam temu uwagi i przeszlo:) i odnosnie dd- ja tez zauwazylam ze poprawa nastepuje powoli,mi z tygodnia na tydzien zaczely kolejno znikac poszczegolnr objawy.Po prostu opatentowalam to ze jak zaczelam miec wyjebke na ten stan,mowilam sobie"no ok,mam dd,zyje i nic mi nie jest"to nastepowala redukcja objawow.Niestety zostaly te JEB..NE mysli odbierajace mi czasem chec do zycia:D ale ich tez sie pozbede..sasasa;)
sebusik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 12 października 2012, o 19:27

7 listopada 2012, o 00:32

Po zapaleniu marichuany, miałem wrażenie że upadam od razu zacząłem sobie wkręcać że uszkodziłem sobie mózg, było to dla mnie tragiczne przeżycie. Odrazu pojawiła się deralizacja, nie dawałem sobie rady. Powiedziałem o wszytkim starszym. To był mój chyba 5 raz kiedy zapaliłem to świństwo. Zrobiłem wszytkie możliwe badania dostępne w polsce : tomografie komputerową, eeg i byłem u okulisty bo nagle pojawiły się czarne plamy(męty)-okulista podczas badania dna oka stwierdził że wszystko jest okej i jak są zmętnienia to jakieś małe. Zapisałem sie do psychiaty i chdzę do tej pory ,a mineło juz półtorej roku od tego wydarzenia. Łykam jakiś Seronil. Mój psychiatra uważa że mam nerwice natręctw .Przez półtorej roku moją największą zmorą jest ten śnieg optyczny, holerne szumy w uszach, do mętów już przywykłem, deralizacja mineła. Staram się normalnie żyć- sudiuje, spotykam się ze znajomymi. Na samym początku przez 2 miechy leżałem i nic nie robiłem(to był koszmar). Siedząc w internecie np.wikipedia, twierdzą ludzie że śnieg optyczny jest nie uleczalny pojawia się po narkotykach i właśnie on jest powodem lęków. Nasi lekarze krajowi robili wilkie oczy jak im mówiłem co mi jest.
Derealizacja
Gość

7 listopada 2012, o 00:43

Czytaj od aktualizacji z 3 listopada:

viewtopic.php?f=14&t=691&start=30 - wszystko o depersonalizacji / derealizacji po narkotykach.
Awatar użytkownika
kasiak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 132
Rejestracja: 9 kwietnia 2012, o 10:34

7 listopada 2012, o 07:24

w sumie nie wiem, czemu tak straszą biednych ludzi w tej wikipediii, że śnieg optyczny jest nieuleczalny, podczas gdy derealizacja powodująca ten śnieg jest uleczalna w 100%. :) może chodzi o to, że sam w sobie nie jest uleczalny, trzeba tą derealizację wyleczyć, optycznymi metodami nie da się z tym nic zrobić. kolejny dowód na to, że w sprawie d/d wciąż brakuje wiedzy (np. komuś kto edytował wikipedię z tym śniegiem).
sadboy15
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 17 listopada 2012, o 19:19

9 grudnia 2012, o 16:19

u mnie odkąd pamiętam widziałem pod światło jakby przezroczyste robaczki i czarne kropki. Ale teraz jak przeczytałem o tym śniegu optycznym to teraz bardziej zwracam na to uwagę że to moze już halucynacje : /
Świata nienormalność sprawia że jestem normalny.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

9 grudnia 2012, o 20:33

sadboy15 pisze:u mnie odkąd pamiętam widziałem pod światło jakby przezroczyste robaczki i czarne kropki. Ale teraz jak przeczytałem o tym śniegu optycznym to teraz bardziej zwracam na to uwagę że to moze już halucynacje : /
Oj stary nakrecasz sie bardzo sam... jakie znowu halucynacje, to duzo z nas tu je tak to mialo :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
sadboy15
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 17 listopada 2012, o 19:19

10 grudnia 2012, o 08:03

niby tłumacze sobie że jakbym miał schizofenie to bym nie pisał na tym forum itp. Ale cały czas mam takie myśli :/
Świata nienormalność sprawia że jestem normalny.
Łukasz85
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 25 marca 2012, o 11:09

11 grudnia 2012, o 14:24

sadboy15 pisze:niby tłumacze sobie że jakbym miał schizofenie to bym nie pisał na tym forum itp. Ale cały czas mam takie myśli :/
Daj sobie na wstrzymanie. Co kilka dni coś zauważasz i piszesz posty na forum czy to normalne itd. A jeśli na tym forum pojawi się jakiś troll który zrobi sobie z ciebie jaja i powie ci że cokolwiek z tego co piszesz sprawia że naprawdę masz schizofrenię to co wtedy zrobisz?
sadboy15
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 17 listopada 2012, o 19:19

11 grudnia 2012, o 16:37

a jeżeli ja już mam schizofrenie, a boje się z tym pogodzić ? nie daje już rady
Świata nienormalność sprawia że jestem normalny.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

11 grudnia 2012, o 16:45

Idz do najblizszego szpitala psychiatrycznego i popros o spotkanie z osoba chora na schizofrenie, moze wtedy zrozumiesz pelna roznice miedzy choroba jaka jest schiza a nerwica lekiem itd. Ja tez sie balem schizofrenii wiec cie rozumiem ale ten temat musisz olac i przyjac do wiadomosci ze to nie schiz bo schizofrenia to choroba zupelnie inna i ma zupelnie inne objawy. Nie nakrecaj sie bo nie wyzdrowiejesz z nerwicy nigdy.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ