Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zabawa w skojarzenia

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

18 czerwca 2014, o 19:34

Zauważyłem ostatnio jak mój umysł leciał sobie ze mną w figla. Czy to przy depresji, czy nerwicy, grał ze mną w pewną bardzo ciekawę grę. Skojarzenia ;-)


Zboczuchowi wszystko kojarzy się z seksem (coś dla Ciebie Lipski XD), natomiast osobie z lękiem, wszystko kojarzy się z czymś złym, strasznym, wiecznie ma złe

przeczucia i gdzie się nie obejrzy dostrzeże coś złego (jak w zmianie percepcji przy DD, czy swoich objawach, na które zwyczajnie nie zwróciłby uwagi)




W czasam gimnazjalnych miałem do ogarnięcia sporo słówek z niemieckiego (tak btw. nie trawię tego języka). Wtedy znalazłem sposób na zamianę fonetyczną jakiegoś

wyrazu, na to co nam się z nim kojarzy.


I wyglądało to mniej więcej tak:

Wagen-Samochód

Wystarczyło sobie skojarzyć to słowo z jakimś polskim wyrazem.

Wagen->Waga->(i tutaj uruchamiamy wyobraźnię)-Jakiś mały zabawkowy samochodzik na wadze kuchennej.

Nie wierzyłem wtedy że ogarnę dzięki temu tonę słówek w bardzo krótkim czasie. Myślałem że się przez to zacznę mylić, ale jednak mózg ma swoje zasady.






Dzisiaj odkryłem, że co bym nie robił, wszystko kojarzy mi się z porażką, chorobą psychiczną. W każdym bądź razie czymś złym.


Sięgnąłem więc po kartkę A4 i zagrałem w grę naszego umysłu. Wypisałem kilka rzeczy/czynności z dnia codziennego i pierwsze skojarzenie (jeśli nachodziło złe to

oznaczałem minusem)

Oczywiście większość skojarzeń była negatywna, dlatego pod skojarzeniem negatywnym, dopisałem sobie coś, co je zredukuje. Czyli po prostu skojarzenie dobre.


Przykład:

1. Budzenie się:
-Kolejny dzień z nerwicą/ponura rzeczywistość.
+Kolejna szansa na pokonanie lęku/nowe doświadczenia.

2.Pojechanie do dziewczyny:
-Zwaruję i coś jej zrobię.
+Spędzę miło czas u boku ukochanej osoby.


Ogółem, zauważyłem że dzięki temu, zaczynam kojarzyć, rzeczy które zazwyczaj odbierałem jako coś strasznego, jako szansa i możliwość przeżycia czegoś ciekawego.



Dobrze jest nawet założyć sobie do tego nowy zeszyt i spisywać swoje negatywne skojarzenia, aby potem móc przestawić działanie naszej psychiki z zakładania z góry

złych rzeczy, na coś dobrego.



Powodzenia w odburzaniu ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
ODPOWIEDZ