Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wznowienie studiów po roku. Brak motywacji, lęk przed ludźmi

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
anyxym21
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 22 czerwca 2014, o 21:02

14 marca 2015, o 17:53

Cześć.

Studiowałem przez pół roku jeden kierunek studiów i zrezygnowałem, aby wypróbować inny. Okazało się, że ten pierwszy był jednak dobrym wyborem i teraz (jestem rok do tyłu) wróciłem na ten kierunek, pewny już swojej decyzji. Myślałem, że będę szczęśliwy móc studiować to co chciałem, lecz okazało się inaczej.

Miałem super ludzi w grupie na pierwszym roku, a teraz oni już studiują na drugim i to mnie demotywuje. Dodatkowo nie mam teraz tak fajnej grupy. Minęło 2 tygodnie więc może jeszcze się nie poznaliśmy do końca, ale bardzo mnie to przeraża. Nie zrozumcie mnie źle to są bardzo mili ludzie, ale nie czuję się z nimi tak związany jak z poprzednimi. Już od razu nachodzą mnie myśli, że będę musiał całe studia spędzić z nimi. Przeraża mnie. Bardzo źle się czuję z tym, że moi znajomi są już o rok wyżej i zawsze będą. Nerwowo chodzę między wykładami i się stresuję. Nie potrafię zaakceptować tego co jest tylko wracam myślami, że żałuję, że zrezygnowałem z tych studiów na rok, że kiedyś było super (mimo, że nie było bo o wiele bardziej miałem nasilone stany derealizacji), ale z perspektywy czasu chciałbym wrócić do tamtych lat, co jest oczywiście nie możliwe.

Porównuję się nawet do tych, którzy np. zostali cofnięci o rok itp. pociesza mnie to choć wiem, że nie powinno.

Był ktoś w podobnej sytuacji? Macie może jakieś rady na moją sytuację? Co zrobić w przypadku takiego nerwowego chodzenia, czy depresji?
Fine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43

15 marca 2015, o 23:27

Nic dziwnego, że chciałbyś cofnąć czas, ale wśród nowego rocznika też znajdziesz fajnych ludzi. Może spróbuj trochę zagadywać ludzi, to między wykładami będziesz miał z kim pogadać i nerwy miną. A ze starymi znajomymi przecież możesz spotkać się po zajęciach. No i tak jak wspomniałeś, wydaje nam się, że kiedyś było super, ale często upiększamy wspomnienia ;)
Dlaczego pociesza Cię to, że inni zostali cofnięci o rok?
Sam mam 2 lata do tyłu, nieraz "żegnałem się" ze znajomymi ale jakoś zawsze ktoś nowy się pojawił.
P.S. Jaki kierunek studiujesz? Bo ja typowo techniczny i wielu ludzi to pół-maszyny. Poza liczbami świata nie widzą i ciężko znaleźć kogoś "normalnego" (powiedział zaburzony... ;))
No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
anyxym21
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 22 czerwca 2014, o 21:02

15 marca 2015, o 23:47

Dzięki za odpowiedź :)

Pociesza mnie, w takim znaczeniu, że wiem, że może nie jestem sam z takimi problemami? Nie powinienem tak myśleć, ale to też jest związane pewnie z porównywaniem się do innych.
Studiuję Architekturę. W sumie to Politechnika, ale ludzie raczej inni :P Może też bardziej otwarci, a przynajmniej tak rok temu było, że miałem super grupę i bardzo szybko się zakumplowaliśmy.

W każdym razie wydaje mi się, że "normalna" osoba powiedziałaby" "a co tam, mnie obchodzą ci ludzie, przecież nie muszę się z nimi kumplować wcale. Mam swoich znajomych z mieszkania, albo z wydziału". U mnie jest inaczej, jakoś wszystkim się bardziej stresuję, porównuję nowych znajomych do tych ze byłej grupy.
Fine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43

16 marca 2015, o 13:40

Jasne, że nie jesteś sam z takimi problemami. Co do porównywania się, to też często z tym walczę. W ten sposób szukam dla siebie jakiegoś usprawiedliwienia lub pocieszenia, mimo że wiem jakie to bezsensowne.
Myślę, że dosyć zdrowo do tego podchodzisz. Byłeś w fajnej paczce i jest ci smutno, bo sytuacja się zmieniła. Normalne. A porównywanie znajomych, no sam pomyśl, bez sensu ;) Samo porównywanie też wskazuje, że po prostu tęsknisz. A nowe osoby mogę być inne ale też ciekawe. Poza tym, skąd wiesz czy w ciągu studiów starzy znajomi nie cofną się o semestr lub dwa i znów się spotkacie? Przynajmniej na moim kierunku to częsta sytuacja :)
Jedziemy trochę na jednym wózku, wiem że znacznie łatwiej jest komuś radzić niż zmienić coś w sobie ale może o to chodzi.
Architektura, no faktycznie ludzie bardziej ludzcy :) U nas mówimy o Was "ni to inżynier, ni to artysta" ;)
No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
ODPOWIEDZ