Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
WYRZUTY SUMIENIA
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42
Czy ktoś z was dostał nerwicy z powodu przeszłych błędów ? Na zasadzie coś kiedyś zrobiliście nie tak wobec kogoś ale nie robiło to na was wrażenia, było i tyle. I nagle po długim czasie od tych wydarzeń dostaliście takich ogromnych wyrzutów sumienia, lęku i urosło to do rangi tragedii. Nie rozumiem czy to nerwica czy co. Niby nerwica to iluzja a tutaj mamy prawdziwe wydarzenia ale może wyolbrzymione, wymyślone wyrzuty sumienia?
- Sylwek94
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 241
- Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15
Nerwica jest sztucznym stanem zagrożenia, ale oczywiście czymś spowodowanym. Więc może być tak, że miałaś ostatnimi czasu jakieś stresy, presje - powstał w mózgu stan zagrożenia i mózg szukając zagrożeń akurat potraktował zdarzenie z przeszłości jako zagrożenie - że zrobiliście coś złego .
Chyba że ostanie czasy przejmowałaś się po prostu zdarzenie z przeszłości i tak to nakręciłaś żę urosło to do rangi groznego zdarzenia.
Chyba że ostanie czasy przejmowałaś się po prostu zdarzenie z przeszłości i tak to nakręciłaś żę urosło to do rangi groznego zdarzenia.
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42
Właśnie nie, nie robiło to na mnie wrażenia. Dopiero jak wpadłam w zaburzenie zaczęłam się z tym bardzo źle czuć i odczuwać ogromny lęk. Później jeszcze doszły do tego nowe wątpliwości czy ja cos dobrze pamiętam itp.Sylwek94 pisze: ↑3 grudnia 2022, o 12:49Nerwica jest sztucznym stanem zagrożenia, ale oczywiście czymś spowodowanym. Więc może być tak, że miałaś ostatnimi czasu jakieś stresy, presje - powstał w mózgu stan zagrożenia i mózg szukając zagrożeń akurat potraktował zdarzenie z przeszłości jako zagrożenie - że zrobiliście coś złego .
Chyba że ostanie czasy przejmowałaś się po prostu zdarzenie z przeszłości i tak to nakręciłaś żę urosło to do rangi groznego zdarzenia.
- Sylwek94
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 241
- Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15
No to masz odpowiedz. Wpadłaś w zaburzenie, wtedy mózg szuka zagrożeń. Wszystko co w podświadomości jest kojarzone z jakimś zagrożeniem dla Ciebie teraz mózg może Ci to wysyłać w postaci myśli lękowych i Cię bombardować tym. Więc jeśli zrobiłaś coś kiedyś powiedzmy "nie ładnie" względem kogoś i nie przejmowałaś się tym, dla Ciebie to było normalne ,ale na drodze życia ogólnie poznałaś, że takie działania względem innych osób nie są dobre i świadczą o czymś złym - to teraz mózg szuka zagrożeń w taki oto sposób:
Mózg dostał info od nadmiaru stresu, że gdzieś w pobliżu jest zagrożenie
Mózg: Nigdzie nie widzę realnego zagrożenia, co to może być, muszę szybko pomyśleć
I teraz mózg sięga do podświadomości i stara się znaleźć coś co może nam teraz zagrozić
Nie działa oczywiście idealnie, tylko grzebie w pamięci szybko i wynajduje:
- niesprawiedliwe postępowanie względem kogoś jest złe, to jest nie dobre zachowanie, można mieć przez to problemy
- kiedyś postąpiłam negatywnie wobec kogoś
I straszak lękowy jest gotowy, bo mózg w podświadomości ma, że takie postępowanie wobec kogoś może być dla nas groźne bo może nas spotkać np. jakaś kara - wystarczy że na przestrzeni życia oglądało się jakiś film z taką sytuacją gdy ktoś coś zrobił źle komuś np. oszukał albo wyśmiał a potem ten ktoś chciał mu się odegrać poprzez krzywdę. I teraz mózg właśnie wygrzebał Twoje dawne postępowanie - skojarzył z niebezpieczeństwem dla Ciebie i Ci to podsyła.
Ja akurat miałem niemal tak samo, była sytuacja którą się niemal nie przejmowałem ale dla innych ludzi ona jest negatywna i może powodować jakieś zagrożenia dla mnie czy problemy. I po iluś tam latach w nerwicy mózg to wygrzebał i mnie bombardował lękiem i myślami na ten temat.
Mózg dostał info od nadmiaru stresu, że gdzieś w pobliżu jest zagrożenie
Mózg: Nigdzie nie widzę realnego zagrożenia, co to może być, muszę szybko pomyśleć
I teraz mózg sięga do podświadomości i stara się znaleźć coś co może nam teraz zagrozić
Nie działa oczywiście idealnie, tylko grzebie w pamięci szybko i wynajduje:
- niesprawiedliwe postępowanie względem kogoś jest złe, to jest nie dobre zachowanie, można mieć przez to problemy
- kiedyś postąpiłam negatywnie wobec kogoś
I straszak lękowy jest gotowy, bo mózg w podświadomości ma, że takie postępowanie wobec kogoś może być dla nas groźne bo może nas spotkać np. jakaś kara - wystarczy że na przestrzeni życia oglądało się jakiś film z taką sytuacją gdy ktoś coś zrobił źle komuś np. oszukał albo wyśmiał a potem ten ktoś chciał mu się odegrać poprzez krzywdę. I teraz mózg właśnie wygrzebał Twoje dawne postępowanie - skojarzył z niebezpieczeństwem dla Ciebie i Ci to podsyła.
Ja akurat miałem niemal tak samo, była sytuacja którą się niemal nie przejmowałem ale dla innych ludzi ona jest negatywna i może powodować jakieś zagrożenia dla mnie czy problemy. I po iluś tam latach w nerwicy mózg to wygrzebał i mnie bombardował lękiem i myślami na ten temat.
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42
O boże dziękuję Ci za to wytłumaczenie. Teraz to jest dużo bardziej jasne. A czy mózg w stanie zagrożenia może nam podsunąć nawet fałszywe wątpliwości? Tutaj już odnośnie innej sytuacji, wiem że nic takiego nie było ale w głowie ciągle mam wątpliwości, mnóstwo obaw i pytań a co jeśli wyparłam z pamięci, a co jeśli byłam zdolna i takie tamSylwek94 pisze: ↑3 grudnia 2022, o 15:42No to masz odpowiedz. Wpadłaś w zaburzenie, wtedy mózg szuka zagrożeń. Wszystko co w podświadomości jest kojarzone z jakimś zagrożeniem dla Ciebie teraz mózg może Ci to wysyłać w postaci myśli lękowych i Cię bombardować tym. Więc jeśli zrobiłaś coś kiedyś powiedzmy "nie ładnie" względem kogoś i nie przejmowałaś się tym, dla Ciebie to było normalne ,ale na drodze życia ogólnie poznałaś, że takie działania względem innych osób nie są dobre i świadczą o czymś złym - to teraz mózg szuka zagrożeń w taki oto sposób:
Mózg dostał info od nadmiaru stresu, że gdzieś w pobliżu jest zagrożenie
Mózg: Nigdzie nie widzę realnego zagrożenia, co to może być, muszę szybko pomyśleć
I teraz mózg sięga do podświadomości i stara się znaleźć coś co może nam teraz zagrozić
Nie działa oczywiście idealnie, tylko grzebie w pamięci szybko i wynajduje:
- niesprawiedliwe postępowanie względem kogoś jest złe, to jest nie dobre zachowanie, można mieć przez to problemy
- kiedyś postąpiłam negatywnie wobec kogoś
I straszak lękowy jest gotowy, bo mózg w podświadomości ma, że takie postępowanie wobec kogoś może być dla nas groźne bo może nas spotkać np. jakaś kara - wystarczy że na przestrzeni życia oglądało się jakiś film z taką sytuacją gdy ktoś coś zrobił źle komuś np. oszukał albo wyśmiał a potem ten ktoś chciał mu się odegrać poprzez krzywdę. I teraz mózg właśnie wygrzebał Twoje dawne postępowanie - skojarzył z niebezpieczeństwem dla Ciebie i Ci to podsyła.
Ja akurat miałem niemal tak samo, była sytuacja którą się niemal nie przejmowałem ale dla innych ludzi ona jest negatywna i może powodować jakieś zagrożenia dla mnie czy problemy. I po iluś tam latach w nerwicy mózg to wygrzebał i mnie bombardował lękiem i myślami na ten temat.
- Sylwek94
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 241
- Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15
No pewnie - tak to działa. Mózg szuka zagrożeń, a dokładniej jedna z jego części, różne obszary współpracują ze sobą. Nadmiar problemów życiowych w postaci stresu uruchamia mechanizm obronny, a jak nie ma realnego zagrożenia przed Tobą to wtedy mózg stara się domyślić co może Ci zagrażać i tutaj posługuje się wszystkim tym co masz zebrane w swojej podświadomości i to może być dosłownie wszystko od myśli irracjonalncyh typu "a co jeśli kogoś zabiję " po "a co jeśli kiedyś kogoś skrzywdziłam" itp.
Te myśli dotyczące zdarzeń z przeszłości też są proste bo są kojarzone przez mózg po schemacie typu "a co jeśli zapomniałam wyłączyć żelazka i dom się spali". Wszystko co ma znamiona zagrożenia , czyli to co może się zaraz stać i może nam zagrażać lub to co zrobiliśmy kiedyś i konsekwencje tego mogą nam zagrażać. Wszystkie te myśli w nerwicy są fałszywe, nawet jak nie zrobiłaś w ogóle danej rzeczy w przeszłości, to mózg ma w bazie danych, że np. zabicie kogoś jest dla mnie zagrożeniem bo może mnie spotkać kara, muszę uciekać i teraz gdy mózg nie widzi realnych zagrożeń przed Tobą no bo nic sę naprawdę nie dzieje to szuka w podświadomości wszystkiego co może być dla Ciebie groźne...a zdarzenia z przeszłości też mogą być dla Ciebie grozne jak np. zrobienie komuś krzywdy.
Te myśli dotyczące zdarzeń z przeszłości też są proste bo są kojarzone przez mózg po schemacie typu "a co jeśli zapomniałam wyłączyć żelazka i dom się spali". Wszystko co ma znamiona zagrożenia , czyli to co może się zaraz stać i może nam zagrażać lub to co zrobiliśmy kiedyś i konsekwencje tego mogą nam zagrażać. Wszystkie te myśli w nerwicy są fałszywe, nawet jak nie zrobiłaś w ogóle danej rzeczy w przeszłości, to mózg ma w bazie danych, że np. zabicie kogoś jest dla mnie zagrożeniem bo może mnie spotkać kara, muszę uciekać i teraz gdy mózg nie widzi realnych zagrożeń przed Tobą no bo nic sę naprawdę nie dzieje to szuka w podświadomości wszystkiego co może być dla Ciebie groźne...a zdarzenia z przeszłości też mogą być dla Ciebie grozne jak np. zrobienie komuś krzywdy.
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42
Dziękuję. A jak to działa, że ja np. nie mam myśli że chce komuś coś zrobić chociaż to i tak wydaje mi się straszne ? Czy to się dzieje jakoś losowo, każdy ma inne obawy ale jednak każdy z nas boi się takich rzeczy. Czy może mózg jakoś dobiera te myśli lękowe pod jakieś nasze sytuacje albo tam gdzie jest większe prawdopodobieństwo?Sylwek94 pisze: ↑4 grudnia 2022, o 15:23No pewnie - tak to działa. Mózg szuka zagrożeń, a dokładniej jedna z jego części, różne obszary współpracują ze sobą. Nadmiar problemów życiowych w postaci stresu uruchamia mechanizm obronny, a jak nie ma realnego zagrożenia przed Tobą to wtedy mózg stara się domyślić co może Ci zagrażać i tutaj posługuje się wszystkim tym co masz zebrane w swojej podświadomości i to może być dosłownie wszystko od myśli irracjonalncyh typu "a co jeśli kogoś zabiję " po "a co jeśli kiedyś kogoś skrzywdziłam" itp.
Te myśli dotyczące zdarzeń z przeszłości też są proste bo są kojarzone przez mózg po schemacie typu "a co jeśli zapomniałam wyłączyć żelazka i dom się spali". Wszystko co ma znamiona zagrożenia , czyli to co może się zaraz stać i może nam zagrażać lub to co zrobiliśmy kiedyś i konsekwencje tego mogą nam zagrażać. Wszystkie te myśli w nerwicy są fałszywe, nawet jak nie zrobiłaś w ogóle danej rzeczy w przeszłości, to mózg ma w bazie danych, że np. zabicie kogoś jest dla mnie zagrożeniem bo może mnie spotkać kara, muszę uciekać i teraz gdy mózg nie widzi realnych zagrożeń przed Tobą no bo nic sę naprawdę nie dzieje to szuka w podświadomości wszystkiego co może być dla Ciebie groźne...a zdarzenia z przeszłości też mogą być dla Ciebie grozne jak np. zrobienie komuś krzywdy.
- Sylwek94
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 241
- Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15
W nerwicy to jest tak, że gdy przekroczy się granicę stresową to mózg szuka zagrożeń i robi to non stop. Opiera się na naszej podświadomości i tam ma zapisane zagrożenia jakie mogą dla człowieka się pojawić w życiu. Wszystko to w życiu co widziałaś oczami czy słyszałaś i było związane z zagrożeniem jest tam zapisane i na podstawie tego działa mózg w procesie szukania zagrożeń. Oczywiście, że stara się to dobrać do okoliczności np. idziesz sama do sklepu to zaraz będzie "a co jeśli zemdleje i nikt mi nie pomoże i umrę albo ktoś mnie okradnie". Idziesz do galerii handlowej a zaraz pojawi się myśl "a co jeśli zrobię coś głupiego i wszyscy będą się na mnie patrzeć i będę pośmiewiskiem". Wieczorem kładziesz się spać, jest ciemno a tu myśli " a co jeśli w pobliżu pojawi się jakaś zjawa" itp itd Wszystko zależy od tego z jakimi zagrożeniami dana okoliczność teraźniejszego życia jest zapisana w podświadomości. Właśnie mózg tak to robi - stara się dobrać zagrożenie zapisane w podświadomości, które najbardziej kojarzy mu się z teraźniejszą Twoją sytuacją np. samotny wieczór w domu - podeślę napad bo z taką sytuacją w podświadomości jest zapisany napad. Twój mózg w podświadomości ma zapisane rzeczy, które oznaczają zagrożenie życia i teraz z nich korzysta , dobiera je do sytuacji wg tego co mu najbardziej pasuje do tej sytuacji i wysyła Ci to w myślach. Więc można w życiu nigdy nie bać się np. włamania do domu ale można mieć to zapisane w podświadomości jako zagrożenie dla człowiek bo włamywacz może mieć broń i mogliśmy to widzieć tylko w filmie. A potem jak ma się nerwicę i jest się samemu w domu można mięć lękową myśl "a co jeśli ktoś się włamie ? ". Ja np. nigdy w życiu nie bałem się tego, że skoczę przez okno ale w podświadomości było to zapisane jako stan zagrażający życiu bo ktoś tam skoczył i się zabił. I siedzę pewnego dnia i mam myśl " A co jak wyskoczę przez okno ?" i bardzo długo mnie ta myśl męczyła i miałem silny lęk jak byłem w pobliżu okien.
Będąc w zaburzeniu lękowym człowiek staję się osobą w stanie obronnym, w sytuacji zagrożenia życia, jest w ciągłym lęku. Ten stan powoduje, że wpływa na człowieka tak, że człowiek się po prostu ciągle boi i nie możesz powiedzieć stop nie boję się i to znika. Nie jest to pełne przejęcie kontroli nad człowiekiem, ale jest to po prostu zmiana stanu emocjonalnego człowieka z normalnego na silnie lękowy i tu człowiek w takim stanie będzie automatycznie reagował lękiem na to co podeśle mu mózg. Oczywiście może się uspokoić i opanować ten lęk i uspokajać głowę. O to w końcu chodzi w wychodzeniu z nerwicy.
"A jak to działa, że ja np. nie mam myśli że chce komuś coś zrobić chociaż to i tak wydaje mi się straszne ? " - myślę, że normalnie dla większości ludzi robienie komuś krzywdy wydaje się straszne i nie trzeba mieć nerwicy aby to było dla kogoś straszne. Ale jeśli coś takiego przywołujesz to dajesz wskazówkę swojemu mózgowi, który szuka zagrożenia , że to może to właśnie to jest to zagrożenie, że możesz komuś chcesz coś zrobić i mózg od razu kieruje się w tą stronę i masz lęk .Człowiek się różni i każdy może mieć inne myśli lękowe, to też zależy od tego czego dany człowiek się najbardziej boi. Bo jeśli jedna osoba gdy zawsze była w domu i nigdy się specjalnie czegoś w tej sytuacji nie bała oraz mało widziała filmów z napadami przykładowo a więcej jej mózg widział spraw np z samobójstwami to będzie miała myśli "a co jeśli się zabiję" . A druga odwrotnie i może mięć myśli o napadzie.
Wszystko zależy od rodzaju zapisanych zagrożeń w podświadomości oraz od ich siły np. mamy zapisane włamanie, samobójstwo, zwariowanie, zostanie samemu w domu bez bliskich. I teraz mamy nerwicę i jesteśmy sami w domu. Pojawi się to co jest najsilniej zapamiętane przez mózg jako zagrożenie do sytuacji zostania w domu. Siła danego zagrożenia zależy od tego ile razy ono się pojawiało w przeszłości w postaci informacji, gazet, filmów , rozmów oraz naszych osobistych doświadczeń.Jeśli widzieliśmy filmy z włamaniem, samobójstwem , zwariowaniem podczas samotnego pobytu w domu a gdy byliśmy mali i zostawaliśmy w domu sami i się bardzo baliśmy to duże prawdopodobieństwo, że pojawi się nam lęk przed przebywaniem samemu w domu bez bliskich. To będzie dla nas zagrożenie, bo spośród tych wszystkich właśnie to zostało najbardziej zapisane ponieważ było to silnie emocjonalne przeżycie. A przeżycia silnie emocjonalne zapisują się najmocniej w pamięci.
Będąc w zaburzeniu lękowym człowiek staję się osobą w stanie obronnym, w sytuacji zagrożenia życia, jest w ciągłym lęku. Ten stan powoduje, że wpływa na człowieka tak, że człowiek się po prostu ciągle boi i nie możesz powiedzieć stop nie boję się i to znika. Nie jest to pełne przejęcie kontroli nad człowiekiem, ale jest to po prostu zmiana stanu emocjonalnego człowieka z normalnego na silnie lękowy i tu człowiek w takim stanie będzie automatycznie reagował lękiem na to co podeśle mu mózg. Oczywiście może się uspokoić i opanować ten lęk i uspokajać głowę. O to w końcu chodzi w wychodzeniu z nerwicy.
"A jak to działa, że ja np. nie mam myśli że chce komuś coś zrobić chociaż to i tak wydaje mi się straszne ? " - myślę, że normalnie dla większości ludzi robienie komuś krzywdy wydaje się straszne i nie trzeba mieć nerwicy aby to było dla kogoś straszne. Ale jeśli coś takiego przywołujesz to dajesz wskazówkę swojemu mózgowi, który szuka zagrożenia , że to może to właśnie to jest to zagrożenie, że możesz komuś chcesz coś zrobić i mózg od razu kieruje się w tą stronę i masz lęk .Człowiek się różni i każdy może mieć inne myśli lękowe, to też zależy od tego czego dany człowiek się najbardziej boi. Bo jeśli jedna osoba gdy zawsze była w domu i nigdy się specjalnie czegoś w tej sytuacji nie bała oraz mało widziała filmów z napadami przykładowo a więcej jej mózg widział spraw np z samobójstwami to będzie miała myśli "a co jeśli się zabiję" . A druga odwrotnie i może mięć myśli o napadzie.
Wszystko zależy od rodzaju zapisanych zagrożeń w podświadomości oraz od ich siły np. mamy zapisane włamanie, samobójstwo, zwariowanie, zostanie samemu w domu bez bliskich. I teraz mamy nerwicę i jesteśmy sami w domu. Pojawi się to co jest najsilniej zapamiętane przez mózg jako zagrożenie do sytuacji zostania w domu. Siła danego zagrożenia zależy od tego ile razy ono się pojawiało w przeszłości w postaci informacji, gazet, filmów , rozmów oraz naszych osobistych doświadczeń.Jeśli widzieliśmy filmy z włamaniem, samobójstwem , zwariowaniem podczas samotnego pobytu w domu a gdy byliśmy mali i zostawaliśmy w domu sami i się bardzo baliśmy to duże prawdopodobieństwo, że pojawi się nam lęk przed przebywaniem samemu w domu bez bliskich. To będzie dla nas zagrożenie, bo spośród tych wszystkich właśnie to zostało najbardziej zapisane ponieważ było to silnie emocjonalne przeżycie. A przeżycia silnie emocjonalne zapisują się najmocniej w pamięci.
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42
Hmm pewnie za dużo analizuje ale głównie chodzi o to, że gdzieś nam się to zakodowało w podświadomości, że to coś złego a potem przez nerwicę zostało również wyolbrzymione? Tak nad tym się wszystkim zastanawiam bo u mnie zaczęło się z obawy o to, że mogłam zdradzić, być nie w porządku (wcześniej nie przejmowałam się tym, a tematyka zdrady jakoś nie robiła na mnie wrażenia) i dlatego się zastanawiam czemu, aż tak bardzo ten temat wywołał we mnie lęk. Możliwe, że gdzieś w podświadomości i tak mi się zakodowało, że zdrada to coś złego, gdzieś właśnie obejrzałam film czy usłyszałam o tym.
Później pojawił się inny temat, który natomiast od dziecka był dla mnie straszny, budził ogromny lęk.
Czyli zarówno można się przed zaburzeniem nie bać danego "zagrożenia" jak i bać mam rozumieć? I czy nerwica wykorzystuje przeszłość (wydarzenia sprzed nawet 10 lat) żeby dodatkowo zwiększać lęk ze względu na gorsze ich pamiętanie?
I mam jeszcze pytanie, jeśli mogę. Jak odróżnić prawdziwe wspomnienia od tych stworzonych przez lęk? Czasem w silnym lęku, mam wrażenie, że te moje wątpliwości to są prawdziwe i tak mogło się stać, ale z drugiej strony nic takiego nie pamiętam - wręcz przeciwnie pamiętam sytuacje, która temu przeczy.
Później pojawił się inny temat, który natomiast od dziecka był dla mnie straszny, budził ogromny lęk.
Czyli zarówno można się przed zaburzeniem nie bać danego "zagrożenia" jak i bać mam rozumieć? I czy nerwica wykorzystuje przeszłość (wydarzenia sprzed nawet 10 lat) żeby dodatkowo zwiększać lęk ze względu na gorsze ich pamiętanie?
I mam jeszcze pytanie, jeśli mogę. Jak odróżnić prawdziwe wspomnienia od tych stworzonych przez lęk? Czasem w silnym lęku, mam wrażenie, że te moje wątpliwości to są prawdziwe i tak mogło się stać, ale z drugiej strony nic takiego nie pamiętam - wręcz przeciwnie pamiętam sytuacje, która temu przeczy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 30 listopada 2021, o 01:14
Też tak mam. I znajdzie się nowy temat, gdzie na stary patrzę już racjonalnie, za to również z dupy nęka mnie coś innego i tak w kółko.