Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wyrzuć z siebie COŚ
- grzeslaw
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27
Mam dość ciągłych zmartwień. Ciężaru wszystkich decyzji. Ciężaru wszystkich odpowiedzialności. Ciągłej krytyki, smutku lub lęku. Każda sprawa urastająca do rangi ponad siły. Odechciało mi się już wszystkiego. Prawie nic nie sprawia radości ani przyjemności. Wszystko ma kolor bezsensu. Dodatkowo leczenie złamania łokcia i ciągłe domysły co robić żeby było dobrze. I jeszcze się przeziębiłem. Przeraża mnie samotność do końca życia, a z drugiej strony poważne relacje z ludźmi. Tłukę się między niepokojem samotności, a przerażeniem odpowiedzialności za piękno ludzi, których mogę zranić. Sam sobie wbijam urojony nóż w plecy, i robią mi to własne emocje, myśli- mechanizmy, które doskonale wiedzą jak mnie podejść. Choć wytrwale dalej ryzykuje w myślach emocjonalnie mam już dość wszystkiego i całego mojego życia zdominowanego tylko negatywnymi odczuciami.
Ludzie, którzy wychodzą z nerwic zasługują na medale.
Ludzie, którzy wychodzą z nerwic zasługują na medale.
- Havana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 38
- Rejestracja: 30 lipca 2018, o 23:16
Wiesz co znam taki stan, oj bardzo dobrze, że wszystko było na "nie" i wtedy wydaje się, że tak już będzie do końca życia...ale to nie prawda całe szczęście. Ktoś pisał w jakimś wątku, że ogląda dramaty żeby płakać, bo to było mu potrzebne, a ja w takim podobnym stanie o jakim piszesz, zaczęłam szukać i robić sobie małe przyjemności, szukać sytuacji w których się śmiałam, bo przestałam się wtedy śmiać i nic mnie nie cieszyło. Więc ja zaczęłam oglądać komedie i na chwilę zapominałam co mi jest, nie mówię, że masz robić to samo ale znaleść sobie coś co sprawi, że na chwilę zapomnisz o swoim smutku i lękach i tak krok po kroczku. Masz kotka? Posłuchaj jak mruczy i uśmiechnij się do niego, zwierzęta też nas czegoś uczą, one żyją tylko w teraźniejszości - chwilą obecną, nie myślą o przeszłości i przyszłości, po prostu są....my też nie mamy wpływu na to co było i na to co będzie ale mamy wpływ na tą chwilę, którą aktualnie przeżywamy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
Mnie boli że tak mnie pokryło porno i masturbacja od każdego kontaktu z dziewczyną praktycznie oczekiwałem seksu itd miałem komismiczne oczekiwania co do urody do tego moje pochodzenie i sposób bycia doprowadził że mam bardzo mało koleżanek.Teraz to wszystko zaczynam dostrzegać.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Mam już wyje....e na tych lekarzy.
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.
Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.
Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.


Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.
Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Ja mam takie same objawy od 2 tygodni i wrzuciłam do wora nerwicowego. Mialam jeszcze bóle stawow. No i też strasznie serce mi telepało w sierpniu (jak na początku nerwicy). Powiem szczerze, że wszystko po mału przechodzi, choć jakiś kryzys we mnie siedzi.Iwona29 pisze: ↑18 września 2018, o 13:11Mam już wyje....e na tych lekarzy.
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.
![]()
![]()
Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.
Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam![]()
Obserwując forum myślę, że jesteśmy na podobnym etapie, ale ty chyba dałaś się wkręcić. No chyba, że naprawdę coś ci dolega.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Jestem przeziębiona na pewno.Flegma i spływa z zatok ale wysmarkać się nie mogę.A czołożycie pisze: ↑18 września 2018, o 13:19Ja mam takie same objawy od 2 tygodni i wrzuciłam do wora nerwicowego. Mialam jeszcze bóle stawow. No i też strasznie serce mi telepało w sierpniu (jak na początku nerwicy). Powiem szczerze, że wszystko po mału przechodzi, choć jakiś kryzys we mnie siedzi.Iwona29 pisze: ↑18 września 2018, o 13:11Mam już wyje....e na tych lekarzy.
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.
![]()
![]()
Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.
Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam![]()
Obserwując forum myślę, że jesteśmy na podobnym etapie, ale ty chyba dałaś się wkręcić. No chyba, że naprawdę coś ci dolega.

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Mnie ból głowy nawet w nocy budził. I wrażenie, że od zatok, ale ciągnący się, aż do karku. Chyba byłam też trochę przewiana. W oczach czułam (zwłaszcza w lewym) jakiś prądy i ciepło. Ale tak jak mówię, wszystko przechodzi po malutki. Zdrówka życzę i nasmaruj sobie czoło jakąś maścią rozgrzewającą.Iwona29 pisze: ↑18 września 2018, o 13:22Jestem przeziębiona na pewno.Flegma i spływa z zatok ale wysmarkać się nie mogę.A czołożycie pisze: ↑18 września 2018, o 13:19Ja mam takie same objawy od 2 tygodni i wrzuciłam do wora nerwicowego. Mialam jeszcze bóle stawow. No i też strasznie serce mi telepało w sierpniu (jak na początku nerwicy). Powiem szczerze, że wszystko po mału przechodzi, choć jakiś kryzys we mnie siedzi.Iwona29 pisze: ↑18 września 2018, o 13:11Mam już wyje....e na tych lekarzy.
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.
![]()
![]()
Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.
Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam![]()
Obserwując forum myślę, że jesteśmy na podobnym etapie, ale ty chyba dałaś się wkręcić. No chyba, że naprawdę coś ci dolega.napiernicza.Antybiotyk by mi pomógł.A tak to nie wiem co wziąć.Pali dół i i oczy.psiakostka im w dupe.Wyjebalam 90zl i na nic.Zamiast na remont.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Muszę napar może zrobić wody i soli i pod ręcznikiem pooddycham.Moze pomoże
Dzięki Życie
Dzięki Życie

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Myślę, że domowe sposoby najlepiej ci pomogą, a nie chemia, którą teraz nam zapodają. Jeszcze weź witaminę C, lub coś z dzikiej róży i będzie dobrze. A na ból jakiś paracetamol.
Teraz pogoda w ciągu dnia dużo się zmienia, więc ciśnienie skacze i człowiek troszkę źle się czuje, a zwłaszcza my nerwicowcy
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 27 września 2018, o 18:06
Czesc 
Ja mam problem z odnalezieniem... realizmu. Wszystko wydaje sie odlegle, nieprawdziwe, dziwne. Nie umiem zachwycic sie pieknem, choc wiem, ze wokol jest mnostwo rzeczy, obiektow i ludzi, ktorzy wywolywali to we mnie. Jestem jakby... poza swiatem. Wydaje mi sie dziwne, ze jestem soba. I wszystko mnie wkurza... glownie, gdy biore leki:D i to dziwne.
Mecza mnie ludzie. Niektorym musze niesc wsparcie, pocieszac, byc. Zawsze to robilam. Dorosle dziecko. Gdy zachorowalam, ludzie sie odczepili, by mnie nie martwic. Mysle tu o rodzinie. Tyle ze znow te problemy mnie bombarduja... i przeraza mnie, ze nie jestem juz na nie tak czula. Moze to dobrze w sumie... ale i tak mnie mecza
bo nie wiem jak pomoc a wczesniej przynajmniej dzielilam z nimi bol.
I z jednej strony nie czuje tak duzo jak kiedys (albo olewam te ich problemy, nie wiem), a z drugiej widze, gdy cos kogos trapi, gdy czuje sie zle. Odbieram te nastroje.
Nie ograniam tego.
Ma ktos podobnie?

Ja mam problem z odnalezieniem... realizmu. Wszystko wydaje sie odlegle, nieprawdziwe, dziwne. Nie umiem zachwycic sie pieknem, choc wiem, ze wokol jest mnostwo rzeczy, obiektow i ludzi, ktorzy wywolywali to we mnie. Jestem jakby... poza swiatem. Wydaje mi sie dziwne, ze jestem soba. I wszystko mnie wkurza... glownie, gdy biore leki:D i to dziwne.
Mecza mnie ludzie. Niektorym musze niesc wsparcie, pocieszac, byc. Zawsze to robilam. Dorosle dziecko. Gdy zachorowalam, ludzie sie odczepili, by mnie nie martwic. Mysle tu o rodzinie. Tyle ze znow te problemy mnie bombarduja... i przeraza mnie, ze nie jestem juz na nie tak czula. Moze to dobrze w sumie... ale i tak mnie mecza

I z jednej strony nie czuje tak duzo jak kiedys (albo olewam te ich problemy, nie wiem), a z drugiej widze, gdy cos kogos trapi, gdy czuje sie zle. Odbieram te nastroje.
Nie ograniam tego.
Ma ktos podobnie?
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Czasem mam wrażenie że mieć nerwice od różna postacią to jeszcze mało.
Nie dość że mam ja tyle lat to jeszcze za mało.
Staram sobie radzić jak mogę.Bez leków idzie mi a raczej szło nawet dobrze.
Jak niektórzy wiedzą podjęłam bardzo ważna decyzję o byciu mamą❣
Sytuacja była dla mnie jak się okazało mocno stresująca.Pochrzanily się hormony przez co też jestem właśnie w szpitalu z dużą torbielą na jajniku.Jestem pod obserwacją co będzie się działo.
Jestem przygotowywana o operacji.Najgorszego możliwego dla mnie koszmaru,którego boję się jak ognia.....Niestety to wyczekiwane działa na mnie nie zbyt dobrze.Nerws mi ruszyła.zkestem rozchwiana emocjonalnie.Mysle o tym że się nie obudzę....temat śmierci mi sie przewija....myśli kotłują się
Nie dość że mam ja tyle lat to jeszcze za mało.
Staram sobie radzić jak mogę.Bez leków idzie mi a raczej szło nawet dobrze.
Jak niektórzy wiedzą podjęłam bardzo ważna decyzję o byciu mamą❣
Sytuacja była dla mnie jak się okazało mocno stresująca.Pochrzanily się hormony przez co też jestem właśnie w szpitalu z dużą torbielą na jajniku.Jestem pod obserwacją co będzie się działo.
Jestem przygotowywana o operacji.Najgorszego możliwego dla mnie koszmaru,którego boję się jak ognia.....Niestety to wyczekiwane działa na mnie nie zbyt dobrze.Nerws mi ruszyła.zkestem rozchwiana emocjonalnie.Mysle o tym że się nie obudzę....temat śmierci mi sie przewija....myśli kotłują się
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Iwonka trzymaj się.Wiem że w tej sytuacji to trudne ale staraj się myśleć pozytywnie.Ja też przeżyłam operację usunięcia ciąży pozacicznej wraz z jajowodem i wiem jakie to trudne jeszcze przy naszych rozszalalych nerwach.trzymam mocno kciuki żeby obyło się bez operacji.daj znać co i jak.Iwona29 pisze: ↑12 listopada 2018, o 13:41Czasem mam wrażenie że mieć nerwice od różna postacią to jeszcze mało.
Nie dość że mam ja tyle lat to jeszcze za mało.
Staram sobie radzić jak mogę.Bez leków idzie mi a raczej szło nawet dobrze.
Jak niektórzy wiedzą podjęłam bardzo ważna decyzję o byciu mamą❣
Sytuacja była dla mnie jak się okazało mocno stresująca.Pochrzanily się hormony przez co też jestem właśnie w szpitalu z dużą torbielą na jajniku.Jestem pod obserwacją co będzie się działo.
Jestem przygotowywana o operacji.Najgorszego możliwego dla mnie koszmaru,którego boję się jak ognia.....Niestety to wyczekiwane działa na mnie nie zbyt dobrze.Nerws mi ruszyła.zkestem rozchwiana emocjonalnie.Mysle o tym że się nie obudzę....temat śmierci mi sie przewija....myśli kotłują się
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay