Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wymioty

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
czytoja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 1 września 2017, o 20:25

23 grudnia 2017, o 07:42

Cześć, chciałem zapytać czy jest sens iść do gastrologa jeżeli codziennie mam nudności, czasami prowadzące do wymiotów? Zaczęło się przed wakacjami, nigdy wcześniej nie miałem problemów z emocjami. Po prostu pewnego ranka zaczął mnie strasznie boleć brzuch i pojawiły się nudności które nie ustępują do dziś. Dzięki za odpowiedź ^^
Larwa poczwarna, larwa taka brzydka, skąd ma wiedzieć że rosną jej skrzydła?
czytoja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 1 września 2017, o 20:25

23 grudnia 2017, o 07:44

Od razu napiszę też, że nudności i wymioty spowodowały stany lękowe z derealizacja/depersonalizacja. Brałem seronil, który nie pomógł na wymioty ani trochę, chodzę też na terapię.
Larwa poczwarna, larwa taka brzydka, skąd ma wiedzieć że rosną jej skrzydła?
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

23 grudnia 2017, o 09:58

czytoja pisze:
23 grudnia 2017, o 07:42
Cześć, chciałem zapytać czy jest sens iść do gastrologa jeżeli codziennie mam nudności, czasami prowadzące do wymiotów? Zaczęło się przed wakacjami, nigdy wcześniej nie miałem problemów z emocjami. Po prostu pewnego ranka zaczął mnie strasznie boleć brzuch i pojawiły się nudności które nie ustępują do dziś. Dzięki za odpowiedź ^^
Jelita i żołądek często jako pierwsze reagują na stres, lęk więc taki objaw może tez występować.
Również na tle nerwowym może być podrażniona śluzówka żołądka, może wystąpić nadkwasota.
Nie ma co się bać lekarza, może warto iść choć do lek. pierwszego kontaktu i poprosić o jakiś lek
na uspokojenie, lub osłonę żołądka żeby go troszkę uspokoić.
Poza tym możesz sobie zrobić test na helicobakter (w aptece) lub z krwi.

Nudnosci i ból brzucha u mnie np. wcale nie były od żołądka a od drug żółciowych
na to pomógł mi ostropest plamisty i Rapaholin C
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

23 grudnia 2017, o 14:02

Moja nerwica zaczęła się od wymiotow i poprzestania jedzenia.Oraz od trzęsienia organizmu i szybkiego tętna.

Ja mam nadkwasote i miałam 2 gastroskopie.
Od stresu to .Męczy mnie już 13 lat.Mam problem z przytyciem.Raczej chudne niż utyje :buu:
Ten tydzień tak wymiotuje że masakra.Praca i pęd mnie dobija i odbija na żołądku.

Lek na nadkwasote nie pomaga. Żygam jak kot....
A ból żołądka jest nie do opisania.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ODPOWIEDZ