Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wybudzanie się w nocy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
marmazon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: 12 lutego 2019, o 09:06

8 marca 2019, o 04:01

Nie wiem co się dzieje, prawie codziennie budzę się w nocy mniej więcej o tej samej porze tj. między 3-4 Tak jak dziś. Mam oczy jak 5 zł i bardzo często nie jestem w stanie już do rana zasnąć. Później w pracy około południa przychodzi kryzys ale po jakimś czasie przechodzi. Chodzę spać przed 23h lub parę minut po. Wczoraj napilem się alkoholu na noc by dobrze spać, niestety obudziłem się napić i czuję lęki, do tego ciężko mi się oddycha, serce kołacze i czuję się jakiś taki poddenerwowany. Co to moze być? Miał ktoś tak?
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

8 marca 2019, o 05:21

To jest nerwica
Jubilee
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 14 grudnia 2018, o 22:37

8 marca 2019, o 11:17

To chyba klasyczny objaw. U mnie kilka razy też doszły do tego mdłości i wrażenie, jakbym miała zaraz umrzeć... zwykle brałam wtedy ziołowy uspokajacz i po ok 15 minutach przechodziło. Przy okazji warto wspomnieć, że alkohol nie uspokaja, w przypadku nerwicy tylko nasila objawy.
Awatar użytkownika
kamil89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 13 stycznia 2019, o 16:33

8 marca 2019, o 11:19

Wybudzanie w nocy..hmm skąd ja to znam. Ja to miałem jeszcze zanim mnie zdiagnozowali. Jest to wkurzające. U mnie też były pobudki w ok 3-4. Plus był taki, że umiałem ponownie zasnąć. Zdarza mi się wybudzić z lękiem. Ostatnio dość często, ale jakoś sobie radzę i zasypiam.
100 mg Zoloft
30 mg Mirzaten
50 mg Ketrel
elenna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 25 marca 2018, o 17:51

9 marca 2019, o 05:20

marmazon pisze:
8 marca 2019, o 04:01
Nie wiem co się dzieje, prawie codziennie budzę się w nocy mniej więcej o tej samej porze tj. między 3-4 Tak jak dziś. Mam oczy jak 5 zł i bardzo często nie jestem w stanie już do rana zasnąć. Później w pracy około południa przychodzi kryzys ale po jakimś czasie przechodzi. Chodzę spać przed 23h lub parę minut po. Wczoraj napilem się alkoholu na noc by dobrze spać, niestety obudziłem się napić i czuję lęki, do tego ciężko mi się oddycha, serce kołacze i czuję się jakiś taki poddenerwowany. Co to moze być? Miał ktoś tak?

Niestety mam to samo. Alkohol rzeczywiscie pomagal mi zasnac ale potem i tak budzilam sie w srodku nocy. Ja osobiscie polecam dziurawiec. Pomagal zasnac i do tego jest zdrowy.
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

9 marca 2019, o 06:35

Jubilee pisze:
8 marca 2019, o 11:17
To chyba klasyczny objaw. U mnie kilka razy też doszły do tego mdłości i wrażenie, jakbym miała zaraz umrzeć... zwykle brałam wtedy ziołowy uspokajacz i po ok 15 minutach przechodziło. Przy okazji warto wspomnieć, że alkohol nie uspokaja, w przypadku nerwicy tylko nasila objawy.
Te mdłości miałaś przez cały dzień czy tylko w nocy.. Mnie ostatnio bardzo męczą mdłości i oczywiście myśli że to coś poważnego bo cały dzień i w nocy mnie mdli
Jubilee
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 14 grudnia 2018, o 22:37

9 marca 2019, o 09:12

Pytanie z innej beczki. Zdrowo jesz? Ja często miewałam mdłości, gdy nie pilnowałam diety (jadlam dużo przetworzonego jedzenia) i szczególnie w stresie, bo jak się denerwuję to muszę w siebie wmuszać, jem posiłki nieregularnie i ze sciśniętym żołądkiem. Takie codzienne mdłości miałam jeszcze z miesiąc po wprowadzeniu regularnych i w miarę zbilansowanych posiłków.
Nie mówię, że nie warto robić badań dla świętego spokoju, ale to na pewno nic poważnego, bo zdecydowana większość takich problemów to stres i niewłaściwa dieta, a to jest odwracalne :si
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

9 marca 2019, o 09:21

Jubilee pisze:
9 marca 2019, o 09:12
Pytanie z innej beczki. Zdrowo jesz? Ja często miewałam mdłości, gdy nie pilnowałam diety (jadlam dużo przetworzonego jedzenia) i szczególnie w stresie, bo jak się denerwuję to muszę w siebie wmuszać, jem posiłki nieregularnie i ze sciśniętym żołądkiem. Takie codzienne mdłości miałam jeszcze z miesiąc po wprowadzeniu regularnych i w miarę zbilansowanych posiłków.
Nie mówię, że nie warto robić badań dla świętego spokoju, ale to na pewno nic poważnego, bo zdecydowana większość takich problemów to stres i niewłaściwa dieta, a to jest odwracalne :si
No ja jem dość regularnie ale ostatnio nakręcilam się chorobami i pojawiły się te mdłości i trwaja już ponad tydzień i to w dzień w dzień.. A Twoje mdłości wyglądalt na zasadzie jakby grypy żołądkowej tylko bez wymiotów i biegunki?
Jubilee
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 14 grudnia 2018, o 22:37

9 marca 2019, o 09:45

Przy grypie żołądkowej nie jestem w stanie wstać, bo mam dreszcze i wszystko mnie boli, więc nie aż tak.
Mdłości zwykle pojawiały się u mnie w stresie, z głodu, a później po zjedzeniu, bo przecież żołądek zjechany nerwami po całości to jak ma normalnie pracować... Czasami tylko po tłustych potrawach, czasami nawet po samym bananie czy kanapce.
Z nerwów zdarzyło mi się kiedyś zwymiotować dzień przed egzaminem, więc to też nic dziwnego akurat. Biegunka to wizyta w toalecie częściej niż 3 razy dziennie, więc aż tak to raczej nie, za to typowe jest u mnie, że jak się mocno zdenerwuję to lecę do toalety i ma tak połowa moich koleżanek ;)
Jak widzisz nawet takie objawy nie oznaczają niczego poważnego.
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

9 marca 2019, o 12:23

Jubilee pisze:
9 marca 2019, o 09:45
Przy grypie żołądkowej nie jestem w stanie wstać, bo mam dreszcze i wszystko mnie boli, więc nie aż tak.
Mdłości zwykle pojawiały się u mnie w stresie, z głodu, a później po zjedzeniu, bo przecież żołądek zjechany nerwami po całości to jak ma normalnie pracować... Czasami tylko po tłustych potrawach, czasami nawet po samym bananie czy kanapce.
Z nerwów zdarzyło mi się kiedyś zwymiotować dzień przed egzaminem, więc to też nic dziwnego akurat. Biegunka to wizyta w toalecie częściej niż 3 razy dziennie, więc aż tak to raczej nie, za to typowe jest u mnie, że jak się mocno zdenerwuję to lecę do toalety i ma tak połowa moich koleżanek ;)
Jak widzisz nawet takie objawy nie oznaczają niczego poważnego.
No biegunka i wymioty to wiem ale u mnie są tylko mdłości i dodatkowo jakieś dziwne posmaki w ustach np słodki lub gorzki.. A na czytałam się o guzach mózgu itp i się nakręcam
Jubilee
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 14 grudnia 2018, o 22:37

9 marca 2019, o 15:02

To lepiej nie czytaj. Sama to robię i nic mi dobrego jeszcze nigdy z tego nie wyszło, a jakimś cudem żadna moja diagnoza nie była trafiona :))
Posmak też może być związany z dietą, a guz powinien powodować sporo innych dolegliwości, których na pewno nie masz. Na Twoim miejscu spokojnie bym poczekała kilka tygodni na jakichś łagodnych uspokajaczach i bardziej bym pilnowała diety eliminując cukier, niezdrowe tłuszcze i ograniczając (nie mówię, żeby całkiem do zera, ale jeść mniej) mięso i gluten. Poza tym to może być też jakaś alergia pokarmowa. Laktozę dobrze tolerujesz? Bo ja jak zjem jogurt albo wypiję mleko to jestem cała wysypana na twarzy, a mój Tata z kolei leci zawsze do toalety, więc objawy nietolerancji pokarmowej też mogą być różne.
Warto obserwować swój organizm, ale skupianie się za bardzo na tym, co dzieje się w środku zabiera całą radość życia. Poobserwuj się bez stawiania sobie diagnozy, a jeśli bardzo się martwisz to idź z tymi objawami do lekarza. Jeśli podstawowe badania wyjdą w normie to daj sobie spokój. Może to Ci doda otuchy, bo tak się składa, że te rady dotyczą także mnie i to jest dokładnie to, co zamierzam zrobić :si
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

9 marca 2019, o 15:12

Jubilee pisze:
9 marca 2019, o 15:02
To lepiej nie czytaj. Sama to robię i nic mi dobrego jeszcze nigdy z tego nie wyszło, a jakimś cudem żadna moja diagnoza nie była trafiona :))
Posmak też może być związany z dietą, a guz powinien powodować sporo innych dolegliwości, których na pewno nie masz. Na Twoim miejscu spokojnie bym poczekała kilka tygodni na jakichś łagodnych uspokajaczach i bardziej bym pilnowała diety eliminując cukier, niezdrowe tłuszcze i ograniczając (nie mówię, żeby całkiem do zera, ale jeść mniej) mięso i gluten. Poza tym to może być też jakaś alergia pokarmowa. Laktozę dobrze tolerujesz? Bo ja jak zjem jogurt albo wypiję mleko to jestem cała wysypana na twarzy, a mój Tata z kolei leci zawsze do toalety, więc objawy nietolerancji pokarmowej też mogą być różne.
Warto obserwować swój organizm, ale skupianie się za bardzo na tym, co dzieje się w środku zabiera całą radość życia. Poobserwuj się bez stawiania sobie diagnozy, a jeśli bardzo się martwisz to idź z tymi objawami do lekarza. Jeśli podstawowe badania wyjdą w normie to daj sobie spokój. Może to Ci doda otuchy, bo tak się składa, że te rady dotyczą także mnie i to jest dokładnie to, co zamierzam zrobić :si
Dzięki.. Podstawowe badania mam ok czyli krew bo byłam na sor.. Teraz jeszcze męczy rąk zoladka.. Co za suka ta nerwica...
Jubilee
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 14 grudnia 2018, o 22:37

9 marca 2019, o 15:23

zagrody123456 pisze:
9 marca 2019, o 15:12
Co za suka ta nerwica...
:DD
Zgadzam się. Ja bym ze stanem podgorączkowym chciała juz na SOR lecieć :))
Mój dziadek miał raka właśnie przewodu pokarmowego i uwierz, że Twoje dolegliwości przy jego są zaledwie łaskotaniem, nie ma opcji, że można byłoby coś takiego przeoczyć.
Nerwicowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 25 lutego 2019, o 09:24

11 marca 2019, o 09:57

Też dokucza mi problem wybudzania z uczuciem lęku. Czasem szybko zasnę czasem się pomecze. Ja biorę na to ziołowy validol. Zagrody a jakie Ty masz teraz objawy od nerwicy?
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

11 marca 2019, o 10:35

Nerwicowa pisze:
11 marca 2019, o 09:57
Też dokucza mi problem wybudzania z uczuciem lęku. Czasem szybko zasnę czasem się pomecze. Ja biorę na to ziołowy validol. Zagrody a jakie Ty masz teraz objawy od nerwicy?
Ja nudności i poczucie słodkiego posmau w ustach i dlatego się nakręcam
ODPOWIEDZ