Witajcie. Piszę tego posta, bo ostatnio często słyszę, że bez leków nie da się wyjść z nerwicy. Kiedyś czekając na badanie VNG, rozmawiałam z Panią, która też ma nerwicę, (ja będąc wtedy na początku swojej przygody), i która oznajmiła mi, że z tym się nie wygra, że to choroba na całe życie, i że tylko tabletki są w stanie usmierzyć ten stan.
Szczerze mówiąc przeraziłam sie wówczas, no bo ja młoda, z tyloma objawami, ciągłym lękiem i obawami, miałabym tak żyć do końca życia. Masakra jakaś pomyślałam sobie, ale gdzieś w środku czułam,że mi na pewno się uda wrócic do normalności, jeszcze nie wiem jak to zrobię, ale zrobię
Kilka dni temu spotkałam znajomą, która też się z tym boryka i gada mi, że gdyby nie tabletki, to nie wie jakby to było. A ja jej na to, że ja walcze bez tabletek i że się da!!! Tabletki są tylko na jakiś czas,a potem co? Jeśli świadomie się z tego nie wychodzi, to żadne leki nie pomogą.
Dziś mija 1,5 roku jak mam nerwicę, a od jakiś 7 m-cy z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dziś np. chciałam iśc na zakupy do marketu i nagle poczułam, że kręci mi się w głowie, tak jakoś słabo mi było, lęk mnie ogarnął, ale mimo to poszłam i śmiałam się z tego, że nerwica próbuje jeszcze mnie przestraszyć, naprawdę sama siebie się śmiałam. Poszłam na te zakupy i nie było mnie z 1,5h. Nagle żadnych objawów, czułam się zupełnie normalnie . Przyszłam do domu i ponownie śmiałam się z tego, że nerwica takie rzeczy potrafi zrobić. Kiedyś mając takie objawy od razu położyłabym się do łóżka, i z ogromnym strachem o swoje życie, przeleżałabym do następnego dnia, wymyślając sobie kolejne choroby i skanując swoje ciało od góry do dołu, wyłapując kolejne niepokojące sygnały.
Także wszystkim niedowiarkom, ja FIGHTERKA mówię, że się da z tego wyjść bez lekarstw, i że wystarczy silna wola, chęć do walki i ogromna wiara w to, że się uda. (wiem co mówię, bo ja mimo naprawdę wielu wielu objawów somatycznych, poradziłam sobie z tym, kto chce może zajrzec sobie do mojego posta w dziale o objawach). Pozdrawiam Was wszystkich i wierzcie w siebie
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Do wszystkich niedowiarków :)
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Gratuluję Fighterka32 , ja również wychodzę z zaburzenia bez leków i potwierdzam że się da !
Dodam jeszcze od siebie da się bez leków , bez psychologa , bez psychiatry !
Wiara w siebie , forum, stosowanie się do rad administratorów , osób które wyszły z zaburzenia , a nawet tych które jeszcze nie wyszły ale są na dobrej drodze .
Szczerze mnie nie wiele objawów w tym całym zaburzeniu ominęło , cóż trudno , ale po roku pracy nie wiele z nich zostało .
Dodam jeszcze od siebie da się bez leków , bez psychologa , bez psychiatry !
Wiara w siebie , forum, stosowanie się do rad administratorów , osób które wyszły z zaburzenia , a nawet tych które jeszcze nie wyszły ale są na dobrej drodze .
Szczerze mnie nie wiele objawów w tym całym zaburzeniu ominęło , cóż trudno , ale po roku pracy nie wiele z nich zostało .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21
Brawa dla Pań !!! O to chodzi ,kapnac w dupe ta nerwice :p
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 31 maja 2016, o 19:50
Dokładnie tak
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Dokładnie jest tak jak mówisz. Ja kiedyś swojej terapeutce powiedziałem o tym co w internetach można się naczytać o nerwicach, że to jest na stałe itp oraz że niektórzy psychiatrzy mówią, że to "przyjaciółka na całe życie" to ona powiedziała, że to są durnie To tak jakby powiedzieć alkoholikowi powiedzieć "trudno, będzie pan pił do końca życia".
Podbudowała mnie jej opinia, podbudowały mnie również wpisy z forum oraz to że ja już potrafię 90% dnia przeżyć bez lęków czy natrętów i żyć i jestem pewien, że będzie tylko lepiej, bo widzę to po sobie. Patrząc na to z naukowego punktu widzenia mózg człowieka jest neuroplastyczny i skoro osoby po udarach zaczynają mówić, to my z naszymi pierdami tym bardziej sobie poradzimy. To formalność
Aaaa i bym zapomniał. Dobra robota Fighterka!
Podbudowała mnie jej opinia, podbudowały mnie również wpisy z forum oraz to że ja już potrafię 90% dnia przeżyć bez lęków czy natrętów i żyć i jestem pewien, że będzie tylko lepiej, bo widzę to po sobie. Patrząc na to z naukowego punktu widzenia mózg człowieka jest neuroplastyczny i skoro osoby po udarach zaczynają mówić, to my z naszymi pierdami tym bardziej sobie poradzimy. To formalność
Aaaa i bym zapomniał. Dobra robota Fighterka!
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 31 maja 2016, o 19:50
Dzięki kochani. Dzięki Wam wiem, że idę w dobra strone, choć czasami jest tak cholernie ciężko
-- 8 lipca 2016, o 13:05 --
Dzięki kochani. Dzięki Wam wiem, że idę w dobra strone, choć czasami jest tak cholernie ciężko
-- 8 lipca 2016, o 13:05 --
Dzięki kochani. Dzięki Wam wiem, że idę w dobra strone, choć czasami jest tak cholernie ciężko