Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk wolnopłynący

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
zaburzona123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 25 października 2021, o 12:18

6 stycznia 2024, o 18:34

Cześć od 2 miesięcy mierzę się z lękiem wolnoplynacym. Wcześniej były też ataki paniki wymioty. Zaczynam wątpić czy to kiedykolwiek minie. Nie było dnia bez lęku, a robię wszystko- chodzę do pracy, na uczelnię i staram się normalnie żyć a mimo to mam wewnętrzny niepokój. Staram się nie brać na uspokojenie ale raz na parę dni zażywam tranxene 5. Czy ktoś miał lęk który trzymał cały czas i wyszedł z tego? Dodam że biorę pregabeline od miesiąca i chodzę na terapię
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

9 stycznia 2024, o 17:51

zaburzona123 pisze:
6 stycznia 2024, o 18:34
Cześć od 2 miesięcy mierzę się z lękiem wolnoplynacym. Wcześniej były też ataki paniki wymioty. Zaczynam wątpić czy to kiedykolwiek minie. Nie było dnia bez lęku, a robię wszystko- chodzę do pracy, na uczelnię i staram się normalnie żyć a mimo to mam wewnętrzny niepokój. Staram się nie brać na uspokojenie ale raz na parę dni zażywam tranxene 5. Czy ktoś miał lęk który trzymał cały czas i wyszedł z tego? Dodam że biorę pregabeline od miesiąca i chodzę na terapię
Cała masa ludzi na tym forum, bo to jeden z klasycznych objawów nerwicy. Czytałaś materiały, słuchałaś Divoviców?
Jestem jedną z osób, która miała lęk wolnopłynący wiele lat i wyszła z tego. Tylko to nie mija za tydzień czy nawet za miesiąc. Mi całe wyjście z nerwicy zajęło ponad 3 lata.
Myślę, że potrzebujesz poczytać więcej o tym, bo to, że pytasz dlaczego to tak szybko nie mija sugeruje, że brakuje jeszcze wiedzy.
ODPOWIEDZ