28 lipca 2020, o 19:18
O matko, też miałam, że myślałam, że mogę kogoś potrącić. JAk to miło, że nie jestem sama, haha...
Ale mój "hit" jest gorszy... Podzielę się tym, choć jest mi wstyd... Zaszłam w ciąże niespodziewanie. Miałam już męża. Jednak w dniach gdy zaszłam w ciąże (wtedy tego jeszcze nie wiedziałam) to byłam z koleżankami na kilku imprezach, ostro zakrapianych. I później zaczęłam sobie wkręcać, że może nie pamiętam, a może pod wpływem % z kimś uprawiałam seks i tego nie pamiętam... Nawet potrafiłam sobie wyobrazić jak to mogło być (wyobrażanie bez jakichś uczuć podniecenia czy coś, tylko sam czysty lęk)...I później zaczęłam wierzyć, że to moje wspomnienia, tylko mgliste - bo po alkoholu. Ale wspomnę, że zanim poznałam męża, to gdy po % całowałam się z jakimś kolesiem, to zawsze to pamiętałam. Ale tu potrafiłam sobie wytłumaczyć, że tym razem za dobrze nie pamiętam, no i te moje wyobrażenia... Przez lata to ucichło, zapomniałam, aż pewnego pięknego dnia nagle ta myśl ZNÓW SIĘ POJAWIŁA! Nawet zaczęłam czytać o testach na ojcostwo (ale się bałam, że wyjdą, że mąż nie jest ojcem)! Sprawdzałam czy dziecko jest podobne do ojca (a jest podobne bardzo do mnie a nie niego - jak na złość w tej sytuacji). Patrzyłam czy jest podobne do znajomego, który wiem, że był na imprezie i z nim tańczyłam (wygłupiałam się)... To jest tak ciężkie....
- Nic ci nie jest! [...] Dwa miesiące temu myślałeś, że masz czerniaka złośliwego!
- Nagle pojawiła mi się czarna plama na plecach!
- Ona była na twojej koszuli!
- Nie wiedziałem! Ludzie pokazywali na moje plecy.