Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam wszystkich zaburzonych

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Monia04
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 14:16

4 czerwca 2015, o 14:27

Nigdy nie spodziewałabym się że będe pisać na takim forum no bo któż się spodziewa..:D Nerwice mam od jakiś 2 miesięcy , wszystko zaczeło się od ataku paniki , który wprowadził taki chaos w moje życie że nie wiedziałam co się dzieje. Mam dopiero 18 lat więc dużo psychologów patrzyło na mnie nie na poważnie co mnie zabolało no bo młoda osoba to pewnie wyolbrzymia.Dzięki nagraniom na YT pazmiętam jakiek niesamowitej ulgi doznałam , chwilowej co prawda ( bo nerwica się rozchulała) ale była . Jestem bardzo wdzięczna za takich ludzi bo często , nawet z przyjacielem nie można o tym porozmawiać . Może to nie jest zbyt odkrywcze że dużo osób ma duszności bądź płytki oddech przy napięciu . W każdym razie mam pytanie czy znajduje się tu osoba której problemem jest ciągła kontrola oddechu ? Mam na myśli że jakby musze to cały czas monitorować jakby to nie był odruch bezwarunkowy. Potrafie nie spać całą noc bo boli mnie cała klatka piersiowa bo jakby oddycham na siłę nie moge wogóle się zrelaksować mam już problemy z bezsennością i depresją oraz natrętnymi myślami. Czy ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

4 czerwca 2015, o 14:37

Witaj ja kontrolowalem swoj oddach w pierwszych tygodniach nerwicy . Jedyne co moge podpowiedziec to poprostu ignorancja bo u mnie tak to przeszlo karm sie faktami takimi np jak to ze umysl nie zrobi sobie sam krzywdy . U mnie przeszlo bo nerwicanuderzyla w inny punkt czyli poprostu ignorancja heh.

I taknogolnie witajka i sluzymy pomoca .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Monia04
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 14:16

4 czerwca 2015, o 14:41

Staram się ignorować ale wiadomo jak to z natrętnymi myślami bywa . Jak radzić sobie frustracją ? Że potrafie 24 h czuć ucisk , że nie moge spać ?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

4 czerwca 2015, o 15:11

Dialogiem wewnetrznym ktory bedzie za soba ciagnol poczucie bezpieczenstwa musisz wiezyc w to co mowisz nie . Ze boli mnie glowa i myslisz o tym a mowisz sobie swiadomie w umysle ze to tylko nerwica a ze czloqiek ma podzielna uwage rownoczesnie myslisz ze zaraz ci peknie glowa i do tego jeszcze masz obraz myslowy ze glowa eksplodowala . Kluczowa jest akceptacja taka prawdziwa czuta w wnetrzu siebie antego nie uda sie osiagnac w tydzien ja juz mecze sie 4 miesiace z tym ale widze efekty . I waznym tez jest zeby nie rozkladac nerwicy na czynniki pierwsze . Musisz pojac mechanizm z jakim on dziala ( posty Vica sa zajebiste ). Gdy bedziesz wiedziec o co tu chodzi to ta akceptacja bedzie wychodzic powoli bo powoli ale sama zobaczysz . Jezeli meczy cie bol glowy ( ja tez z tym mialem problem uffff pamietam ) . Wytlumacz sobie ze to nerwica wzuc do wora i tyle boli mnie glowa i juz . Wes tabletke . Ale z tabletka tez uwazaj bo biorac jaj przekonujesz podswiadomosc ze musisz ja wziac . Ja np . Mialem bole calo dniowe bralem tabletki i widzialem w ktoryms momencie ze zaczynam czuc potrzebe wziecia . I zareagowalem tym tak ze ustalalem sobie ze moge wziac tabletke ale tylko 2 razy w tygodniu . Gdy rozlozylem te dwie tabletki na tydzien a glowa bolala mnie 7 dni w tygodniu przekracxalem granice . Bo glowa bolala mnie w poniedzialek i nie chcialem juz w poniedzialek marnowac tej tabletki co skutkowalo akceptacja . I tak z miesiac robilem ale tak naprawde te dwie tabletki zjadle tylko w pierwszym tygodniu . Przez kolejne tygodnie . Budzielm sie i myslalem o kurde juz piatek a ja nie zjadlem zadnej tabletki . Da sie da :D . To taki moj przyklad ale wyciag wniosek bo to o to chodzi co tak naprawde pomoglo akceptacha tego ze to wynik nerwicy i krzywda mi sie nie zrobi .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Monia04
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 14:16

4 czerwca 2015, o 15:34

Dziekuje za odpowiedzi . Tak podzielność uwagi czasami może być irytująca. Czytałam 25 etapów nerwicy , teraz jestem chyba na etapie :dowiedziałam się podstawa zrozumiał ale znowu kryzys i tym razem frustracja no bo jak to przecież było już dobrze. Rozumiem Twoje podejście z tabletkami ja tak mam z Signopamem . Byłam u psychiatry powiedziałam co mi jest o atakach paniki a pani doktor że tego nie da się wytłumaczyć tylko odrazu tabletki , troche mnie to zaszokowało że praktycznie po sekundzie dostałam lek . Było to miesiąc temu nie wziełam go ani razu leży w szufladzie. Również widze postępy ale bardzo powolne a wiadomo jak to jest człowiel by chciał odrazu. Zastanawiam się nad hipnoterapią ale nie jestem pewna . Czy Ty też miałeś ciągle przeplatające się chwile uczucia że wszystko jest normalnie i jeteś zadowolony a chwile później czujesz się na samym dnie ?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

4 czerwca 2015, o 16:25

Oczywiscie to jest stan wlasnie w ktorym nerwica sie kreci . Ja mam tak non toper pozniej przeszlo w stany 2 tygodnie poraxka tydzien super pozniejszecze pol dnianok reszta do dupy itd to nie ma znaczenia to zalezy jakinjest nasz stan emocjonalny jezeli czujesz sie zle to umysl generuje mysli zle , jezeli czujesz sie szczesliwa to umysl podsyla szczesliwe mysli itd . Wazne z3by zrozumiec ze nienwolno sie nakrecac ale zebto nie jest latwe to trzeba tez przyzwolic sobie na porazke . Wazne zeby nie wypierac mysli a zeby wlasnie myslec przyzwalac sobie na to .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Monia04
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 14:16

4 czerwca 2015, o 18:52

Ważną kwestią jest jest lęk przed lękiem. Kiedy jest już dobrze ale ciągle jakby z tyłu głowy wręcz spodziewa się oczekuje tej czarnej otchłani , lęku , rozpaczy ataków paniki, jak wytłumaczyć to swojemu rozumowi? To uczucie nieświadomego oczekiwania powoduje np atak paniki kolejny lub symptomy somatyczne.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

4 czerwca 2015, o 19:14

Musisz wejsc w niego cala i pokazac ze tam nie ma czego sie bac
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
ODPOWIEDZ