Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam Wszystkich

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Jakub_K
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lutego 2023, o 11:06

4 kwietnia 2023, o 08:51

Witam Wszystkich

Od paru dobrych lat (pi razy drzwi 8-10) zmagam się z nerwicą. Jakoś sobie z nią radziłem i dosyć dobrze funkcjonowałem do pewnego czasu. Punktem zwrotnym była śmierć mojej Mamy trzy lata temu. Wówczas nerwica nasiliła się i skończyło się na dd/dp. Początkowo byłem strasznie zdziwiony, że mam coś takiego. Łaziłem po lekarzach, robiłem badania które nic złego nie wykazywały.

Od dwóch miesięcy czytam i oglądam materiały na youtube i czytam forum. Początkowo nie chciałem uwierzyć, że mam dd/dp. Z biegiem czasu dotarło do mnie, że jednak mam. Zacząłem oglądać filmiki ze świadectwami osób które wyszły z zaburzenia. I tu nastąpiło olśnienie. Zrozumiałem, że można z tego wyjść.

Obecnie jestem na etapie zaakceptowania mojego stanu. Właściwie to już trochę się do niego przyzwyczaiłem i powoli z dnia na dzień coraz mniej uwagi jemu poświęcam. Zauważyłem, że obniżyły się moje lęki i występują dużo rzadziej niż np. dwa miesiące temu.

Ostatnio jadąc na rowerze zrobiłem coś, czego do tej pory nie robiłem, mianowicie zacząłem śmiać się z mojego stanu. Uświadomiłem sobie bowiem, że patrzę na świat w taki sposób, jakbym miał nałożone na oczy niewłaściwie dopasowane okulary, ewentualnie obserwował rzeczywistość przez dwa słoiki ;-) To skojarzenie tak mnie rozśmieszyło, że co jakiś czas do niego wracam i wówczas uśmiech pojawia się na mojej twarzy. Polecam Wszystkim tę metodę - śmiać się z tego całego dd/dp i mieć to po prostu gdzieś i robić swoje tzn. normalnie żyć!

Jakub K
ODPOWIEDZ