Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam Was wszystkich :)

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
muhanjala
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 29 lutego 2016, o 20:34

12 marca 2016, o 00:05

Hej witajcie wszyscy tutaj i z problemem. Pozwole sobie skopiować tutaj mój post z innego działu by przybliżyć moją historię.
Moje objawy się zaczęły w tamtym roku, podczas rozstania z partnerem (być może to zbieg okolicznosci). Miałam wrażenie że zemdleje i wrażenie zapadnięcia się w podłogę, później doszło wrażenie bujania mnie w środku, niestabilności, ataków lęku i paniki i wrażenie sprężynowania podłoża. Trwało tak to 2 miesiące i stopniowo odchodziło. Póżniej 7 miesięcy przerwy i fajnego samopoczucia a teraz znów wróciło. Znów po mega emocjach (chociaż tych nie brakowało przez cały ten czas). Jednego dnia położyłam się poleżec i znów wrażenie zapadnięcia się w łóżko napad paniki że coś mi się dzieje i tak ruszyła lawina która trwa już ponad miesiąc, bujanie wnętrza jakbym leżała stała czy siedziała na materacu na wodzie, wrażenie zapadania się i taki w tym momencie prąd po ciele, słabość nóg jak z waty, wrażenie że zemdleje, kołatania serca, wysoki puls, drżenie nóg, przelewanie się czegoś w nogach, wrażenie jakby dostała w głowę i była lekko pijana, pocenie dłoni, napady lęku taki ciągle się utrzymujący, męty w oczach, szumy w uszach, strach przed zostaniem samemu w domu, strach przed wychodzeniem że pewnie mi cos się stanie jak mnie tak buja, czasami wrażenie nierealności, obcego głosu mojego, i poczucie bezsensu i tracenia fajnego czasu. Są lepsze i gorsze dni. Obawiam się tego cholernie, tym bardziej zę te objawy się mieszają a to bujanie trwa codziennie z mniejszym lub większym natężeniem. Badania w tamtym roku rezonans, tomaograf, błędnik, eeg, krew, doppler szyi, rtg kregosłupa, badania na borelioze podstawowe, wymazy na grzyby, i inne - ok. W tym roku, krew obszerniejsza, mocz obszerniejszy, eeg powtórzone, doppler nóg i szyi, badania płuc, boelioza ELISA, wizyta u 2 fizjoterapeutów, bezdech, holtery, neurologiczne - wszystkie badania w normie, neurolog cały czas się upiera że to nerwica bo jedynie kortyzol podniesiony ale nie tak by wskazywał na guza i wskazuje na przewlekły stres. Po każdych badanich które są w normie wyszukuje nowych chorób bo jakoś ciężko mi uwierzyć że te objawy to tylko od stresu. Chociaż lekarze tak twierdzą :( chciałabym aby to się skończyło a ciągle mam myśli że to na pewno jakaś choroba która się nie pkzała i pewnie będę musiała robić inwazyjne badania albo że lekarze się mylą.

Dziękuję Wam wszystkim za cenne i pomocne porady.
Zapisałam się na terapie i zobaczymy. Narazie czytam i słucham ale wiem że to daleka droga jeszcze przede mną bo jakby nie dociera do mnie wiele rzeczy i że to " tylko" nerwy. Ciężko mi z tym wszystkim.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

12 marca 2016, o 00:24

Witaj na forum Muhanjala , opisałaś w swoim poście typowe objawy nerwicy , nie masz żadnej innej choroby , musisz uwierzyć że to nerwica i zacząć pracować nad sobą .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
muhanjala
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 29 lutego 2016, o 20:34

12 marca 2016, o 00:51

Witaj Schanis22. Dziekuje Ci za odpowiedz ;)

-- 12 marca 2016, o 00:51 --
Witaj Schanis22. Dziekuje Ci za odpowiedz ;)
ODPOWIEDZ