Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam :)

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
mariusz87sk
Gość

29 grudnia 2012, o 14:26

Nie zrobilem tego wczesniej ale zrobie to teraz ( lepiej pozniej niz wcale :) )

Witam Was wszystkich goraco :)
Nazywam sie Mariusz mam 25 lat i mieszkam w Łodzi.
Moja historia zaczyna sie od konca pazdziernika tego roku.
Ktoregos dnia rano dostalem palpitacji serca niewiedzialem wtedy co sie ze mna dzieje totalny chaos.
Poszedlem do lekarza gdzie zrobili mi ekg i wyszlo ono niezaspecjalnie i sie zaczelo...
Latalem od lekarza do lekarza jak trafilem na samy juz koncu do psychiatry i zobaczyl moje badania to powiedzial ze juz dawno niewidzal tak dobrze zdjagnozowanej osoby jak Ja :) hehehe
Generalnie wyszlo u mnie ze mam podrazniona blone sluzowa zolodka i helikobakter pyroli.
Teoretycznie to nic powaznego ale te palpitacje i skoki cisnienia ktore mialem wczesniej spowodowaly taki lek ze cala machina poszla w ruch...Tak mi sie obecnie wydaje ze to bylo przyczyna poczatku tego wszystkiego.
Obecnie stwierdzono u mnie zaburzenia lekowe z napadami paniki do tego mam D/D ktore jest chyba dla mnie najgorsze.

Ale powiem wam szczerze ze chyba nic nie dzieje sie bez przyczyny.
Do pewnego momentu myslalem ze jestem odosobnionym przypadkiem ale tak nie jest kiedy znalazlem to Forum
Dowiedzialem sie tu duzo waznych i przydatnych rzeczy :)
Powoli zmnieniam swoje podejscie do zycia i do ludzi.
To co mi sie przydazylo nauczylo mnie duzej pokory.
Zblizylem sie z rodzina.
Zaczalem biegac co kiedys niebylo moja ulubiona dziedzina sportowa.
Jestem osoba palaco papierosy ale nawet z tym zaczynam sobie radzic, zaczalem bardzo ograniczac ten nałog.

Obecnie jestem pod opieka psychoterapeuty i psychiatry.
Biore lek Servenon w dawce 5mg
Staram sie walczyc o powrot do normlnosci czasmi wychodzi mi to lepiej a czasami gorzej ale to pewnie jak kazdemu na poczatku
Wieze ze ktoregos dnia to wszystko minie i bede mogl dalej cieszyc sie z zycia jak kiedys:)

Pozdrawiam Wszystkich i trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia :)
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

29 grudnia 2012, o 20:00

Witaj na forum i na pewno powiem Ci jedno, wszystko Ci minie ;)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

29 grudnia 2012, o 20:03

Witaj :)
Zgadzam się z Wojtkiem,to mija :)
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
ODPOWIEDZ