Witam wszystkich forumowiczów.
Mam na imię Paweł, mam 41 lat. Na zaburzenia lękowe z atakami paniki choruję dość długo. Leczę się od dawna z przerwami. Przerwy w leczeniu nie robiły mi dobrze. Nawroty zaburzeń lękowych. Od ponad dwóch lat jestem w leczeniu stałym. W ciągu tych dwóch lat dwukrotnie byłem na psychiatrycznym oddziale dziennym. Niebawem ponownie będę przyjęty.

W sumie to od dziecka jestem osobą znerwicowaną. Duże znaczenie ma tu doświadczenie przemocy rówieśniczej w szkole podstawowej.

Leczę się farmakologicznie i psychoterapia. Psychoterapia najpierw w nurcie psychodynamicznym, a teraz w nurcie poznawczo-behawioralnym.

Moje problemy to głwnie zamartwianie się, dużo somatyzacji, lęki o zdrowie własne czy bliskich.
Najbardziej dokuczają somatyzacje i bezsenność. Ostatnio dołączyła do nerwicy depresja.

Cieszę się, że odnalazłem forum o tematyce związanej z nerwicą. Czytanie o innych osobach zmagających się z podobnymi objawami, uspakaja mnie i nie czuję się tak bardzo osamotniony.

Pozdrawiam.