Witam, zacznę od tego że od 2 tygodni znalazłem to forum i chciałbym podziękować szczególnie moderatorom za nagrania, które tutaj są umieszczone. Słucham i mam nadzieję że dam radę wprowadzić w życie to co tutaj usłyszałem - bo w końcu chcę być odburzony. (dość wstawania rano i zastanawiania się czy dzisiaj jest ok czy nie).
Problem u mnie raczej lęk głównie o własne zdrowie - zaczęło się hmm z 10 lat temu może ciut więcej zawsze na coś narzekałem (co jak się okazuje jest to błędnym myśleniem). Największe lęki dostałem jednak 7 lat temu po narodzeniu 3 dziecka, myśli czy dam radę go wychować, co będzie jak umrę, kto się nim zajmie, może moja żona nie da rady sama itp. ogólny lęk, rozbicie, brak skupienia. Wylądowałem na lekach SRII aciprex i wróciło do normy leki dobrze podziałały. Niestety nie wyciągnąłem wniosków i zamiast udać się do dobrego psychologa lub znaleźć to forum zadowoliłem się lekami. i tak na przemian rok biore leki rok mam przerwę. Teraz od ponad roku nie brałem aciprexu a wcześniejsze miesiące to tylko pół jego dawki czyli 5 mg - i jakoś sobie dobrze radziłem (miałem momenty że góry mogłem przenosić:).
Teraz chciałbym się odburzyć na stałe i do tego nie wracać.
Chciałbym zapytać bo jeszcze nie zdążyłem przeczytać wszystkich wątków czy ktoś miał lęki związane z wyjazdem szczególnie za granicę tego się jakoś obawiam chociaż tłumaczę sobie że wszystko co ma się stać to i w domu może się wydarzyć. Czasem mam tak że źle prowadzi mi się samochód lub wydaje mi się że nie dam rady jechać ale nigdy nie miałem tak abym gdzieś nie dojechał. Dużo uprawiam również sportu oczywiście amatorsko ale udaje się 2-3 a czasem i 4 razy w tygodniu i niestety mój lęk jest wtedy wiadomo że coś złego mi się stanie. Już od ponad 20 lat regularnie w coś gram i nigdy nie miałem problemów z sercem (pomimo przebytej operacji w dzieciństwie, nadwagi) ale lęk się pojawia i psuje zabawę. Za kilka dni idę na echo serca tak jak uczą na forum mieć papier że jest ok - robiłem to badanie z 10-12 lat temu i lekarz stwierdził że jest ok. Teraz podczas gry z innymi często czuję kłucie z lewej strony, dyskomfort ale nie muszę przerwać gania - wiadomo im bardziej wynik jest na styku i mecz bardziej stresowy to ból się pojawia - raczej nie mam grają lub ćwicząc o pietruszkę lub jest sporadyczny.
1. Moje pytanie jak radziliście sobie z wyjazdami bo ja bardzo chciałbym zabierać swoją rodzinę na wyjazdy i pokazywać im jak piękny jest Świat i nie bać się tego.
2. Jak nie bać się o dzieci o to czy nie zachorują (szczególnie jak gdzieś pojadą)
3. Jak wyluzować jak uprawia się sport, który się kocha.