
Cala nerwica zmniejszyła mi się o 90 % i poprawa jest uważam stabilna bo trwa kilka miesięcy, i nie nakręcam się cokolwiek bym nie czytała

czuje się w końcu o niebo lepiej, teraz tylko pracuję nad nadmierną wrażliwością i przez to uległością ale to już tematy na terapię, bo wynikają z mojej rodziny i wielu zdarzeń.
Chciałam przede wszystkim podziękować bo naprawdę się cieszę, że tu trafiłam i otworzyliście mi moje zaburzone oczy!
Ale tez mam pytanie czy w materiałach moglibyście coś zamieścić o tym jak może kształtować się człowiek przy rodzicu alkoholiku, coś o DDA? Czy takie niektóre cechy są już trwałe? Czy można to modulować? Moja terapia jest świetna jeśli chodzi o ten temat ale czasem brakuje mi takiego typowego działania wzbudzonego motywacją aby coś po prostu zmienić a nie tylko takim być, bo wydaje mi się, że niektóre rzeczy można zmienić nawet te wynikające z DDA.