Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witajcie Serdecznie :)

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Rosny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 9 października 2016, o 00:01

9 października 2016, o 16:58

Witajcie moje zaburzone świry :D
Imie: Patryk
Wiek:21
Akurat moja przygoda z DD i lękiem panicznym nie trwa długo,bo dopiero jakieś 5 miesięcy. Tez jak pewnie kazdy,na samym poczatku doszukiwalem sie nie wiadomo czego,chorob serca,raka,schizofrenii itp,odwiedzlem spora ilosc lekarzy i robiac jeszcze więcej badań i niestesty każda wizyta kończyła się tym,iż dowiadywałem się,że ze mna wszystko wporzadku. Po długim czasie jednak poszedłem do psychologa i dowiedziałem się,iż cierpię na lęk paniczny(za 2 tyg zaczynam psychoterapie) zacząłem tez sam pogłębiać swoją wiedze na temat lęku czytajac ksiazki i niby coraz lepiej było,ale nadal czułem sie dziwnie,nie potrafilem okreslić tego stanu jak sie czuje,dlatego też nie mowiłem o tym psychologowi,wiec po chwili znow stwierdziałem,iż jestem chory na coś i znow doszukiwanie się niewiadomo czego,aż PRZEDWCZORAJ znalazłem sie tutaj i dowiedziałem sie,że istnieje takie coś jak derealzacja i depersonalizacja i to było to uczucie dziwności którego nie potrafiłem opisać,po przeczytaniu praktycznie wszystkich ważniejszych tematów na temat DD i lęku,doszedłem do wniosku,ze jednak nie jestem jeb*iety i inni też tak maja co lepsze,odczuwam poprawe,oczywiscie nie jest tak,ze czuje sie juz normlanei i nie odzczuwam lęku ani DD,ale napewno podchodze do tego inaczej z innym nastawieniem + czuje sie zdeterminowany do działania,bo wkoncu ludzie maja tak samo i ludzie wychodza z tego bez problemów.


Jutro mam wizyte u psychiatry,bo mi psycholog kazał iść,bo powiedział,ze w moim przypadku musze miec leki,ale z ta wiedza ktora posiadam i z tym nastawieniem które teraz mam,zastanawiam sie czy nie odmowić tej wizyty,jestem w stanie stwierdzić,iż psychoterapia teraz mi wystarczy i nie czuje jakiejś wielkiej potrzeby brania leków.

To tak w wielkim skrócie,Witajcie :DD :DD :DD
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

9 października 2016, o 17:13

Cześć:)

To świetnie, że tak świadomie pracujesz nad sobą. Dobrze trafiłeś, tutaj znajdziesz sporo materiałów o DD i jak z tego wyjść. Dasz radę wyjść z tego, jestes na dobrej drodze:) Uszy do góry.
Awatar użytkownika
natretnapaula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 6 października 2016, o 19:29

9 października 2016, o 17:25

Witaj, fajnie że udało trafić Ci się tu na forum. Można się poodbudować, doedukować i napełnić nadzieją :) Powodzenia :)
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też...
ulka1983
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 7 października 2016, o 13:24

10 października 2016, o 10:56

Tak to forum to lekarstwo dla Nas,naprawde pomaga ,daje wiare,nadzieje i otuche ,zaczynamy mysleć że jutro bedzie lepiej ,że nasze życie kiedyś bedzie takie samo jak przed choroba a nawet lepsze,wymaga to wiele pracy ,samozaparcia ale ja wierze że to ma sens i bede walczyc :hercio:
Awatar użytkownika
natretnapaula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 6 października 2016, o 19:29

10 października 2016, o 14:02

ulka1983 pisze:Tak to forum to lekarstwo dla Nas,naprawde pomaga ,daje wiare,nadzieje i otuche ,zaczynamy mysleć że jutro bedzie lepiej ,że nasze życie kiedyś bedzie takie samo jak przed choroba a nawet lepsze,wymaga to wiele pracy ,samozaparcia ale ja wierze że to ma sens i bede walczyc :hercio:
I to mi się podoba :) zazdroszcze takiej ilości optymizmu! Dasz radę:) widać że chcesz wygrać;)
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też...
ulka1983
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 7 października 2016, o 13:24

10 października 2016, o 14:51

Paula,nie wiem na ile wystarczy mi tego optymizmu, dzisiaj mam po prostu lepszy dzień, dużo czytam ,to forum było mi potrzebne ,dosyc mam juz tych pigułek i pani psycholog która twierdzi, że jak dalej bede sobie wmawiac moje choroby to w koncu zachoruje.Wkurza mnie to ,że ona powinna mi pomóc a nie dołować,już dawno doszłam do wniosku, że jak sobie sama nie pomoge to kto mi pomoże ,ciesze sie że sa tacy ludzie którzy o tym piszą ,o podobnych objawach,pocieszają to pomaga przynajmniej mi.Paula a co u Ciebie jak sobie radzisz? :P
ODPOWIEDZ