Hmmm, no nie wiem czy chcę się czuć jak nowo narodzona..Jerry pisze: ↑26 lipca 2019, o 13:58Z moczem też można, ale nie jest to szczególnie popularne, choć niezmiernie skuteczne. Łodygi mają dużo mniejsze stężenie trójchloronerwosanu, który wzmacnia działanie peptydów kopytanowych. Możesz próbować, ale to jak całowanie zdjęcia chłopaka, do którego nie miałaś odwagi zagadać w liceum. Nie zadziała równie fajnie... Możesz zmielić, ale nie jest to konieczne. Po 24 godzinach moczenia staną się miękkie jak ciasteczka maczane w herbacie. Myć też nie musisz bo bród osiądzie na dnie. Wystarczy wyjąć i wytrzeć. Ja robiłem tak, że brałem gryz kopyt, a potem gryz korzeni, gryz kopyt, gryz korzeni, itd. Aż do zjedzenia 2 kilogramów na raz.
3 razy mocniej oznacza 3 razy lepsze samopoczucie w skali De Guessa. Jest szybciej, owszem, ale przede wszystkim jest mocniej. Czujesz się jak nowo narodzona, biegasz nago po łące, skaczesz jak dziecko w kałużę, słuchasz muzyki z pierwszego Woodstocku i myślisz, że właśnie przeszłaś reinkarnację. Absolutne mistrzostwo świata.
Peptydy kopytanowe


