Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Świat jest fikcja.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KKK123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 29 sierpnia 2018, o 08:18

14 października 2018, o 04:18

Obejrzałam ostatnio film, ogolnie było tam pokazane, ze świat jest jedna wielka fikcja, ze to co widzimy wokół jest zaprogramowane tak byśmy odczuwali ze to jest prawdziwe życie. Po tym filmie zaczęłam miewać właśnie takie myśli, typu: „a co jeśli tak jest naprawdę?” „co jeśli serio żyjemy w jakimś matrixie i nie mamy nawet o tym pojęcia, a osoby chore na dd i nerwice tak naprawdę nie sa chore tylko dowiadują się prawdy o prawdziwym świecie” miał ktoś tak? Dodam ze takie mysli mam tylko jak jest ciemno, jak nic nie widze.. Śmieszne to, bo myslalam ze uporałam się z lekiem a tu proszę.. po ostatnim stresie znow przyszedł lek. I ogolnie wmawiam siebie ze to jest tylko w mojej głowie, ze to nie prawda, ale moja świadomość wie lepiej.. :/
„Wyobraz sobie antylopę, znajdującą sie w wielkim lesie, na którą polują myśliwi psychopaci z realnymi zamiarami zabicia.
Osoba taka, będąc przez 2 tygodnie w takim lesie, zakładając, że ma tam żywnośc itd. stanie się czujna, jej wzrok będzie czujny, słuch nastawiony na kazdy szmer.
Myśli będą dotyczyły tylko skąd mogą nadejść polujący, gdzie uciec, skąd wziąc wodę, jak przeżyć, co nam zrobią jak nas złapią, będa pojawiały się obrazy, wyobrażenia.

To samo dzieje się w nerwicy.
Osoba ta bedzie w takim samym stanie umysłu jak ta z lasu, będzie nastawiona na wyszukiwanie zagrożeń”
Awatar użytkownika
GaunterODim
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 302
Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04

14 października 2018, o 09:05

KKK123 pisze:
14 października 2018, o 04:18
Obejrzałam ostatnio film, ogolnie było tam pokazane, ze świat jest jedna wielka fikcja, ze to co widzimy wokół jest zaprogramowane tak byśmy odczuwali ze to jest prawdziwe życie. Po tym filmie zaczęłam miewać właśnie takie myśli, typu: „a co jeśli tak jest naprawdę?” „co jeśli serio żyjemy w jakimś matrixie i nie mamy nawet o tym pojęcia, a osoby chore na dd i nerwice tak naprawdę nie sa chore tylko dowiadują się prawdy o prawdziwym świecie” miał ktoś tak? Dodam ze takie mysli mam tylko jak jest ciemno, jak nic nie widze.. Śmieszne to, bo myslalam ze uporałam się z lekiem a tu proszę.. po ostatnim stresie znow przyszedł lek. I ogolnie wmawiam siebie ze to jest tylko w mojej głowie, ze to nie prawda, ale moja świadomość wie lepiej.. :/
Też o tym sporo czytałem, że tak na prawdę nie wiadomo jak dokładnie świat i wszystko wygląda tylko to jest kwestia tego jak nasze zmysły to interpretują (i to jest chyba nawet prawda). Nawet niektóre zwierzęta widzą inaczej niż my więc wiesz. Aczkolwiek abstrahuję od symulacji że żyjemy w symulacji :DD
A teraz tak biorąc to na logikę, to co z tego? ;) Problem byłby wtedy, gdybyś postrzegała i interpretowała rzeczywistość inaczej niż przeciętny zjadacz chleba (nie, derealizacja się nie liczy :DD ). A że my wszyscy ludzie mamy ujednolicony system postrzegania rzeczywistości, percepcji, czucia i wszystkich innych zmysłów i emocji to nie widzę problemu :) Możesz śmiać się, patrzeć i czuć jak każdy inny kowalski więc wszystko z Tobą jest w porządku i tak ma właśnie być. Jedząc szarlotkę odbierasz bodźce takie same jak ktoś inny itd.
xAga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 126
Rejestracja: 26 września 2018, o 14:28

14 października 2018, o 19:53

KKK123 pisze:
14 października 2018, o 04:18
Obejrzałam ostatnio film, ogolnie było tam pokazane, ze świat jest jedna wielka fikcja, ze to co widzimy wokół jest zaprogramowane tak byśmy odczuwali ze to jest prawdziwe życie. Po tym filmie zaczęłam miewać właśnie takie myśli, typu: „a co jeśli tak jest naprawdę?” „co jeśli serio żyjemy w jakimś matrixie i nie mamy nawet o tym pojęcia, a osoby chore na dd i nerwice tak naprawdę nie sa chore tylko dowiadują się prawdy o prawdziwym świecie” miał ktoś tak? Dodam ze takie mysli mam tylko jak jest ciemno, jak nic nie widze.. Śmieszne to, bo myslalam ze uporałam się z lekiem a tu proszę.. po ostatnim stresie znow przyszedł lek. I ogolnie wmawiam siebie ze to jest tylko w mojej głowie, ze to nie prawda, ale moja świadomość wie lepiej.. :/
Często mam podobne mysli, głównie jak jestem bardzo zmęczona. Jak to jest że powstała rzeczywistość, czy to prawda czy jakaś symulacja, czy jest coś poza tym itd. Ale stwierdziłam ostatecznie że nie ma sensu takie rozmyślanie, bo i tak nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się prawdy póki żyjemy :P
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

15 października 2018, o 01:49

Ogólnie takie rozkminki egzystencjalne, czy w ogóle wszelkie egzystencjalne, są spoko,ale nie kiedy się na to patrzy lękowo,wtedy raczej naprawdę lepiej to odłożyć na jakiś inny moment w życiu,bo można się nieźle zagalopować w różne zakamarki umysłu,które fajne nie są. Mnie się podoba to, jak odpowiedź ujął Gaunter. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
KKK123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 29 sierpnia 2018, o 08:18

15 października 2018, o 17:14

Smieszny jest mnie fakt derealizacji - to jak bycie zjaranym 24/7 ale z lekkim stresem z niczego :P
„Wyobraz sobie antylopę, znajdującą sie w wielkim lesie, na którą polują myśliwi psychopaci z realnymi zamiarami zabicia.
Osoba taka, będąc przez 2 tygodnie w takim lesie, zakładając, że ma tam żywnośc itd. stanie się czujna, jej wzrok będzie czujny, słuch nastawiony na kazdy szmer.
Myśli będą dotyczyły tylko skąd mogą nadejść polujący, gdzie uciec, skąd wziąc wodę, jak przeżyć, co nam zrobią jak nas złapią, będa pojawiały się obrazy, wyobrażenia.

To samo dzieje się w nerwicy.
Osoba ta bedzie w takim samym stanie umysłu jak ta z lasu, będzie nastawiona na wyszukiwanie zagrożeń”
IceTea
Świeżak na forum
Posty: 144
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 22:03

15 października 2018, o 18:19

Wiecie co, ja to nawet trochę tęsknię za moimi derealkowymi rozkminami quasi-filozoficznymi, quasi-ontologicznymi :D ostatnio to jestem taka pusta, że nawet takie rozważania mi się nie pojawiają, tylko ta cholerna pustka... :|
Bo w tym jest rzeczy sedno, że jest mi wszystko jedno
Dowódcaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 15 kwietnia 2022, o 12:37

15 kwietnia 2022, o 12:40

też tak mam
identycznie ;brr
ODPOWIEDZ