Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wazny krok -Zrozumienie Kim jest terapeuta/psycholog.

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

18 marca 2016, o 12:51

Angela ja ci powiem na czym polega ten fenomen. Tu nie chodzi wcale o obrone terapeutow tylko o to ze kolega samoswiadomosc nie moze pojac w swojej glowie ze czlowiek moze do pewnych rzeczy dojsc jednak samemu.
Ja napatrzylem sie na takich ludzi na terapiach grupowych i to jest swego rodzaju zal tylka, ze ktos wyciaga wnioski i niekoniecznie musi latac 6 lat po psychoterapeutach. i to budzi wewnetrzny sprzeciw o postawe obronna wobec swojego puktu widzenia i punktu leczenia jaki sie obralo.
Ja jak na terapi grupowej mowilem ze probuje sam dochodzic pewnych spraw to wszyscy lacznie z terapeutka pukali sie w glowe, kiedy po poltora roku odchodzilem z terapii nikt poza mna nie byl w pelni wolny od zaburzenin i zlego spostrzegania problemow. I sie tutaj nie chwale, nie krytykuje terapii bo to jest dobra opcja i wiele mozna na niej zrozumiec, jednakze to tylko narzedzie.
I ja odchodzilem z terapii to ja bylem mega szczesliwi a cala reszta nadal budowala relacje...i uwazala ze z ta depresja ktora oni maja to i z ta nerwica i z tym DDA to nie sposob sobie i tak poradzic w inny sposob niz tylko szablonowym systemem.
I tu o to w tym chodzi o obrone swoje leczenia, bo w glebi ducha maja takie osoby obawy ze byc moze zle robia zawierzajac tylko komus, a takze bledne przekonanie ze na duze zaburzenia to i tak nic nie mozna poradzic.
I stad wynika to wszystko, terapia jest wazna, psychologiw,e specjalisci, ja jednak takze uwazam ze to sa narzedzia, najwazniejsze jest wlasne myslinie, wlasna filozofia i to co nam odpowiada. Ja na indywisualnej terapii wolalem byc klientem ni pacjentem i nie narzekam, a jestem DDA, mialem dd, depreche i zaburzenia lekowe oraz mase problemow ze spostrzeganiem problemow i ludzi.
Wiec nie kazdy musi isc za szablonowym leczeniem (ale moze z tego korzystac) i nie oznacza to ze robi on zle, nawte jak poleni blad to przynajmniej jest nauczony wlasnego myslenia i analizowania i spokojnie go naprawi.
Ja korzystalem jak mowie z terapii ale nie zgadzalem sie w 60 % z tym co oni mowia, wykorzystywalem to co jest dla mnie dobre.
Wiec tak tez mozna a wiec gadki ze ktos wroci i tak na leczenie sa zwykla zlosliwoscia.

I jeszcze jedno jak sie chce o czyms mowic to najlepiej nie mowic o przykladach innych ale swoich, prosze zwrocic uwage ze np ja mowie o swoich ;)
Awatar użytkownika
samoswiadomosc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 24 lutego 2016, o 22:27

18 marca 2016, o 14:09

BO JAK SIĘ SZUKA PSYCHOTERAPEUTY TO SIĘ PYTA LUDZI KOGO POLECAJĄ, A NIE TRAFICIE NA PANA/PANIĄ X, Y,Z I OD RAZU WSZYSCY SĄ DO KITU. Miałem to szczęście, że trafiłem pod dobre skrzydła, ale widzę w tym swoją zasługę. Wyrażam w tym wątku swoje zdanie, dyskusji nie prowadziłem ja sam, a więc wcale nie narzucam jej przebiegu (co zdaje się autorka postu robić).

Ty już tam moją głowę zostaw w spokoju :D od początku mówię na swoich przykładach i ew. mogę wtrącić to co zaobserwowałem w czasie terapii innych.
Magda321
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06

18 marca 2016, o 17:56

Helpmi moim zdaniem Angel świetnie ci to wytłumaczył :)
W temacie terapii i ograniczenia myślenia jakie stosuje wiele osób, ale to jedynie problem tych osób ;)
Powinniśmy stosować swoją drogę odburzania bo coraz więcej osób traktowanych szablonowo wraca na początek swojej trudnej drogi i szuka pomocy np tu negując przy tym starania innych i ich opinie.
Jednak jak komuś szablon, pomaga to czemu nie? Niech go stosuje, ale z szacunkiem do drugiej strony, bez odcinków ;)
Ogólnie wszędzie są takie osoby, które wysławiają się w danym temacie nie wiadomo po co, bo nawet nie umieją/nie chcą przeczytać i zrozumieć dokładnie temat.Trzeba po prostu to zrozumieć i najwidoczniej olać :D Żałuje jedynie, że dałam się wciągnąć w tą bezsensowną dyskusje tak długo i to jedynie mój błąd :D.
Czasami tęsknie za dawnymi czasami tego forum, gdzie jednak życzliwość i próba zrozumienia drugiej osoby była o wiele większa ;)
Jeśli ktoś wyciągnie z mojego posta jakąś naukę dla siebie, ja będę bardzo szczęśliwa, bo po to jedynie on był pisany.Nie na sposób wyżalenia sie(jak to niby zostało odebrane) , bo ja początek najtrudniejszy drogi odburzania mam za sobą :)
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

18 marca 2016, o 21:11

Ja bym to podsumowal tak - niech kazdy swoja droge toruje tak jak sie jemu podoba, natomiast co do samego tematu to zgadzam sie z tym ze dla wielu osob zrozumienie ze terapeuta/psycholog to sa swego rodzaju narzedzia i nakierowania, moze byc sporym krokiem naprzod.
Terapii jest naprawde duzo, form pomocy psychologicznej takze, nie mozna sie zmaykac tylko na psychodynamiczne kierunki tylko dlatego ze najwiecej studentow w Polsce kiedys to pokonczylo, bo taka byla moda. Wiele z terapii a nawet samego wsparcia psychologicznego daje takie same efekty innymi drogami.
Nalezy pamietac ze spostrzeganie nie zmienia sie tylko poprzez relacje z terapeuta ale takze poprzez zrozumienie, swiadomosc prace nad emocjami, poznanie, rozwoj osobisty, znalezienie sensu zycia i cala mase innych , a to wszystko daja rozne podejscia i nurty psychologiczne, ksiazki i filozofie.
Magda321
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06

18 marca 2016, o 21:25

Najlepiej to po prostu nie budowac sobie presji i tyle.Ktos chce się tak odburzać, niech sie odburza jak mu to pomaga.
Jednak helpmi dobrze powiedziałes, jeśli na terapie się uczęszcza trzeba z niej wyjmować własne przemyślenia, bo to jest dosyć istotne. Terapeuta nie da planu na zycie gotowego.I to często ludzi przeraza, fakt koniecnzości samodzielnego myslenia i jeszcze wyciągnięcia wniosków.
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
ODPOWIEDZ