wahania nastroju a chad

wloczykij1980 · 14 lipca 2015, o 17:29

Sluchaj ja poczytalam o chad , i to nawet nie chodzi o te zmiany nastrojow , a to czy nie robimy glupich rzeczy typu , masz zone i wszystko jest ok , a tu chcesz sie rozwodzic , albo kupujesz 3 samochody dla rodziny bo tak ich kochasz to jest mania . Ja w tych lepszych dniach czuje sie poprostu lepiej ale i rozdrazniona czasami mam wrazenie , ze strace kontrole nad soba w sklepie , czy krzykne , czy komus cos zrobie . Wiem ze tak nie bedzie , ale ja blednie interpretowalam to jako manie . To poprostu nasza kochana nerwica. Wiec Bart nie nakrecajmy sie juz , koniec , nie mamy zadnego Chad , jakby cos z nami bylo nie tak to rodzina by na to zwrocila uwage .

bart26 · 14 lipca 2015, o 17:41

Ja wiem . Wiesz co jest najsmieszniejsze . Ze ja tluke ludzia . Ze chorob psychicznych nie poznaje a raczej nie diagnozuje sie po myslach . Tylko po zachowaniu tu musi dzialac czyninik sprawczy . A dalej sam w to nie wierze . Dlatego ciezko z tym naprawde ciezko zaakceptowac . Ale badzmy silni .

wloczykij1980 · 14 lipca 2015, o 17:47

Ja tak samo mam latwiej jest doradzac trudniej wprowadzac w zycie . Ale co tam , koniec z chorobskami mamy lato , niewiem jak u Ciebie ale u mnie upal nie do wytrzymania, cieszmy sie sloncem

bart26 · 14 lipca 2015, o 17:49

Eee u mnie deszcz angielski i jeszcze w pracy do 18 ehh takie zycie . Za 5 tygodni urlop . To sobie odpoczne .

wloczykij1980 · 14 lipca 2015, o 17:55

Ehhh u mnie Ramadan wiec pracuje od 21.00 do 2 w nocy

Za to caly dzien byczenie na plazy

bart26 · 14 lipca 2015, o 18:21

To gdzie ty mieszkasz w syrii

wloczykij1980 · 14 lipca 2015, o 18:41

W Arabii Saudyjskiej w sumie blisko Syrii

bart26 · 14 lipca 2015, o 18:51

Powaznie to ci zajebiscie . Wszedzie polakow mozna spotkac milo . A nie boisz sie tam jakos .

wloczykij1980 · 15 lipca 2015, o 18:21

W tym sek ze panicznie boje sie Chad, a nie zamachu bombowego

-- 15 lipca 2015, o 17:21 --
Kurcze moje rozchwianie emocjonalne mnie wykanczaja. Raz plaxzliwosc, Raz smutek, Raz jest Normalnie , raz mnie wszystko denerwuje. Chodze na silownie , plywam, probuje zastepowac zle emocje dobrymi. Co jeszcze z tym moge zrobic.?

bart26 · 15 lipca 2015, o 18:39

No jestesmy chyba na tym samym etapie . Tez dzis mam takie hustawki ze melissy to juz 2 litry wypilem

. Mysle ze najwazniejsze to poprostu zakceptowac przestac sie frustrowac pozwolic sobie na nakrecanie bo bez tego znowu sie frustrujemy . Ale byc ponad to wszystko z uporem wierzyc ze nic nam nie grozi . I wychodzic z tego zaleknionego swiata do ludzi . U mnie jest taki problem ze wiem to wszystko ale nie puszczam kontroli gmatwam sie w tych myslach co tylko mnie meczy . Podswiadomie wierze nerwicy nie sobie i nad tym trzeba pracowac .

wloczykij1980 · 15 lipca 2015, o 18:59

Kurcze wiesz mnie najbardziej denerwuje placzliwosc I roztrzesienie wewnetrzne. Psycholog mi powiedziala ze czesto te mysli moga byc powiazane z automatycznymi myslami ktorych nie jestesmy czesto swiadomi

-- 15 lipca 2015, o 17:59 --
Tzn emocje moga byc polaczone z automatycznymi myslami

Aneta · 15 lipca 2015, o 19:01

A zwykle po prostu wynika to z zaburzenia emocji, ktore niewatpliwie masz i ktore moze powodowac rozmaite emocje. A ze do tego wkrecasz sobie CHAD to sie nad tym zastanawiasz i od razu blednie interpretujesz co nie poprawia sytuacji, bo juz ze strachu przed tym emocje moga ci sie pojawiac.

wloczykij1980 · 15 lipca 2015, o 19:06

Tak Aneta, o tym wszystkim wiem, tylko wychodze z siebie jak np bedac z moim synkiem chce mi sie plakac, no zesz kuzwa zamiast sie cieszyc ze mam taking fajnego brzdaca, totaln frustracja.