kiedy rocd nie daje żyć...pomocy!
: 9 maja 2020, o 02:43
Hej,
Jestem Ewa i mam 19 lat. Od prawie roku mam zdiagnozowane OCD. I wydaje mi się że powinno być to ROCD (z tego co wyczytałam w materiałach internetowych).
Moim problemem jest ciągłe rozmyślanie: ,,Czy mój chłopak mnie kocha?" , ,,Czy ja go kocham?". Oczywscie w między czasie przewija się także chęć ciągłej uwagi co bardzo irytuje mojego partnera. Jesteśmy w klasie maturalnej i mamy dużo pracy, więc niestety nie możemy poświęcić sobie za dużo czasu.
Ale ostatnio moje ROCD stało się koszmarem. Ciągle mam w glowie mysli typu: nie interesuje mnie co on mówi, jest nieprzystojny, kłamiesz jak mówisz ze go kochasz. Nie wiem juz co robic. Ten związek jest dla mnie wyjątkowo ważny - moj chłopak zawsze mnie wspierał i nie chce aby coś się między nami popsuło!
W domu przez cały czas patrze na nasze zdjęcia, czytam wiadomości- Ale ten głos w glowie i tak wie swoje.
Czy ktoś ma jakieś sposoby radzenia sobie z takimi myślami? Dodam że od października jestem na lekach - niestety nie przynoszą one rezultatu takiego jaki bym chciała.
Jestem Ewa i mam 19 lat. Od prawie roku mam zdiagnozowane OCD. I wydaje mi się że powinno być to ROCD (z tego co wyczytałam w materiałach internetowych).
Moim problemem jest ciągłe rozmyślanie: ,,Czy mój chłopak mnie kocha?" , ,,Czy ja go kocham?". Oczywscie w między czasie przewija się także chęć ciągłej uwagi co bardzo irytuje mojego partnera. Jesteśmy w klasie maturalnej i mamy dużo pracy, więc niestety nie możemy poświęcić sobie za dużo czasu.
Ale ostatnio moje ROCD stało się koszmarem. Ciągle mam w glowie mysli typu: nie interesuje mnie co on mówi, jest nieprzystojny, kłamiesz jak mówisz ze go kochasz. Nie wiem juz co robic. Ten związek jest dla mnie wyjątkowo ważny - moj chłopak zawsze mnie wspierał i nie chce aby coś się między nami popsuło!
W domu przez cały czas patrze na nasze zdjęcia, czytam wiadomości- Ale ten głos w glowie i tak wie swoje.
Czy ktoś ma jakieś sposoby radzenia sobie z takimi myślami? Dodam że od października jestem na lekach - niestety nie przynoszą one rezultatu takiego jaki bym chciała.