Strach przed padaczką mimo że jej nie mam
: 25 listopada 2016, o 15:57
Witam.
Wiem, tytuł dziwny. Jeszcze pół roku temu pisałem posta jak zwalczylem nerwicę, a znów mnie dopadła. Niewiem od czego to zależy. Otóż zaczęło się od tego że w pracy byłem świadkiem napadu padaczki u mojego kolegi. I niewiem czemu zacząłem się wkręcać że też mogę mieć padaczkę, oczywiście atak paniki... I od tamtego czasu boję się że mam padaczkę i boję się jej napadu, bo przeczytalem na internecie że na padaczkę zachorować można w każdym wieku. - i te zdanie ciągle siedzi mi w głowie i mną zawładnęło. Codziennie odczuwam lęk przed atakiem. Napiszcie jakbym mógł sobie z tym poradzić. Poradziłem sobie z lękiem że jestem opętany, że zasłabnę, że zasnę i już się więcej nie obudzę - to wszystko mam za sobą, a teraz dopadła mnie z nikąd strach przed atakiem padaczki.
I powiedzcie czy to nie jest tak że odczuwam poprostu uogólniony lęk, a mózg po prostu nie mogąc znaleźć sobie przyczyny wymyśla ją. Bo wydaje mi się że tak właśnie jest.
Wiem, tytuł dziwny. Jeszcze pół roku temu pisałem posta jak zwalczylem nerwicę, a znów mnie dopadła. Niewiem od czego to zależy. Otóż zaczęło się od tego że w pracy byłem świadkiem napadu padaczki u mojego kolegi. I niewiem czemu zacząłem się wkręcać że też mogę mieć padaczkę, oczywiście atak paniki... I od tamtego czasu boję się że mam padaczkę i boję się jej napadu, bo przeczytalem na internecie że na padaczkę zachorować można w każdym wieku. - i te zdanie ciągle siedzi mi w głowie i mną zawładnęło. Codziennie odczuwam lęk przed atakiem. Napiszcie jakbym mógł sobie z tym poradzić. Poradziłem sobie z lękiem że jestem opętany, że zasłabnę, że zasnę i już się więcej nie obudzę - to wszystko mam za sobą, a teraz dopadła mnie z nikąd strach przed atakiem padaczki.
I powiedzcie czy to nie jest tak że odczuwam poprostu uogólniony lęk, a mózg po prostu nie mogąc znaleźć sobie przyczyny wymyśla ją. Bo wydaje mi się że tak właśnie jest.