problem istniejący od lat....co sądzą o tym eksperci z forum
: 6 października 2015, o 12:03
moj problem zaczal sie ok 2005 roku moja glupota *przygodny seks*jakos po dwoch dniach powiekszone wezly chlonne szyjne okazalo sie ze to bylo przemoczenie w wodzie czlowiek dotykal sie macal te *kuleczki*na szyji po ok 2-3tyg byly modne wtedy bramki smsowe ,z jednej takiej dostalem sms ktory brzmial cytuje:*witaj czy powiedziales swojej nowej dziewczynie o chorobie?zostales zarazony HIV*po przczytaniu mysle pomylka chodz straszny sms za chwile nastepny przepraszam za brak podpisu tak do ciebie to sie tyczy Krzysztof mozecie wierzyc lub nie to byl klimat 6-mies nieciekawy w moim zyciu wtedy mialem 25lat kupa lekarzy w,wreszcie pojscie na pierwszy wynik test HIV oczekiwanie na niego ,to jakis dramat co z tego ze wynik byl ujemny to siedzialo w glowie ktos a raczej podejrzewam urazona *panna*piszac to nie spodziewala sie ze komus mzoe zostac to do konca teraz powiem drogie Panie tak bez urazy kiedy poznajac nowa kobiete balem sie obcowania z nia tzn ze kazda potencjalna kobieta moze byc nosicielka wirusa to siedzi po dzis dzien....jak to sie objawia?juz tlumacze potrafilem po seksie oralnym isc na test...to nie jest normalne ale jak to powiedziec i komu????jak tam probowale sie otrzasnac z tego lekarze nie byli w stanie tu musze raz jeszcze podziekowac zalożycielce forum HIV/AIDS niejakiej *Melisie*ona mi wyslala link do stresu co moze wywowalac...druga kwestia po tym ok 6mie pozniej moja mama zachorowala na raka to bylo dla mnie przezycie ktore znow odbilo pietno na mej psychice skonczylo sie tym ze zyje i ma sie dobrze ale to ja bylem bardziej chory dlatego tez od 10lat jesli cokolwiek sie dzieje to nie ma innych u mnie chorob jak nowotwor pod kazda postacia...sprawa swierza z przed dwoch 1,5 tyg zawroty głowy,brak sił,nie mogę zasnąć dzwiek dziala na mnie drazniaco,siedze w domu (nie mam ochoty isc do ludzi)do tego bole glowy,cos na plecach pobolewa poszedlem wiec zwyczajowo jak to robie co 6mies morfologia i jak to zwykle bywa cos sie nie zgadzalo odchylka 0,2% np MONO% za duzo a obnizone MPV o 0,8% mowie ok pewnie to normalne wchodzac na internet czytajac za co to odpowiada mowie no jasne bialaczka monocytowa pewnie?jeszcze dodam dlaczego bialaczka 5lat moj zwiazek trwal z pielegniarka ktora pracowala na hematologii....powracajac do tematu jak tak czytalem to to odrazu puls 160/100...mysle sobie przeciez dlaczego mam nie byc chory w koncu jestem tylko jednostka.na drugi dzien poszedlem do rodzinnej pokazuje wynik ona mowi ale co to za odchylka tu wszystko ok.Wszystko pieknie wygadalem sie pomoglo na 2godz.Mysli moje byly takie a skad mam pewnsc ze sie zna nie pomylila sie???i czemu moje objawy nie znikaja nagle brak sil obawy zawroty glowy i na co czeka tylko zeby isc do lekarza tym zyje nie week mamy teraz ale ulga to isc i uslyszec nic nie dolega.Ciezko mi to pisac jestescie obcy ale chyba tu lepiej wylac to wszystko nie znajac sie niz osobie ktora patzry w cztery oczy np.psychiatra*nie jeden z was powie wariat moze..ale ciezko jets mi...nawroty mam podobnych stanow co 3-4mies....Jesli ktos bedzie chcial cos doradzic powiedziec przyjme wszystko na klate....P.S zapomniale dodac ilu lekarzy przez 10lat przeszedlem od pulnologa po neurologa.....
chciałem dodać ze od dwoch dni ból kolana doszedł łamanie kości raz jest raz go nie ma niestety dr.GOOGLE wskazuje jak zwykle na cos pod nazwą białaczkaa, ale znów człowiek sie zastanawia dlaczego akurat teraz nie moze byc tego w koncu nie mam aureoli zdrowegodo konca zycia czlowieka powiem wam ze to straszny klimat jest ciagła niepewność....Pozdrawiam nowicjusz z forum
chciałem dodać ze od dwoch dni ból kolana doszedł łamanie kości raz jest raz go nie ma niestety dr.GOOGLE wskazuje jak zwykle na cos pod nazwą białaczkaa, ale znów człowiek sie zastanawia dlaczego akurat teraz nie moze byc tego w koncu nie mam aureoli zdrowegodo konca zycia czlowieka powiem wam ze to straszny klimat jest ciagła niepewność....Pozdrawiam nowicjusz z forum