Nerwica czy cos innego ?
: 9 października 2013, o 16:22
Witam. Kiedys juz tu zajrzałem ale napisze jeszcze raz.
3 miechy temu przezylem cos w rodzaju duzego stresu. OGolnie załamka , stres, strach przed sytuacja w ktorej sie wtedy znalazlem. I ze jakos specjalnie nigdy nie bylem zbyt uczuciowy, nigdy sie nie wylewalem , nie zalilem zawsze swoje sprawy zalatwialem sam albo bylem mistrzem w tlumieniu emocji w sobie. Lecz tego dnia cos bylo nie tak. Zauwazylem ,ze czuje inaczej w zasadzie tak jakbym czul jakies pole silowe lub szybe przez , ktora emocje nie moga sie wydostac. Strach, lek , radosc itp jakby byly tlumione. Pamietam ,ze kiedys tez mialem taki stan 2 lata temu wiec zbytnio sie tym nie przejalem. Ale stan nie ustepowal. Zaczalem sie zastanawiac ocb , co to jest i w ogole. Trafilem wowczas na to forum i jak przeczytalem pare tematow stwierdzilem ,ze to pewnie derealizacja choc nie do konca. Bo chce zauwazyc ,ze zawsze czulem , ze jestem soba , nigdy mi przez mysl nie przeszlo, ze swiat moze byc nie realny czy ,ze odbicie w lustrze nie jest moje bo jestem realista i w sumie ciezko bylo mi nawet uwierzyc ,ze stan jak derealiacja czy inne moga w ogole istniec. Lecz uczuc odczuc nie moglem. Takze przeczytalem pare tematow i uspokoilem sie wiem ,ze wtedy na pol godizny wrocily mi uczucia bo przestalem sie przejmowac tym czyms. W koncu jak wydawalo mi sie ,ze to juz puscilo. Bo juz w ogole sie tym nie przejmowalem zdarzylo sie cos innego. Pewnego dnia pomylilem tabletki i zamiast wziazc tabletke na bol glowy , wzialem tabletke ktora ma podobno podnosic libido. Nie byly to tabletki , ktore nalezaly do mnie. Oczywiscie tabeltki kupione w Aptece itp. aLE COS SIE ZACZELO ZE MNA po tym gownie dziac. Poczulem ,ze moje nogi staly sie zimne jak lod i tak trzymalo mnie caly dzien i jakis dziwny bol nog mialem. W tamtym dniu siedzialem sobie na kanapie po czym poczulem jakbym sie zapadal w tej kanapie , jakbym spadal. Tak sie wystraszylem ,ze juz po mnie , serducho walilo mi chyba 160 na minute przez pol godziny nie moglem uspokoic tego kolatania serca. W efekcie tego gowna po 2 dniach zaczelo sie ze mna cos dziwnego dziac. Czulem jakies zawroty glowy i tak jakby mna bujalo. Zaczalem sobie cos wkrecac i tak sie przejalem tym stanem ,ze wpadlem w jakies leki. Budzielm sie w nocy spocony, caly w strachu, jakies dziwne uczucia nie pozwalaly mi zasnac. Gdy chcialem zasnac nagle czulem ,ze spadam i to mnie budzilo albo musialem sie podniesc. Jako ,ze moja matka jest pielegniarka zapytalem sie jej co to za lek na te libido i czy moglmi zaszkodzic . powiedziala ,ze to zupelnie ziolowy nie hormonalny lek, ktory nie powinien mi wyrzadzic zadnej krzywdy. Bo jest oparty w 100% na naturalnych skladnikach. Ale od tamtego czasu ze mna coraz gorzej. Zaczalem czuc jakis ucisk w glowie , ciagle nieustajace zaburzenie rownowagi do tego dochodzilo jakby ciagle kolatanie serca non stop jakby cos mi przeskakiwalo w klatce piersiowej uczucie jakbym mial 2 serca czy cos strasznie dziwne. Martwilem sie tym przez tydzien czasu dosc ostro az w koncu sie zdenerwowałem po juz nie dawalem rady i pojechalem do szpitala. Ucisk byl tak dziwny ,ze myslalem ,ze mam jakiegos krwiaka czy cos. Zrobili mi tomografie glowy , pobrali mi krew i powiedzieli ,ze wyniki mam idealne ,ale wciaz czulem sie nie zaciekawie co prawda ucisku juz nie mam w ogole , ale kolatanie serca pozostalo mecze sie z tym juz 3 tygodnie leze sobie spokojnie i czuje jakbym czul wlasne tetno, jakby cos mi przeskakiwalo w sercu zaburzenia wzrokowe tez mialem ale bylem u okulisty i tez niby dobrze. ogolnie czuje sie bardzo slabo i jestem senny. W szkole chodze jak pijany po ulicy zreszta tez. Wracaja ze szkoly dzis tak sie slabo poczulem , nogi jak z waty , myslalem ,ze zemdleje gdyz caly czas sie przejmowalem co to moze byc. Ale nawet jak sie nieprzejmowalem i staralem to ingorowac to i tak mialem te objawy. Poszedlem do przychodni myslalem ze to jest moj koniec , ledwo tam doszedlem , myslalem ,ze pierdolne az mi lzy lecialy choc naprawde rzadko placze. Mam 20 lat. Lekarz przyjal mnie bez kolejki bo prawie mdlalem z nerwow z tego wszystkiego na korytarzu. Powiedzialem mu co i jak. Zrobili mi Ekg , ktore tez wyszlo prawidlowo po tym jakos odrazu sie uspokoilem i poczulem sie nieco lepiej ale bylem bliski pierdolniecia. Przepisal mi Xanax 0,5 mg czy ktos to bral i czy moze cos o tym pwowiedziec ? Zaczely mnie w nocy lapac lęki przez ktore nie moge spac. Staram sie byc spokojny bo mam silna wole. Ten lek na libido nie powinien ponoc mi nic zrobic , gdyz jest normalnie sprzedawany w aptece na zamowienie i to jest tak jakby preparat ziolowy. Mialem te wszystkie badania czyli, KREW, TOMOGRAFIE, OKULISTA, EKG I NIBY WSZYSTKIE DOBRZE CZY WPADLEM W NERWICE ? Teraz czuje sie troche lepiej ale od 2 tygodni mam jakbyciagle nieustajace potykanie serca , leze , czy siedze czuje jakby mi cos przeskakiwalo albo ,ze nawet czasami staje takie dziwne uuczicie czy w nerwicy moga byc takie objawy ,ze przez 2 tyygodnie mam lekkie zaburzenie rownwagi albo takie odczucia z sercem>? Dodam ,ze mam jakies dusznosci , czasami ciezko mi zlapac powietrze. Nie wiem czy to NIE JEST NERWICA. MAM TEGO DOSC. CZUJE SIE JAKBYM BYL JAKIS poyebany, jakby wszyscy byli normalni w okol tylko ja nie.Dodam ,ze to uczucie w ktorym nic nie czulem nagle minelo, zaczalem znowu czuc uczucia itp wydaje mis sie ,ze dlatego ze myslalem ciagle o tych objawach, ktore mi dolegaly. Czy ktos mial moze podobnie? CZY KTOS MOZE MI COS DORADZIC . WIEM ,ZE BADANIA MAM DOBRE WIEC JUZ SIE TYM NIE PRZEJMUJE TAK BARDZO ALE WCIAAZ LECIUTKO SIE Czasami zastanawiam co to moze byc. Ktos ma jakies pomysly ?
3 miechy temu przezylem cos w rodzaju duzego stresu. OGolnie załamka , stres, strach przed sytuacja w ktorej sie wtedy znalazlem. I ze jakos specjalnie nigdy nie bylem zbyt uczuciowy, nigdy sie nie wylewalem , nie zalilem zawsze swoje sprawy zalatwialem sam albo bylem mistrzem w tlumieniu emocji w sobie. Lecz tego dnia cos bylo nie tak. Zauwazylem ,ze czuje inaczej w zasadzie tak jakbym czul jakies pole silowe lub szybe przez , ktora emocje nie moga sie wydostac. Strach, lek , radosc itp jakby byly tlumione. Pamietam ,ze kiedys tez mialem taki stan 2 lata temu wiec zbytnio sie tym nie przejalem. Ale stan nie ustepowal. Zaczalem sie zastanawiac ocb , co to jest i w ogole. Trafilem wowczas na to forum i jak przeczytalem pare tematow stwierdzilem ,ze to pewnie derealizacja choc nie do konca. Bo chce zauwazyc ,ze zawsze czulem , ze jestem soba , nigdy mi przez mysl nie przeszlo, ze swiat moze byc nie realny czy ,ze odbicie w lustrze nie jest moje bo jestem realista i w sumie ciezko bylo mi nawet uwierzyc ,ze stan jak derealiacja czy inne moga w ogole istniec. Lecz uczuc odczuc nie moglem. Takze przeczytalem pare tematow i uspokoilem sie wiem ,ze wtedy na pol godizny wrocily mi uczucia bo przestalem sie przejmowac tym czyms. W koncu jak wydawalo mi sie ,ze to juz puscilo. Bo juz w ogole sie tym nie przejmowalem zdarzylo sie cos innego. Pewnego dnia pomylilem tabletki i zamiast wziazc tabletke na bol glowy , wzialem tabletke ktora ma podobno podnosic libido. Nie byly to tabletki , ktore nalezaly do mnie. Oczywiscie tabeltki kupione w Aptece itp. aLE COS SIE ZACZELO ZE MNA po tym gownie dziac. Poczulem ,ze moje nogi staly sie zimne jak lod i tak trzymalo mnie caly dzien i jakis dziwny bol nog mialem. W tamtym dniu siedzialem sobie na kanapie po czym poczulem jakbym sie zapadal w tej kanapie , jakbym spadal. Tak sie wystraszylem ,ze juz po mnie , serducho walilo mi chyba 160 na minute przez pol godziny nie moglem uspokoic tego kolatania serca. W efekcie tego gowna po 2 dniach zaczelo sie ze mna cos dziwnego dziac. Czulem jakies zawroty glowy i tak jakby mna bujalo. Zaczalem sobie cos wkrecac i tak sie przejalem tym stanem ,ze wpadlem w jakies leki. Budzielm sie w nocy spocony, caly w strachu, jakies dziwne uczucia nie pozwalaly mi zasnac. Gdy chcialem zasnac nagle czulem ,ze spadam i to mnie budzilo albo musialem sie podniesc. Jako ,ze moja matka jest pielegniarka zapytalem sie jej co to za lek na te libido i czy moglmi zaszkodzic . powiedziala ,ze to zupelnie ziolowy nie hormonalny lek, ktory nie powinien mi wyrzadzic zadnej krzywdy. Bo jest oparty w 100% na naturalnych skladnikach. Ale od tamtego czasu ze mna coraz gorzej. Zaczalem czuc jakis ucisk w glowie , ciagle nieustajace zaburzenie rownowagi do tego dochodzilo jakby ciagle kolatanie serca non stop jakby cos mi przeskakiwalo w klatce piersiowej uczucie jakbym mial 2 serca czy cos strasznie dziwne. Martwilem sie tym przez tydzien czasu dosc ostro az w koncu sie zdenerwowałem po juz nie dawalem rady i pojechalem do szpitala. Ucisk byl tak dziwny ,ze myslalem ,ze mam jakiegos krwiaka czy cos. Zrobili mi tomografie glowy , pobrali mi krew i powiedzieli ,ze wyniki mam idealne ,ale wciaz czulem sie nie zaciekawie co prawda ucisku juz nie mam w ogole , ale kolatanie serca pozostalo mecze sie z tym juz 3 tygodnie leze sobie spokojnie i czuje jakbym czul wlasne tetno, jakby cos mi przeskakiwalo w sercu zaburzenia wzrokowe tez mialem ale bylem u okulisty i tez niby dobrze. ogolnie czuje sie bardzo slabo i jestem senny. W szkole chodze jak pijany po ulicy zreszta tez. Wracaja ze szkoly dzis tak sie slabo poczulem , nogi jak z waty , myslalem ,ze zemdleje gdyz caly czas sie przejmowalem co to moze byc. Ale nawet jak sie nieprzejmowalem i staralem to ingorowac to i tak mialem te objawy. Poszedlem do przychodni myslalem ze to jest moj koniec , ledwo tam doszedlem , myslalem ,ze pierdolne az mi lzy lecialy choc naprawde rzadko placze. Mam 20 lat. Lekarz przyjal mnie bez kolejki bo prawie mdlalem z nerwow z tego wszystkiego na korytarzu. Powiedzialem mu co i jak. Zrobili mi Ekg , ktore tez wyszlo prawidlowo po tym jakos odrazu sie uspokoilem i poczulem sie nieco lepiej ale bylem bliski pierdolniecia. Przepisal mi Xanax 0,5 mg czy ktos to bral i czy moze cos o tym pwowiedziec ? Zaczely mnie w nocy lapac lęki przez ktore nie moge spac. Staram sie byc spokojny bo mam silna wole. Ten lek na libido nie powinien ponoc mi nic zrobic , gdyz jest normalnie sprzedawany w aptece na zamowienie i to jest tak jakby preparat ziolowy. Mialem te wszystkie badania czyli, KREW, TOMOGRAFIE, OKULISTA, EKG I NIBY WSZYSTKIE DOBRZE CZY WPADLEM W NERWICE ? Teraz czuje sie troche lepiej ale od 2 tygodni mam jakbyciagle nieustajace potykanie serca , leze , czy siedze czuje jakby mi cos przeskakiwalo albo ,ze nawet czasami staje takie dziwne uuczicie czy w nerwicy moga byc takie objawy ,ze przez 2 tyygodnie mam lekkie zaburzenie rownwagi albo takie odczucia z sercem>? Dodam ,ze mam jakies dusznosci , czasami ciezko mi zlapac powietrze. Nie wiem czy to NIE JEST NERWICA. MAM TEGO DOSC. CZUJE SIE JAKBYM BYL JAKIS poyebany, jakby wszyscy byli normalni w okol tylko ja nie.Dodam ,ze to uczucie w ktorym nic nie czulem nagle minelo, zaczalem znowu czuc uczucia itp wydaje mis sie ,ze dlatego ze myslalem ciagle o tych objawach, ktore mi dolegaly. Czy ktos mial moze podobnie? CZY KTOS MOZE MI COS DORADZIC . WIEM ,ZE BADANIA MAM DOBRE WIEC JUZ SIE TYM NIE PRZEJMUJE TAK BARDZO ALE WCIAAZ LECIUTKO SIE Czasami zastanawiam co to moze byc. Ktos ma jakies pomysly ?