To jest możliwe :)
: 29 lutego 2016, o 14:39
Postanowiłam napisać Wam wszystkim walczącym że odburzenie jest możliwe. O tym co mi było i co się działo pisałam w swoim poście tutaj moje-odburzanie-trwa-t6842.html Ostatni atak paniki miałam w połowie października, był maksymalny mocny najstraszniejszy ale mu nie uległam i to był taki mój dzień przełomowy, od tego czasu było coraz lepiej i lepiej. Czy jestem tą samą osobą co przed zaburzeniem ? Zdecydowanie nie, nerwica pokazała mi tyle nowych barw życia i wiedzy o nim a zarazem o samej sobie. Cały czas pracuje nad sobą aby być chociaż odrobinę lepsza niż wczoraj i to daje wielka satysfakcję. Nerwica pokazała mi tez co mi w życiu szkodzi kto mi szkodzi kto jest ważny a kto nie. Oczywiście zdarzają mi sie gorsze dni ale to są takie poprostu normalne gorsze dni jak u każdego. Warto trwać w uporze że to Wy decydujecie a nie nerwica. Wielkie wielkie dzięki za to forum bo to ono stało się moim kompanem i moją największą pomocą DZIĘKUJĘ !!