Strona 1 z 4

Leczenie bez leków!

: 3 lipca 2015, o 21:29
autor: martusia1979
Witam,
napiszcie jak sobie radzicie ?

Fajnie by było wiedzieć ,że nie męczę się sama;-)
Ja mam taki problem ,ze nie boję się już chorób wiem ,że jestem zdrowa ale u mnie problem polega na tym ,że męczy mnie lęk spowodowany Obawami o Objawy oraz zmęczenie wywołuje objawy i też zaczyna się skanowanie(błędne koło) nie umiem jeszcze przerwać tej pętli.

Jak jest u was?

Leczenie bez leków!

: 4 lipca 2015, o 09:59
autor: ddd
No coz moge dodac, ja takze bez lekow wychodzilem i moge powiedziec tyle ze to jest mozliwe.
Obawy i objawy to podstawy w nerwicy, kiedy cierpliwie omijamy obawy (jak w nagraniu tym segment-2-jak-sobie-radzic-z-obawami-i- ... t5333.html mowione jest o drzewie) to w koncu sie to powoli bo powoli uspokaja.
Pamietaj jednak ze to jest praca powolna i potrzeba cierpliwosci.

Oprocz tego oczywiscie mozesz isc na terapie, wiele osob sobie chwali polaczenie tego.

U mnie bylo tak ze na poczatku tez ni eumialem od razu przerwac tej petli, to jest normalne bo inaczej nie byloby zaburzen gdyby to mozna bylo zrobic od razu i szybko, tak wiec glowa do gory.

Tu vic fajnie napisal czemu tak trudno to zrobic

czemu-tak-trudno-t3449.html

Leczenie bez leków!

: 4 lipca 2015, o 11:14
autor: martusia1979
Dziękuję ci serdecznie ;-) wierzę ,że wkońu z tego wyjdę ale czasami brak sił natomiast ważne są słowa otuchy ;-)

-- 4 lipca 2015, o 11:14 --
ddd dziękuję za linki jeszcze nie zdążyłam wszystkich przerobić dołączyłam do was nie dawno. Bardzo to pomocne i prawdziwe. widzisz ja się staram ale jednak nawet mnie dopadają wątpliwości granicy wytrzymałości. pozdr

Leczenie bez leków!

: 4 lipca 2015, o 12:18
autor: marianna
Cześć imienniczko:) Ja też bez leków.
Nie brałam nie biore i nie zamierzam.
Nawet w derealizacji jak mnie skrecało to sie uparłam że przezyje to bez leków;)
Wszystko na żywca, na zasadzie "przeżyj to sam";)

Leczenie bez leków!

: 4 lipca 2015, o 20:31
autor: martusia1979
Witaj, marianna długo już tak masz;-) ? Jak sobie radzisz?

Leczenie bez leków!

: 5 lipca 2015, o 10:48
autor: marianna
nerwice mam od lat, i chyba w przeszłosci miałam juz ataki paniki i derealizacje
lekką ale nie wiedziałam co to jest i co z ta nerwicą robić.
Dopiero jak znalazłam to forum to zaczęłam ogarniać temat;)

Leczenie bez leków!

: 5 lipca 2015, o 11:25
autor: martusia1979
rozumiem , to i ja mam ją od lat( tyle tylko że nie była taka uciążliwa, żyłam normalnie) jak się zastanowić ale taką poważniejszą ,gdzie wymkneła mi się z pod kontroli to od 4 lat uaktywniła mi się po wypadku samochodowym.

Leczenie bez leków!

: 2 września 2015, o 14:10
autor: Karenina91
Tez wychodze bez lekow chemicznych(poza 0,5mg lorafenu wzietego raz na pare dni). Brałam olanzapine po ktorej nie wstawalam z lozka, nie myslalam i tylam strasznie. Potem asentre po ktorej chodzilam po scianach- lęki byly tak nasilone ze nawet 2tabletki lorafenu nie pomagaly. Potem trittico po ktorym bylam strasznie agresywna, mialam apetyt wilka (myslalam cale dnie o zarciu) i paralize senne. A ostatnim lekiem na ktory sie porwalam byla elicea ktora zwiekszala mi derealizacje i powodowala silne stany depresyjne i mysli samobojcze. Obecnie biore sporadycznie jedynie lorafen z chemii. Na uspokojenie probowalam tez hydroxyzyne po ktorej tylko mi cisnienie spadalo i bylam senna oraz cloraxen ktory dzialal podobnie jak hydro tyle ze wywolywal depresje. Teraz lecze sie wyciagiem alkoholowym z dziurawca, depresanum, milorzebem japonskim, witaminami z grupy b, magnezem i potasem. Mysle nad lekiem o nazwie gutron bo mam bardzo niskie cisnienie a wysokie tetno ktorego zaden lek nie obniza. Slyszeliscie o roslinie kava kava? Podobno ladnie pomaga w nerwicy. Czaje sie zeby tego sprobowac :D

Leczenie bez leków!

: 2 września 2015, o 14:46
autor: martynka
Ja też bez leków, myślałam że jestem bliżej niż dalej a tu chyba dupa blada, najgorzej przed okresem.

Leczenie bez leków!

: 2 września 2015, o 18:19
autor: martusia1979
Martnka wiadomo bez leków jest cieżko ale bynajmniej realnie! Kobiety maja o tyle gorzej ze ,aja dolegliwości przed miesiączka ale ja pomalu sie juz w to wtapiam ale maialam cholerny kryzys zawsze przed. Ja nie biore leków prawie 6 miesiecy i jest mi zle . Ale uświadom sobie dla jakiego celu to robimy!

Leczenie bez leków!

: 2 września 2015, o 19:54
autor: martynka
Wiem, damy rade :-)

Leczenie bez leków!

: 2 września 2015, o 20:09
autor: bart26
Ja tez jade bezzz lekow nigdy nic nie probowalem i nie zamierzam . Nawet na uspokojenie nic nigdy nie bralem poza jakimis ziolowymi i to doraznie hehe :DD . Co bardziej dzialalo jak placego . Najlepszym lekiem jest poprostu akceptacja i przyzwolenie sobie zadem na zly humor i tyle . Mysli natretne mecza mnie caly czas to jedyny objaw jaki mam . Ale i to przechodzi . Dlatego tez moge powiedziec z reka na sercu ze mozna bez lekow ;) .

Leczenie bez leków!

: 2 września 2015, o 21:59
autor: Gocha079
Ja też bez leków. Ja się ich bardziej boję od objawów nerwicy :-) Wielu ludzi mówi, ze można i ja w to wierzę. Dziewczyny, to chyba ta niecierpliwość i pogoń za wolnością od objawów. Czyli.... panikujemy w przeżywaniu czasu tej francy :-) Wiadomo, że u każdego to potrwa inaczej, ale ogólnie trzymajmy się myśli: przejdzie - nie wiadomo tylko kiedy - zależy od porzucenia kontroli - stanu świadomości i podświadomości - ale ogólnie to mija :-)

Leczenie bez leków!

: 2 września 2015, o 22:01
autor: martynka
Można bo mi dużo objawów zeszło, jednakże moja "walka" nie jest zakończona, pozwolić na wszystko nerwicy mentalnie to jest mi się wydaje kluczowe, bo bez tego co chwile będzie panika.

Leczenie bez leków!

: 2 września 2015, o 22:18
autor: martusia1979
dokladnie tak ja tez nie raz jestem zfrustrowana ale sama zauwazylam duza zmiane jak zaczelam pracowac nad Akceptacja! A najbardzie podoba mi sie moje stwierdzenie i hu...najwyzej mnie zabije ja jade do sklepu ;-) Albo patrze na innych i sobie mysle oni sie usmiechaja...? idzie babcia w upał i nic jej nie jest ,a ja zdrowa baba ,a przezywam...?! I ide dalej.