Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Nerwice mam ok 10 lat biore od ok 7 lat paroxetyne 20 mg ponoc nie uzaleznie a mimo wszystko nie umiem jej odstawic kiedys mi lekarz powiedzial ze mozna ja brac cale zycie ale napewno bede chciala z niej zrezygnowac, probowalam 2 razy odstawic ale niestety nie udalo mi sie jednak teraz malo na mnie dziala tzn czuje codzienny stres , napiecie i doszly mi chyba natretctwa moze dziwne ale wszedzie doszukuje sie narkotykow w jedzeniu , piciu , papierosach mieszkam w Holandii i tutaj wszystko jest legalne teraz postanowilam napisac bo wlasnie mam atak od papierosa ktory pod koniec zrobil sie czarny na ustniku i poczulam chemiczny smak na ustach teraz mam wrazenie ze to narkotyk byl i niemoge tego przeskoczyc . Ucze sie akceptowac ale czasem jest to tak silne ze nie potrafie probowalam wylezec w lozku ale serce , goraco, zimno , biegunka wyrwala mnie z niego i siedze teraz w salonie starajac sie uspokoic bo na 6 do pracy .
Forum sledze juz bardO dlugo staram sie wdrazac materialy ktore przeczytalam ale czasem nerwica przezwyciezy .
Pozdrawiam

Candy pisze: ↑

22 października 2017, o 22:35

Nerwice mam ok 10 lat biore od ok 7 lat paroxetyne 20 mg ponoc nie uzaleznie a mimo wszystko nie umiem jej odstawic kiedys mi lekarz powiedzial ze mozna ja brac cale zycie ale napewno bede chciala z niej zrezygnowac, probowalam 2 razy odstawic ale niestety nie udalo mi sie jednak teraz malo na mnie dziala tzn czuje codzienny stres , napiecie i doszly mi chyba natretctwa moze dziwne ale wszedzie doszukuje sie narkotykow w jedzeniu , piciu , papierosach mieszkam w Holandii i tutaj wszystko jest legalne teraz postanowilam napisac bo wlasnie mam atak od papierosa ktory pod koniec zrobil sie czarny na ustniku i poczulam chemiczny smak na ustach teraz mam wrazenie ze to narkotyk byl i niemoge tego przeskoczyc . Ucze sie akceptowac ale czasem jest to tak silne ze nie potrafie probowalam wylezec w lozku ale serce , goraco, zimno , biegunka wyrwala mnie z niego i siedze teraz w salonie starajac sie uspokoic bo na 6 do pracy .
Forum sledze juz bardO dlugo staram sie wdrazac materialy ktore przeczytalam ale czasem nerwica przezwyciezy .
Pozdrawiam

Witaj,moze przeciągnęłaś zabardzo papierosa, dlatego zrobil sie czarny na ustniku. Niestety nerwica ma to do siebie ze wymyślamy malo logiczne wytłumaczenia. Jutro złapiesz sie na tym nie potrzebnie sie martwiłaś , pisz o swoich obawach to pomaga bardziej niż czytanie cudzych objawów . Mowie to ze swojego doświadczenia. Po przeczytaniu i zapoznaniu regulaminu zapraszamy na czata.

A nikotyna to co, używka..., to jedna z silniejszych trucizn (chyba jeden czy dwa papierosy potrafiłyby zabić człowieka jeżeli nikotyna z nich w całości dostałaby się do krwiobiegu), a uzależnienie psychiczne od nikotyny jest porównywane z heroiną.

Hej hej
Po wczorajszym ataku nie ma sladu , zasnelam ok 1h po a dzisiaj czuje sie juz dobrze nawet jestem zadowolona z siebie bo w koncu doczekalam az minal i zasnelam bez calonocnego nakrecania sie . Najgorszy problem to z tym skanowaniem produktow chyba dlatego ze pierwszego ataku dostalam od narkotyku , lekow tez zadnych nie biore nawet jak paracetamol wezme to zaraz atak , witamin rowniez nie chyba mi sie to zaczelo jak ktos wrzucil film z nowymi narkotykami ktore zmieniaja ludzi w zombie i poprostu buuummm zalaczylo mi sie
Ciesze sie ze istnieje to formum bo kiedys niewiedzialam nic na temat nerwicy lekowej , dostalam tabletki i diagnoze i tak sobie zylam ogolnie nigdy nie dowiezajac ze ro nerwica

A odnosnie papierosow to ja pale tylko 2 wieczorem czasem wogole za dnia wogole

Witaj na forum

Myślę, że nie ma sensu w żaden sposób logicznie tłumaczyć nerwicowych myśli. Masz lęki przed narkotykami, boisz się, że są dodane do twoich produktów i to tyle. Nie ma takiej możliwości, żeby narkotyki były w produktach typu tabletki, jedzenie, papierosy. To byłoby zbyt fajne haha Oczywiście żartuję. Mówisz, że nie bierzesz nawet leków. Nie wiem czy nie bierzesz po prostu czy na zasadzie unikania, bo może w aspirynie być narkotyk, o którym wspominasz. Jedno jest pewne - irracjonalne i za przeproszeniem głupie myśli, które uczepiły się twojej głowy. Musisz podejśc do tego z dystansem i wiedzieć, że wynikają z przestraszonego stanu emocjonalnego. Innej opcji nie ma. Zaryzykuj i naprawdę specjalnie zjedz te tabletki, których się boisz, zapal papierosa i się z tego śmiej, bo nic ci się stać nie może. Ty widzisz narkotyki wszędzie, tak samo jak jeden uczestnik z forum wszędzie widział wirusy komputerowe, których się bał, że nie wiem, namierzą go lub nie wiadomo co. Ty boisz się jedzenia i tabletek, on boi się pewnie nawet wejść na forum. Ktoś kolejny boi się, że kogoś zabije i unika noży. To wszystko sprowadza się do jednego - iluzja lękowa. Wymysł umysłu. akceptacja-czarnych-scenariuszy-t9904.html masz tutaj nagranie, słuchaj go 5 razy dziennie i staraj się je zrozumieć i w nie uwierzyć

Dziekuje slucham dzisiaj jakis 8smy raz

ja to już mógłbym recytować z pamięci te nagranie, jak i kilka innych

Jak masz jeszcze jakies godne polecenia to chetnie sie zapoznam bo moze cos przeoczylam

spis-wszystkich-nagra-forum-nerwicy-dep ... t4817.html

nagrania-u-ytkownikow.html

Wszystko co tu jest, a w szczególności Victor. Nie krytykuję oczywiście reszty użytkowników, którzy dokładają swoje cegiełki, jednak mi osobiście Victora najlepiej się słucha. Mam wrażenie, jakby cały czas czytał mi w myślach i dokładnie wiedział o czym mówi. Zresztą moje myśli i rozkminianie świata często było bardzo podobne do tego, które opisuje na swoim przykładzie.

Niedziela , dzien odpoczynku , relaxu ... takie mialam zalozenie , sniadanie w restauracji, spacer z psami .... i bum atak niby bez przyczynyn a popsul reszte dnia i teraz siedze na forum i czytam wszystko co niby wiem a mimo tego ciagle upadam

Dzisiaj mam wolny dzien no wlasnie i obudzilam sie z bolem glowy jakas ospala mimo dobrze przespanej nocy w trakcie picia porannej kawy buuuum dretwienie jezyka , odciecie , biegunka i mysli.... kawa smakowala inaczej cos w niej bylo napewno jakies narkotyki i zaraz pewnie oszaleje i wylece na ulice ahhh tyle lat i ciagle ciezko , niechce podnosic dawki lekow ale ostatnio codziennie sie mecze jestem juz przemeczona . Wczoraj bylam pierwszy raz na jodze staram sie akceptowac wiem ze kazdy atak przejdzie ale jak wytrwac wtym stanie kiedy odbiera mi rozum i . Dzisiaj mam wizyte u psychologa ale ona nie powie mi nic nowego w sumie to mam wrazenie ze wie mniej ode mnie. Zaraz postaram sie krotka medytacje zrobic zeby mi troche glowa odpoczela a pozniej wezmy psy na spacer aby czyms sie zajac ,,