Strona 1 z 1

Nie mam sie czym martwic?

: 21 października 2014, o 10:48
autor: April
Obudzilam sie dzis rano, bez dd, bez leku, czulam sie normalnie i wiecie co? Przestraszylam sie tej normalnosci :roll: Od razu zaczelam myslec "No jak to tak? Nie masz sie czym martwic? To nienormalne" i od razu zalaczyl mi sie lekki niepokoj. Tak sie zastanawiam czy jak sie juz odburze (nie dopuszczam mozliwosci, ze nie) to bede umiala z tym zyc? Tak sie przyzwyczailam przez wiele lat, ze ciagle mi cos jest, ze nigdy nie czuje sie do konca komfortowo, ze teraz troche sie obawiam tej normalnosci :roll: Ja chyba naprawde jestem nienormalna skoro moje najwieksze zmartwienie to to, ze nie bede miala sie czym martwic ;)

Nie mam sie czym martwic?

: 21 października 2014, o 10:49
autor: truskawkowo
Taki nawyk, stąd ta reakcja :) Nie masz się czym martwić, ciesz się swoją "normalnością"

Nie mam sie czym martwic?

: 21 października 2014, o 10:52
autor: Victor
Dokładnie tak, zobacz sobie tutaj ogolne-pytania-do-tych-ktorzy-z-tego-wy ... 8-585.html 3 post od góry i odpowiedzi, dopiero co ktoś pytał o to samo. tak już po prostu jest :)

Nie mam sie czym martwic?

: 21 października 2014, o 10:58
autor: April
Bo przez chwile nie czulam sie w ogole soba i bylo to bardzo dziwne, chyba za bardzo przywiazalam sie do tego uczucia beznadziei, zreszta niedawno (zanim tutaj trafilam) pomyslalam sobie, ze musze pogodzic sie z tym, ze taka jestem i tyle i ze skoro zawsze tak ma byc to trudno :roll: A przeciez czlowiek powinien byc szczesliwy, ze w koncu zaczyna zyc, ech dopiero teraz widze, ze cala ta nerwica to jedna wielka watpliwosc :roll:

Nie mam sie czym martwic?

: 21 października 2014, o 11:01
autor: Victor
To się ciesz, ze to widzisz. Dostrzeżenie tego, że nerwica to jednak wielka wątpliwość jest bardzo bardzo potrzebna :)

Ogólnie nie musisz się martwić, ze zawsze tak będzie przy zmianie, po prostu jak przy zmianie złapie cię niepokój "co jest grane" albo niepewność, ze dziwnie sie czujesz potraktuj to jak nic specjalnego i próbuj cieszy się, ze jest inaczej :)

Nie mam sie czym martwic?

: 21 października 2014, o 11:41
autor: April
Dzieki, strasznie duzo tych nawykow do zmiany :)

Nie mam sie czym martwic?

: 21 października 2014, o 18:33
autor: Ciasteczko
Hah :DD Brakuje Ci tego "kompana" nagle? Norma. To tak jakbyś niosła cięzki kamień, który nagle zniknął i zrobiło się dziwnie i jeszcze masz wrażenie, że ktoś może Ci go z powrotem wcisnąć. Jest dobrze ! ^^

Nie mam sie czym martwic?

: 21 października 2014, o 18:37
autor: April
Ciasteczko mam ten kamien z powrotem, chociaz musze przyznac, ze jest duzo lzejszy :D Ale trafne porownanie, dokladnie tak sie poczulam, to dobry znak?