Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam , mam na imie Fabian i mam 15 lat
od około 3 miesięcy mam takie objawy:
Ciarki na końcu palców
Inne patrzenie na świat
Ciągle mruganie
Budzenie się w nocy
Nie czucie tego świata (że w nim jestem)
Nie czucie się sobą
Atak paniki
Lęk
Uczucie lęku w płucach
Trudności z stwierdzeniem co kiedy się działo
Zoobojetnienie
Ciągle myśli
Ciągle napięcie
Myśli że zwariuje i zrobię coś złego
Myśli ze zniszczył mi się mózg przez alkohol
Realistyczne sny
Lęk przed tym że umarłem i odgrywam drugie życie
Lęk przed schizofrenią
Brak uczucia radości
Brak poczucia czasu
Uczucie że to wszystko jest tylko w mojej głowie
Czy to DD czy coś gorszego?
Pozdrawiam

Najlepiej będzie jak pójdziesz z opiekunami do lekarza i opowiesz o tych objawach.

Strasznie się obawiam że to schiozofrenia i że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś

jakiś miesiąc temu miałem takie coś że leżałem z zamkniętymi oczami i się stresowałem i nagle otworzyłem oczy i dostałem takiego szoku choćby miał zaraz umrzeć , w świadomości wiedziałem gdzie jestem , kim jestem ale głowa tego nie ogarniała

Zapisz się na wizytę do psychiatry. On oceni czy to nerwica czy schizofrenia i da leki które mogą pomóc. To co opisałeś wygląda bardziej na nerwicę. Jest na tym forum pełno materiałów jak odpowiednim podejściem i myśleniem wyjść z nerwicy. Polecam obejrzeć serię DivoVic na youtube: https://www.youtube.com/watch?v=HmO9OaC4uJ4

Dzieki za odpowiedź, już podzieliłem się z tym problem z rodzicami i za niedługo pójdę na wizytę do psychiatry. Pamiętam że zaczęło się to tak że powstało jakieś napięcie ze coś się zaraz stanie (tzn martwiłem się o zdrowie mamy, myślałem o życiu, o sobie itp) no i niepamietam którego dnia ale zaczołem się czuć jakoś jak nie ja, stresowałem się tym. Płakałem i nawet wymiotowałem. Ciągle o tym myślałem, najpierw myślałem że to depersonalizacja przez to że 13 15 17 piłem z kolegami dużo alkoholu, potem wkręciłem sobie ze mam raka, później że umarłem, że inaczej patrze na świat, zacozlem nawet spisywać wspomnienia bo bałem się że zapomnę ,później że mam schizofrenie albo inne choroby, a teraz mam myśli że alkochol zniszczył mi mózg itp
Teraz czuję pustkę, inaczej jakoś tak patrzę na ludzi, czuje zoobojetnienie.
zobaczymy co psychiatra powie.
Pozdrawiam

Mogło mi się coś stać po 3 imprezach na których wypiłem max około 750ml?

To nie schizofrenia poczytaj sobie taki stary post typa Siemaeniu przed-schiz-t15813-435.html Podajesz typowe objawy nerwicy i dd wszystko 1:1 to co inni wiec sie nie martw napewno nie masz schizo, tez to byl moj lęk nr1 ale niepotrzebnie się boisz lekarz tylko to potwierdzi

Najgorsze jest to że nie mogę wrócić do swoich normalnych myśli takie jakie kiedyś miałem tylko ciągle się przejmuje że jestem dziwny itp teraz mam tak że myślę co kiedyś bym zrobił albo jak kiedyś bym myślał i bardzo chciałbym powrócić do starego siebie który żył z dnia na dzień , śmiał się , miał swoją opinie i się niczym zbytnio nie przejmował. Przejmuje się teraz wszystkim , każdym błędem i ciągle gdy je popełnię mam wrażenie że kiedyś bym tego nie zrobił bo byłem mądrzejszy itp. Całkiem inaczej już patrzę na ludzi i ogólnie na świat. Mam poczucie winy że zjebałem sobie życie i sam siebie przez ten alkochol. Jakby można było wrócić czas...

jedni obwiniaja ziolo drudzy alko a tak naprawde to zaburzenie sie wzielo z ciebie nie z alkoholu, on nie powoduje zmian w mózgu po wypiciu 3 razy nie wkrecaj sie w to. Napewno miales jakies problemy inne przez które teraz to masz