Okropne dd po marihuanie i alkoholu ?
: 27 marca 2017, o 10:48
A więc witam ponownie
Ostatni mój post i pierwsze kroki z dd ( w sumie to dd co miałem w porównaniu do tego co mam to było 20%
) derealizacja-a-marihuana-t3924.html
A więc pierwszego dd dostałem po zapaleniu ganji a dokladnie po miesiącu od palenia , po prostu chyba byłem wystraszony ogólnie po zapaleniu jak i potem po oglądnięciu horroru , i w końcu wpadłem w lęki i pojawiło się odrealnienie . Według mnie jest pare etapów dd , to był mój pierwszy z którego bardzo łatwo wyjść - lekkie odrealnienie, duży lęk . Prawde mówiąc to praktycznie z tego wyszedłem choć początki nie były łatwe , pamiętam że cięzko było mi nawet grać w piłkę , nie chciało mi się grać na komputerze gdzie wcześniej potrafiłem siedzieć nawet po 5/6 h
Ale po woli po woli zaczałem jakoś sobie dawać rade i nie zwracałem na dd uwagi .
Nastał nowy rozdział w życiu , nowa szkoła nowi znajomi , akademik no i było bardzo dobrze . Po roku zaczłem ponownie palić marihuanę , a nawet byłem bardzo uzależniony , do szkoły nawet nie mogłem normalnie pójść jak byłem nie najarany
Po 4 miesiącach ciągłego palenia przyszedł dzień gdzie spaliłem około gieta na 2 razy z wiadra , pamiętam ten dzień do dziś
Na początku się śmiałem , a za chwile nie wiedziałem co się dzieje , wpadłem w lęk , ręce wydawały mi sie jak doczepione , jak by po za pokojem nic nie istniało, zapomniałem kim jestem i wiele innych rzeczy . Po tygodniu gdy byłem w domu zobaczylem , że ze mną jest coś nie tak , miałem jeszcze większe odrealnienie , czułem się jak bym nie panował nad sobą , no i wtedy zaczęło się zapijanie stanów ( w dzień miałem mniejsze dd niż w nocy przy zapalonym świetle ) po 4 miesiącach zaczęły się natrętne myśli , nakręcanie się , znowu lęk , zaczęło się przesiadywanie przed komputerem po 4-5 h , siedzenie w domu a wychodzenie tylko wieczorem żeby się na**bac - to był drugi etap .
Trzeci zaczął się nie dawno, śmierć prababci , złe oceny w szkole , po wypiciu bodajże ok 15 piw od 18 godz do 2 w nocy dostałem dużego DD , wstałem o 15 i siadlem na komputer i nagle nie wiem skąd dostałem jakiegoś ataku paniki , nie wiedziałem nawet czego się boję , ale jakoś od tego uciekłem , wziąłem prysznic i poszełem na miasto pić .
Teraz czuję się jak po prostu gówno , mam prawdziwe mocne dd , nogi naprawdę i ręce wydają się doczepione , czuję się jak bym widział swiat przez szybe , jak bym był samymi oczami , wszystko robie automatycznie , czuję niepokój i mam wiele natrętnych myśli , strach przed przyszłością , niedawno doszedł lęk wysokości , boję się wychodzić w dzień na dwór bo mam ogromne dd , świat jest taki dziwny , mam wyostrony wzrok i to mocno , słuch też .
A dziwne jest to, że jak z kimś rozmawiam i np skończe rozmowę z kolegą i on wyjdzie z pokoju to mam przez chwilę uczucie że ciagle obok mnie stoi i rozmawia ze mną , słysze ostatnie jego słowa , nie wiem czy to normalne w dd.
Muzyka ciągle gra mi w głowie , ostatni kawałek jaki usłyszę
Lekko nie jest , zwłaszcza , że doszły zaburzenia depresji , zacząłem płakać z byle czego , nawet jak widzę bezdomnego na ulicy , lubię się oderwać od ludzi i iść sam się na**bac . Tęsknię za dawnymi czasami jak jeszcze nie miałem dd i z wszystkiego się cieszyłem , normalnie grałem w piłkę miałem zainteresowania , sport , gry komputerowe , a teraz czuję się jak gówno i wgl świat jest szary nic nie ma sensu .
Chciał bym aby ktoś dał mi motywację najlepiej ktoś , kto z tego wyszedł i wytłumaczył mi , czy moje myśli są normalnie czy nie wariuję bo czasami mam takie uczucie



A więc pierwszego dd dostałem po zapaleniu ganji a dokladnie po miesiącu od palenia , po prostu chyba byłem wystraszony ogólnie po zapaleniu jak i potem po oglądnięciu horroru , i w końcu wpadłem w lęki i pojawiło się odrealnienie . Według mnie jest pare etapów dd , to był mój pierwszy z którego bardzo łatwo wyjść - lekkie odrealnienie, duży lęk . Prawde mówiąc to praktycznie z tego wyszedłem choć początki nie były łatwe , pamiętam że cięzko było mi nawet grać w piłkę , nie chciało mi się grać na komputerze gdzie wcześniej potrafiłem siedzieć nawet po 5/6 h

Nastał nowy rozdział w życiu , nowa szkoła nowi znajomi , akademik no i było bardzo dobrze . Po roku zaczłem ponownie palić marihuanę , a nawet byłem bardzo uzależniony , do szkoły nawet nie mogłem normalnie pójść jak byłem nie najarany


Trzeci zaczął się nie dawno, śmierć prababci , złe oceny w szkole , po wypiciu bodajże ok 15 piw od 18 godz do 2 w nocy dostałem dużego DD , wstałem o 15 i siadlem na komputer i nagle nie wiem skąd dostałem jakiegoś ataku paniki , nie wiedziałem nawet czego się boję , ale jakoś od tego uciekłem , wziąłem prysznic i poszełem na miasto pić .
Teraz czuję się jak po prostu gówno , mam prawdziwe mocne dd , nogi naprawdę i ręce wydają się doczepione , czuję się jak bym widział swiat przez szybe , jak bym był samymi oczami , wszystko robie automatycznie , czuję niepokój i mam wiele natrętnych myśli , strach przed przyszłością , niedawno doszedł lęk wysokości , boję się wychodzić w dzień na dwór bo mam ogromne dd , świat jest taki dziwny , mam wyostrony wzrok i to mocno , słuch też .
A dziwne jest to, że jak z kimś rozmawiam i np skończe rozmowę z kolegą i on wyjdzie z pokoju to mam przez chwilę uczucie że ciagle obok mnie stoi i rozmawia ze mną , słysze ostatnie jego słowa , nie wiem czy to normalne w dd.
Muzyka ciągle gra mi w głowie , ostatni kawałek jaki usłyszę

Lekko nie jest , zwłaszcza , że doszły zaburzenia depresji , zacząłem płakać z byle czego , nawet jak widzę bezdomnego na ulicy , lubię się oderwać od ludzi i iść sam się na**bac . Tęsknię za dawnymi czasami jak jeszcze nie miałem dd i z wszystkiego się cieszyłem , normalnie grałem w piłkę miałem zainteresowania , sport , gry komputerowe , a teraz czuję się jak gówno i wgl świat jest szary nic nie ma sensu .
Chciał bym aby ktoś dał mi motywację najlepiej ktoś , kto z tego wyszedł i wytłumaczył mi , czy moje myśli są normalnie czy nie wariuję bo czasami mam takie uczucie

