Poszło na priv. Dopiero co odczytałem dzisiaj.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Uzależnienie od porno, masturbacji - Seksoholizm.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
Teraz zdarzyło mi się bez porno no przechwile fajnie i zjazd mentalno fizyczny czuje że nie warto ale czasem ciągnie jak do alko.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
W moim przypadku całkowity odwyk masturbacja do porno to najgorsze co może być sami oglądanie porno też ryje mózg serio tak wypięknieje jeśli odstawisz porno i masturbacje spróbuj sam się przekonaj.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 09:59
Ja też czasem oglądane coś i pomacham sobie, zawsze potem zmula mnie i idę spać, też tak macie?
Czyli złem jest walenie konia i oglądanie porno a nie sam seks. Nie wyobrażam sobie nie uprawiać seksu z kobietą przez miesiąc będąc obok niej, wiedząc że wszystko jest ok. Emocje muszą mieć gdzieś ujście przecież.... Rok temu dwa miesiące byłem w Moskwie, bardzo tęskniłem ale widząc jak moi koledzy co wieczor przyprowadzali do hotelu inne panienki straciłem do nich szacunek wiedząc, że mają rodziny i często dzieci. Kilka razy była "rączka" i zaraz po niej otepienie.
Czyli złem jest walenie konia i oglądanie porno a nie sam seks. Nie wyobrażam sobie nie uprawiać seksu z kobietą przez miesiąc będąc obok niej, wiedząc że wszystko jest ok. Emocje muszą mieć gdzieś ujście przecież.... Rok temu dwa miesiące byłem w Moskwie, bardzo tęskniłem ale widząc jak moi koledzy co wieczor przyprowadzali do hotelu inne panienki straciłem do nich szacunek wiedząc, że mają rodziny i często dzieci. Kilka razy była "rączka" i zaraz po niej otepienie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
Poprostu nie oglądaj porno i się nie masturbuj do tego sama masturbacja jeszcze nie jest taka zła jak ktoś niema ujścia dla swojego popędu to raz na jakiś czas nie powinno zaszkodzić ale ja byłem mega uzależniony dalej z tym walczę i powiem ci żę szkoda energii jak sam powiedziałeś zamula i ja już mam dość tego zamulenia do tego potrzeba nowych podźców żeby sobie dogodzić gdzie normalny człowiek jak zobaczy jakąś kobietę na ulicy się napalić może ale nie taki uzależniony od porno on ma swój świat gdzie ma swoje ulubione aktorki i robi ą co on chce a w prawdziwym życiu to tak nie wygląda nawet trafiłem na filmik jak taka aktorka mówi że to porno to prawie żadna edukacja dla seksu czy jakoś tak.Seks z umiarem też w porządku bo zakładam że nie jesteś seksoholikiem i nie robisz tego codziennie po kilkanaście razy.Musisz zrobić sobie test jak się czujesz jak długo nie oglądasz porno i się nie masturbujesz i spójrz na siebie z trzeciej osoby że to co robisz wtedy jest jednak głupie i poniżej godności człowieka.pozdrawiam.lyin pisze: ↑25 grudnia 2018, o 10:55Ja też czasem oglądane coś i pomacham sobie, zawsze potem zmula mnie i idę spać, też tak macie?
Czyli złem jest walenie konia i oglądanie porno a nie sam seks. Nie wyobrażam sobie nie uprawiać seksu z kobietą przez miesiąc będąc obok niej, wiedząc że wszystko jest ok. Emocje muszą mieć gdzieś ujście przecież.... Rok temu dwa miesiące byłem w Moskwie, bardzo tęskniłem ale widząc jak moi koledzy co wieczor przyprowadzali do hotelu inne panienki straciłem do nich szacunek wiedząc, że mają rodziny i często dzieci. Kilka razy była "rączka" i zaraz po niej otepienie.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 09:59
Teraz rozumiem, że te zasrane filmiki ryją beret. Ja po fapowaniu zawsze miałem zmułę, spać się chciało i generalnie jakiś taki brak chęci do działania, jak nie mogłem zasnąć to rąsia i filmik i po problemie ale w dzień to był już dramat. Czasem robiłem to, żeby rozładować stres, nerwy a czasem z nudów ale nigdy nie zastanawiałem się, co tak naprawdę osłabia - byłem przekonany, że to z wysiłku..... Teraz nie mam z tym problemów ale temat ciekawi mnie. Pamiętam, że w pewnym momencie przestało podniecać mnie zwykłe porno i zacząłem się zastanawiać skąd nagle u mnie upodobanie do bdsm albo innych udziwnień. Teraz wiem, że było to chore i faktycznie nie czuję się stłamszony i wypluty jak wcześniej. Na filmach wszystko wydaje się takie normalne, dostępne i na wyciągnięcie ręki. W gruncie rzeczy to wszystko wcale nie jest takie jak to postrzegamy, choć na świecie nie brakuje dziwaków i ludzi opętanych seksem.
- Mariusz87sk
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 213
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58
Mam pytanie do Was odnośnie PMO...od jakiegos czasu zaczalem sie przygladac tej tematyce odnosnie swojej osoby nigdy nie zastanawialem sie pod katem problemu u siebie z PMO ale czytajac na forum wszystkie watki zwiazane z porno masturbacja itd zaczalem zastanawiac sie jak to jest u mnie i ostatnio pomyslalem sobie odetne sie od tego i tak zrobilem. Obserwujac siebie doszedlem do 14dni bez niczego i w 12dniu zaczalem sie kiepsko czuc a dokladnie zaczelo pojawiac sie u mnie dd. Moze powinienem zaczac od tego ze mam doczynienia z nerwica od 2012 roku terapie leki wszystko sie uspokoilo ale glownie dzieki lekom w tamtym roku we wrzesniu postanowilem ze czas wziac sprawy w swoje rece i ogarnac samemu ta nerwiczke itd poczatki po odstawieniu lekow byly roze ale generalnie dalo rade i bez nich. Jakies leki male ataki paniki pojawiaja sie ale na luzie do tego podchodze ale do czego zmiezam...zastanawiam sie czy obecne samopoczucie bylo spowodowane brakiem calkowitego PMO czy to poprostu jakis przypadek czyli kiepskie dni kiepska pogoda itd dodam ze wspolzyje normalnie tylko wyeliminowalem PMO i przez te dwa tyg niebylo jakiegos problemu...zadnych mysli zwiazanych z porno itd.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
Może dopadł cię flatline i Brain fog po odstawieniu porno bo ja miałem kurewskie flatline z tydzień czułem się mega psiakostkowo.Mariusz87sk pisze: ↑27 grudnia 2018, o 18:36Mam pytanie do Was odnośnie PMO...od jakiegos czasu zaczalem sie przygladac tej tematyce odnosnie swojej osoby nigdy nie zastanawialem sie pod katem problemu u siebie z PMO ale czytajac na forum wszystkie watki zwiazane z porno masturbacja itd zaczalem zastanawiac sie jak to jest u mnie i ostatnio pomyslalem sobie odetne sie od tego i tak zrobilem. Obserwujac siebie doszedlem do 14dni bez niczego i w 12dniu zaczalem sie kiepsko czuc a dokladnie zaczelo pojawiac sie u mnie dd. Moze powinienem zaczac od tego ze mam doczynienia z nerwica od 2012 roku terapie leki wszystko sie uspokoilo ale glownie dzieki lekom w tamtym roku we wrzesniu postanowilem ze czas wziac sprawy w swoje rece i ogarnac samemu ta nerwiczke itd poczatki po odstawieniu lekow byly roze ale generalnie dalo rade i bez nich. Jakies leki male ataki paniki pojawiaja sie ale na luzie do tego podchodze ale do czego zmiezam...zastanawiam sie czy obecne samopoczucie bylo spowodowane brakiem calkowitego PMO czy to poprostu jakis przypadek czyli kiepskie dni kiepska pogoda itd dodam ze wspolzyje normalnie tylko wyeliminowalem PMO i przez te dwa tyg niebylo jakiegos problemu...zadnych mysli zwiazanych z porno itd.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
- Mariusz87sk
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 213
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58
A mozesz mi przyblizyc te nazwy bo niezna ich i nieogarniam...pozatym szczerze mowiac to przez te 14 dni wogole niemialem cisnienia odnosnie PMO i dlatego wlasnie sie zastanawiam co jest 5 bo gdyby jednak mnie cisnelo to ok rozumiem ale wlasnie na luzka dni lecialy i mialem generalnie wyjeb**e. Gdzies czytalem ze po odstawieniu zaczyna sie cos dziac z dopamina a dd tez ma powiazanie ze chyba jest za niska i dlatego dd wystepuje czy jakos tak i tak sobie rozkminia czy to oto chodzi. Co prawda wczoraj przerwalem passe zeby to sprawdzic ale zrobilem to swiadomie zeby zobaczyc jak bede sie czul przez pare dni z jednej strony szkoda tych dwoch tyg ale z jednej przynajmniej bede wiedzial ze to samopoczucie jest wlasnie od tego.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
Flatline to taki stan jak byłeś bardzo uzależniony że czujesz się psiakostkowo spada ci libido i może być Brain fog czyli problemy z koncentracją itd u mnie trwał tydzień ponad było masakrycznie.Na flatline nie stoi chyba że zaczynasz się dotykać albo oglądać porno to w tedy.Mariusz87sk pisze: ↑27 grudnia 2018, o 20:09A mozesz mi przyblizyc te nazwy bo niezna ich i nieogarniam...pozatym szczerze mowiac to przez te 14 dni wogole niemialem cisnienia odnosnie PMO i dlatego wlasnie sie zastanawiam co jest 5 bo gdyby jednak mnie cisnelo to ok rozumiem ale wlasnie na luzka dni lecialy i mialem generalnie wyjeb**e. Gdzies czytalem ze po odstawieniu zaczyna sie cos dziac z dopamina a dd tez ma powiazanie ze chyba jest za niska i dlatego dd wystepuje czy jakos tak i tak sobie rozkminia czy to oto chodzi. Co prawda wczoraj przerwalem passe zeby to sprawdzic ale zrobilem to swiadomie zeby zobaczyc jak bede sie czul przez pare dni z jednej strony szkoda tych dwoch tyg ale z jednej przynajmniej bede wiedzial ze to samopoczucie jest wlasnie od tego.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.