Hello chłopcy dajcie już spokój.Łukasz jak ktoś jest w silnym lęku to naprawde słowa otuchy tu na forum są bezcenne od życzliwych osób.I pomyśl trochę..na ,,zaraz'' naprawde trudno znaleźć lekarza,chyba że do szpitala,i po co?Po to żeby stwierdzili,to nerwica?

I nie mów że ktoś jest niedojrzały,bo nawet 50 latkowie z nerwicą potrafia trząść portkami jak im dowali lęk!!!

Kiedyś to forum było prorodzinne a przez takie osoby jak ty,które niedosyć że nie potrafią dodać otuchy,to jeszcze dowalają w głupi sposób staje się takie jak inne...Chorą atmosfere stwarzasz,więc najlepiej zamilknij!!

Czasem trzeba trochę zimnej wody wylać, to dobre dla nerwicowca

Czasami też odnoszę wrażenie, że coś się zmieniło na tym forum.
Ale już mniejsza z tym - dyskusja skończona.

Zmieniło , kiedyś było fajnie . Teraz tylko palantowskie oddzywki idź do lekarza itp z strony łukasza.Po to jest to forum żeby się dzielić przeżyciami

Żeby wyjść z depersonalizacji, trzeba sporo wysiłku i pracy - do czego potrzebna jest motywacja, ona jest najważniejsza.
Wiedzą to wszyscy.

Ale nie da się jej wzbudzić w drugiej osobie mówiąc "przestań kochać mamę!, bierz się za siebie".


Natomiast wracając do już konkretnego przykładu - z tego tematu.
To jest trochę tak - jakby doświadczony maratończyk, zaczął pouczać jakiegoś zupełnie obcego faceta, też sportowca (po mimo tego, że nawet go nie zna) o tym, że najważniejsze jest równomierne i regularne oddychanie podczas biegu - kiedy ten drugi facet ma równie duże, albo nawet większe doświadczenie w sporcie.

Dlatego doszło pomiędzy nami do zgrzytu.

udaje mądrego i mu nie wychodzi

naomi1988 pisze:Hello chłopcy dajcie już spokój.Łukasz jak ktoś jest w silnym lęku to naprawde słowa otuchy tu na forum są bezcenne od życzliwych osób.I pomyśl trochę..na ,,zaraz'' naprawde trudno znaleźć lekarza,chyba że do szpitala,i po co?Po to żeby stwierdzili,to nerwica?

I nie mów że ktoś jest niedojrzały,bo nawet 50 latkowie z nerwicą potrafia trząść portkami jak im dowali lęk!!!

Kiedyś to forum było prorodzinne a przez takie osoby jak ty,które niedosyć że nie potrafią dodać otuchy,to jeszcze dowalają w głupi sposób staje się takie jak inne...Chorą atmosfere stwarzasz,więc najlepiej zamilknij!!

Jeśli ktoś ma takie objawy jak wymioty po odstawieniu leku to uwierz mi że lekarz znajdzie się od zaraz(i to nie po to by stwierdzać rzecz oczywiste jak to że ktoś ma nerwice bo tu chodzi o opinie na temat objawów odstawienia leku). Jak ktoś co 5 minut dopisuje posta że jest mu coraz gorzej to trudno żebym pomyślał że pisanie postów na forum daje mu ulgę.

A co się tyczy niedojrzałości to odnosiłem to tylko do oskarone4(choć jesli ktoś zakłada temat pt."Umieram" to też jest to niedojrzałe). Mam dobrą pamięć i pamiętam że on stękał też na innym forum jak to jest mu bardzo źle a od dobrego pół roku nawet ani razu nie pojawił się u lekarza. Na dodatek jest chamski i zdążył mnie już nazwać debilem plus kilka innych inwektyw. A co do zamilknięcia to spełnie twoje życzenie i zniknę z tego forum zwłaszcza że ostatnio jest na nim za dużo "dzieci" którzy dużo gadają a mało lub nic nie robią(lubią się przy okazji pochwalić że się nie leczą i lubią wypić). Ktoś ostatnio pisał że chce tylko by głaskano go po głowie i nie życzy sobie by wysyłano go do lekarza itp. Myślałem że to tylko wyjątek a to jednak często reguła więc nic tu po mnie

Dalej jesteś pusty że aż szkoda

Nikt na tym forum nie oczekuje glaskania - wszyscy sa na tyle silni i wytrwali, ze nie jest im to potrzebne.
Ludzie, ktorzy tutaj sa daja sobie wzajemne wsparcie - a to sa dwa zupelnie inne pojecia.

Dokładnie,głaskanie po główce wygląda troche inaczej od wspierania się.Po to tu jesteśmy,bonikt inny nas nie zrozumie jak my sami.

A lekarz=zgodze się jest sprawą priorytetową,i to od niego powinno się zacząć leczenie,ale są też osoby które się leczą a mimo wszystko odczuwają lęk,i po to tu wchodzą żeby im pomóc,a i nawet pocieszyć i nie ma w tym niczego złego!!!

Ja tam uważam, że można sobie pisać wszystko, co się myśli. To forum jest o tym.
A co do lekarza to też jestem za. I jak najbardziej za spotkaniami z psychologiem. Ja zawsze się z tym śmiałem, a czasem miewałem dziwne problemy w życiu. Zamiast się tym zainteresować to zalewałem się wódą i tak się skończyło, że mi się umysł zawiesił po prostu. Szkoda, że nie wziąłem się np. za moje problemy od dobrej strony z pół roku temu.

Uważam, że trzeba wybrać w miarę sprawdzonego lekarza tj. takiego, który już długo pracuje w jakiejś poradni i tam pójść i chodzić aż do końca. Aż nie powie nam, żebyśmy dali mu spokój. Tak samo z psychologiem. Ja chodzę na fundusz, żeby nie płacić i wydaje mi się, że zajmują się mną całkiem dobrze. LEKARZ NIE INTERNET, PROBLEMY NIE OBJAWY.

Oroczimaru, to oczywiste - myślę, że nikogo trzeba w tym uświadamiać.
Uciekam, idę biegać - muszę odreagować dzisiejszy poranek.

Lukasz troche przesadza i tyle. To ze trzeb aisc do lekarza to wiadomo przeciez ale to nie po to sie pyta o jakies dobre slowo na forum. Do tego forum nie potrzebne by bylo wcale. tu ma byc z zalozenia wsparcie chocby dobrym i pocieszajacym slowem. innaczej sobie tego nie wyobrazam. lukasz zreszta jest zaczepny i to mozna zobaczyc w prawie jego co 3 wypowiedzi. Jest troche prowokujacy i tyle. Nie ma co tego tematu chyba kontynuowac. Derealizacja daj temat do zamkniecia bo tylko sprzeczki tu beda kontynuowane

Masz racje.
Powoli wracam do siebie - na 90 % to był efekt odstawienia leków.
Kto przeczytał ten temat - wie, że nie można odstawić tabletek od tak.
Temat jest do zamknięcia / usunięcia.