Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpliwości co do nerwicy (False memories)

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Boyka7924
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 2 sierpnia 2022, o 13:25

12 kwietnia 2023, o 19:51

Witam.
Wiem że temat wałkowany ale jest ktoś kto miał takie lękowe myśli że coś złego zrobił itp itd, bo ja już głupieje dosłownie.
Przez wyjazd za granicę 2 miesiące temu wróciły mi właśnie takie stare myśli sprzęt paru lat z którymi miałem spokój, że kiedyś jak nie pamiętałem bo byłem pod wpływem alkoholu, to mogłem zrobić krzywdę komuś np.dziecku i tego nie pamiętać, ogólnie najgorsze treści czego nigdy bym nie zrobił.
Miałem długi okres kiedy te myśli przeszły ale ostatnio od 2 miesięcy znowu się nasiliły i już szczerze nie daje rady. Chodzę do pracy staram się skupiać na tym co robię ale te stany lękowe są za silne aż musiałem zrobić sobie wolne na parę dni.
Uczę się ciągle o nerwicy, oglądam divo Vica ale najgorsze są te wątpliwości czemu takie myśli powracają aż zaczynam czasami wierzyć w to i sobie wmawiam że okej niech się dzieje co chce i dołujące myśl, że pójdę do więzienia i tak bo się wkoncu coś okaże. Tyle czasu się człowiek męczył już było lepiej żeby dalej takie myśli przychodziły.
PatiP
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 29 grudnia 2020, o 11:40

13 kwietnia 2023, o 12:29

Hej, ja tak mam. False memories i niepewność co do swoich czynów to najgorsze co mi się mogło przytrafić w związku z zaburzeniem obs.-kompuls. U mnie co prawda rzadko zdarza się, że boję się, że zrobiłam coś w dalekiej przeszłości, ale takie epizody też miałam. U mnie false memories pojawia się codziennie. Mam wątpliwości co do czynności, które zrobiłam/nie zrobiłam przed chwilą. Ja wiem, że Ciebie to nie pocieszy, bo tak działa OCD, ale jestem pewna, że nie zrobiłeś nic złego. Nie da się zrobić czegoś złego i nie pamiętać przez długi czas, żeby potem nagle się przypomniało. Na anglojęzycznych stronach przeczytałam ostatnio, że rzekome wspomnienie powtarzane i odtwarzane, analizowane na okrągło w myślach, staje się jakby bardziej prawdziwe i żywe w umyśle. Mózg zaczyna je sobie przyswajać, a nam zostaje coraz większy mętlik w głowie i prawie pewność, że to wydarzyło się naprawdę. Jedyną metodą, najtrudniejszą jak dla mnie, jest przestać analizować i odtwarzać to w myślach. Z czasem to fałszywe wspomnienie osłabnie.
kasiax109
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42

14 kwietnia 2023, o 00:38

Mam tak, ostatnio dodatkowo przypomniał mi się jakiś chory sen z przeszłości i zaczęłam rozkminiać czy to na pewno sen, chociaż wiem, że tak no ale czuję się jakoś odcięta od logiki i wmawiam sobie, że to może realne wspomnienie
Boyka7924
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 2 sierpnia 2022, o 13:25

14 kwietnia 2023, o 22:53

No właśnie najgorsze te odczucia jakby człowiek wierzył w te myśli chociaż logicznie w środku czuję że przecież nic nie zrobił 🤪
MCorleone
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 19 lutego 2022, o 14:31

15 kwietnia 2023, o 00:24

Nie jestem odburzony, ale z tym rodzajem wspomnień udało mi się uporać, te myśli mechanizm lekowy taki jak ogólnie w nerwicy Jeśli są to false memories to podstawa to racjonalizowac je - co nie zawsze musi być dobre, u mnie w stanie dużego lęku powodowało to większe wkrecanie się, lub drugi sposób to nie podejmowanie tych myśli w ogóle, czyli ignorowanie - tak aby straciły na wartości skoro są to fałszywe wspomnienia. Takie podążanie za prawdziwa intuicją, nie lękową. Plus takie myśli natretne często atakują ważne wartości dla danej osoby w stanie lekowym sugerując że rzekomo są zagrożone/ zostały zaatakowane, choc tak nie było przy jakims ciężkim doświadczeniu
kasiax109
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42

15 kwietnia 2023, o 12:16

MCorleone pisze:
15 kwietnia 2023, o 00:24
Nie jestem odburzony, ale z tym rodzajem wspomnień udało mi się uporać, te myśli mechanizm lekowy taki jak ogólnie w nerwicy Jeśli są to false memories to podstawa to racjonalizowac je - co nie zawsze musi być dobre, u mnie w stanie dużego lęku powodowało to większe wkrecanie się, lub drugi sposób to nie podejmowanie tych myśli w ogóle, czyli ignorowanie - tak aby straciły na wartości skoro są to fałszywe wspomnienia. Takie podążanie za prawdziwa intuicją, nie lękową. Plus takie myśli natretne często atakują ważne wartości dla danej osoby w stanie lekowym sugerując że rzekomo są zagrożone/ zostały zaatakowane, choc tak nie było przy jakims ciężkim doświadczeniu
U mnie też racjonalizowanie zwiększało lęk i nowe wkręcanie się. Z początku było spoko, mój mózg przyjął chyba do świadomości "nie pamiętam więc nie było" ale mechanizm dalej trwał i nagle przypomniał mi się jakiś sen z przyszłości, wkrecilam się na nowo i znowu mam wątpliwości i nic nie wiem. Zastanawiam się czy to normalne, czy ja już serio jakieś urojenia mam. Z jednej strony wiem, że to sen bo inaczej bym się wcześniej przejmowała a z drugiej paraliżuje mnie ta myśl. Jak udało Ci się to odpuścić? :(
MCorleone
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 19 lutego 2022, o 14:31

15 kwietnia 2023, o 12:38

kasiax109 pisze:
15 kwietnia 2023, o 12:16


U mnie też racjonalizowanie zwiększało lęk i nowe wkręcanie się. Z początku było spoko, mój mózg przyjął chyba do świadomości "nie pamiętam więc nie było" ale mechanizm dalej trwał i nagle przypomniał mi się jakiś sen z przyszłości, wkrecilam się na nowo i znowu mam wątpliwości i nic nie wiem. Zastanawiam się czy to normalne, czy ja już serio jakieś urojenia mam. Z jednej strony wiem, że to sen bo inaczej bym się wcześniej przejmowała a z drugiej paraliżuje mnie ta myśl. Jak udało Ci się to odpuścić? :(
Pamiętać, że to mechanizm lękowy działa i atakuje te ważne wartości, a skoro są ważne to zajmą Twoją uwagę. Nerwica wtedy może szukać Twojej atencji i prowokować Cię np. poprzez sen, lub choćby przeczytasz jakiś fragment książki i będzie dotyczył czegoś istotnego dla Ciebie co zawiera się w tym false memories, to te myśli (z emocjami w tle) mogą nawracać i jest to po prostu kolejny raz powód do ponownego zignorowania ich, po pewnym czasie te myśli powinny odpusćić, a Twoja głowa już z automatu będzie to traktować jak głupia myśl i bez Twojego wysiłku ją oleje. Z całą pewnością nie jest to łatwe, aczkolwiek warte.

Też mając nerwicę, często miewam wrażenie, że sny są prawdziwe i podejrzewam, że to pewnie jakiś objaw nerwicowy, słaby odpoczynek - myślę, że warto zdać sobie z tego sprawę bo świadomość tego ułatwi Ci dystans rozróżnienia snu od faktów.

W mojej optyce, inni mogą mieć odmienne zdanie, ale takie kompletne olanie jest samą w sobie racjonalizacją - pokazuje, że myśl jest po prostu głupia, a właśnie w stanie ciężkiego lęku racjonalizowanie na siłę faktów to tylko wkrętka dalsza, u mnie pogłebiało komuplsje
kasiax109
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42

15 kwietnia 2023, o 13:09

MCorleone pisze:
15 kwietnia 2023, o 12:38
kasiax109 pisze:
15 kwietnia 2023, o 12:16


U mnie też racjonalizowanie zwiększało lęk i nowe wkręcanie się. Z początku było spoko, mój mózg przyjął chyba do świadomości "nie pamiętam więc nie było" ale mechanizm dalej trwał i nagle przypomniał mi się jakiś sen z przyszłości, wkrecilam się na nowo i znowu mam wątpliwości i nic nie wiem. Zastanawiam się czy to normalne, czy ja już serio jakieś urojenia mam. Z jednej strony wiem, że to sen bo inaczej bym się wcześniej przejmowała a z drugiej paraliżuje mnie ta myśl. Jak udało Ci się to odpuścić? :(
Pamiętać, że to mechanizm lękowy działa i atakuje te ważne wartości, a skoro są ważne to zajmą Twoją uwagę. Nerwica wtedy może szukać Twojej atencji i prowokować Cię np. poprzez sen, lub choćby przeczytasz jakiś fragment książki i będzie dotyczył czegoś istotnego dla Ciebie co zawiera się w tym false memories, to te myśli (z emocjami w tle) mogą nawracać i jest to po prostu kolejny raz powód do ponownego zignorowania ich, po pewnym czasie te myśli powinny odpusćić, a Twoja głowa już z automatu będzie to traktować jak głupia myśl i bez Twojego wysiłku ją oleje. Z całą pewnością nie jest to łatwe, aczkolwiek warte.

Też mając nerwicę, często miewam wrażenie, że sny są prawdziwe i podejrzewam, że to pewnie jakiś objaw nerwicowy, słaby odpoczynek - myślę, że warto zdać sobie z tego sprawę bo świadomość tego ułatwi Ci dystans rozróżnienia snu od faktów.

W mojej optyce, inni mogą mieć odmienne zdanie, ale takie kompletne olanie jest samą w sobie racjonalizacją - pokazuje, że myśl jest po prostu głupia, a właśnie w stanie ciężkiego lęku racjonalizowanie na siłę faktów to tylko wkrętka dalsza, u mnie pogłebiało komuplsje
Wcześniej to traktowałam jako sen po prostu, trochę mnie zaniepokoił ale miałam pewność, że to sen a teraz przez lęk czuję się zblokowana, żeby jakoś dotrzeć do niego i cokolwiek sobie przypomnieć. Najgorsze, że go praktycznie nie pamiętam bo tak to bywa ze snami, są ulotne. Ale pamiętam dziwne odczucia z tego snu nic po za tym. Stało się to zaraz jak przeczytałam w internecie że ktoś nie odróżnia snu od realu i poszło z automatu nawet nie wiem kiedy się w to wkrecilam. Nawet jeśli jakimś cudem to jest realne wspomnienie to znowu nie mam jak go umiejscowić w czasie bo wiem, że w zaburzeniu by się tak nie stało bo się bardzo tego boje. Ale to chyba normalne, że te myśli bywają bez ładu i składu.
Dziękuję Ci za odpowiedź, trochę mi rozjaśniło i pocieszyło, że nie ja jedyna nerwicowa mam z tym problem.
MCorleone
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 19 lutego 2022, o 14:31

15 kwietnia 2023, o 14:26

kasiax109 pisze:
15 kwietnia 2023, o 13:09
Wcześniej to traktowałam jako sen po prostu, trochę mnie zaniepokoił ale miałam pewność, że to sen a teraz przez lęk czuję się zblokowana, żeby jakoś dotrzeć do niego i cokolwiek sobie przypomnieć. Najgorsze, że go praktycznie nie pamiętam bo tak to bywa ze snami, są ulotne. Ale pamiętam dziwne odczucia z tego snu nic po za tym.
Właśnie sama sobie pogarszasz sprawę, ignorowanie tego przyznalas, że Ci pomaga, a tu piszesz że próbujesz sobie przypomnieć. Po co? szczególnie że sny nie są faktem, po drugie nie jest to sen który ekonomicznie opłaca Ci się po coś przypominac. tym przypominaniem tylko nakrecasz sytuację i sprawiasz że ten jeden sen (człowiek rzekomo ma miliony czy miliardy snów w trakcie swojego życia) staje się istotnym punktem Twojego życia niepotrzebnie, skoro to fikcja do tego.

Nerwica jest złudna, właśnie jakimś głupim przypominaniem sugeruje że się coś załatwi a tak nie jest. Zaufaj intuicji, widocznie słusznie puściła ona w niepamięć ten jeden z wielu snów, żebyś nje marnowala energii na coś co nie istnieje.

Pozdrawiam i trzymaj dystans do głupot :)
kasiax109
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42

15 kwietnia 2023, o 15:49

MCorleone pisze:
15 kwietnia 2023, o 14:26
kasiax109 pisze:
15 kwietnia 2023, o 13:09
Wcześniej to traktowałam jako sen po prostu, trochę mnie zaniepokoił ale miałam pewność, że to sen a teraz przez lęk czuję się zblokowana, żeby jakoś dotrzeć do niego i cokolwiek sobie przypomnieć. Najgorsze, że go praktycznie nie pamiętam bo tak to bywa ze snami, są ulotne. Ale pamiętam dziwne odczucia z tego snu nic po za tym.
Właśnie sama sobie pogarszasz sprawę, ignorowanie tego przyznalas, że Ci pomaga, a tu piszesz że próbujesz sobie przypomnieć. Po co? szczególnie że sny nie są faktem, po drugie nie jest to sen który ekonomicznie opłaca Ci się po coś przypominac. tym przypominaniem tylko nakrecasz sytuację i sprawiasz że ten jeden sen (człowiek rzekomo ma miliony czy miliardy snów w trakcie swojego życia) staje się istotnym punktem Twojego życia niepotrzebnie, skoro to fikcja do tego.

Nerwica jest złudna, właśnie jakimś głupim przypominaniem sugeruje że się coś załatwi a tak nie jest. Zaufaj intuicji, widocznie słusznie puściła ona w niepamięć ten jeden z wielu snów, żebyś nje marnowala energii na coś co nie istnieje.

Pozdrawiam i trzymaj dystans do głupot :)
Śmieje się już trochę z tego bo nagle jeden sen podważam i akurat ten który ma nawiązanie do moich natrętów ;) ale nerwica umie złapać w swoją pułapkę nawet jak to nie ma sensu.
Również pozdrawiam i mam nadzieję, że będzie dobrze ;D
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

24 czerwca 2023, o 22:19

Mam zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i też miewam takie sytuacje, że zaczynam wierzyć myślą. Np. dzisiaj na wycieczce podczas pokazu sów obok mnie były dzieci z rodzicami. Wtedy zaczęły się myśli pedofilskie i ciężko było mi je ignorować i dość mocno lęk poszedł w górę. Później po tym wszystkim miałem myśl , że może gdzieś dotknąłem dziecko ( chłopaka). Następnie zacząłem racjonalizować i lęk mi nie minął. Pierwsza sprawa to, że dziecko ( ok. 10 lat) zareagowaloby jakoś jakbym gdzieś w intymnym miejscu dotknął. Ponadto rodzice dziecka byli przy tym i obok mnie była moja żona i też pewnie zauwazylaby, a ostatnia rzecz to nie pamiętam samego dotknięcia i w jaki sposób to wyglądało. Mimo tego wszystkiego ciągle szukam 100 procent pewności, że to nie miało miejsca. Ocd jest bardzo męczące dla psychiki i często mam duże problemy z odróżnieniem myśli od rzeczywistości
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

28 czerwca 2023, o 18:39

Dzisiaj kolejne wątpliwości (mam je prawie codziennie) . Wracałem z pracy samochodem, czułem ogromny lęk. Potrafiłem 2 razy przejechać tę samą trasę żeby sprawdzić, że nie przejechałem kogoś. Teraz siedzę w domu i dalej analizuje. Aczkolwiek nie pamiętam, żebym kogoś potrącił, nic nie usłyszałem jechałem płynnie. Auto też nie uszkodzone. To wtedy lęk mi podpowiada, że to było może małe dziecko i nie ma uszkodzeń na samochodzie. Ja racjonalizuje, że tam na pewno są kamery bo okolice skrzyżowań i na pewno ścigaliby mnie.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

21 lipca 2023, o 09:38

Cześć wszystkim, jestem nowa w tym temacie myśli dotyczących przeszłości, zaskoczyłam się że takie coś mogę sobie wymyślić i męczy mnie to strasznie już jakiś czas, choć świadomie wiem że nic nie zrobiłam :) jedyne wyjście to jakoś próbować kierować się intuicją, logiką, choć i z tym ciężko bo odczucia są okropne, ale damy radę :)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
ODPOWIEDZ