Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
-
- Gość
A u mnie dzisiaj najgorszy dzień od paru miesięcy, zaczyna mi się przypominać poprzedni rok. Dziś totalny natłok myśli natrętnych nie do odparcia żadnymi metodami, oczywiście podświadomy lęk ciągle sobie płynie, tylko dzisiaj trochę mi namieszał. No to co kolejny rok z nerwicą uważam za otwarty.
-
- Gość
Co robisz w kierunku - zmniejszenia tego lęku ?
Bo wiesz doskonale, że sam z siebie on nie zniknie.
Masz jakieś zainteresowania, może pasje ?
Którym możesz w 100 % poświęcić swój wolny czas.
Umysł jest zmęczony - w momencie kiedy odwracasz jego uwagę od tego, co powoduje lęk - dajesz mu odetchnąć i wtedy dochodzi do regeneracji, która z kolei prowadzi do zniknięcia derealizacji.
Ale pamiętaj, że odwrócenie uwagi od problemu - nie zlikwiduje go.
Owszem, derealizacja może zniknąć - ale problem nie zniknie.
Z czasem (kiedy minie derealizacja) wrócisz do tematu - znowu będziesz zamęczać swój umysł i odrealnienie może powrócić.
Bo wiesz doskonale, że sam z siebie on nie zniknie.
Masz jakieś zainteresowania, może pasje ?
Którym możesz w 100 % poświęcić swój wolny czas.
Umysł jest zmęczony - w momencie kiedy odwracasz jego uwagę od tego, co powoduje lęk - dajesz mu odetchnąć i wtedy dochodzi do regeneracji, która z kolei prowadzi do zniknięcia derealizacji.
Ale pamiętaj, że odwrócenie uwagi od problemu - nie zlikwiduje go.
Owszem, derealizacja może zniknąć - ale problem nie zniknie.
Z czasem (kiedy minie derealizacja) wrócisz do tematu - znowu będziesz zamęczać swój umysł i odrealnienie może powrócić.
-
- Gość
O jezuniu strasznie zróżnicowany jest u mnie ten lęk. Gryzło mnie od rana strasznie, a teraz czuję się jak zdrowy.
-
- Gość
Terapeuta w pewien sposób pomaga Ci uświadomić sobie niektóre sprawy.
Nakierowuje Twoje myśli na konkretne tory.
Mi terapeutka podczas jednej z sesji powiedziała coś, co zmieniło wszystko - "masz tylko jedno życie, a czas płynie nie ubłaganie szybko - kiedy będziesz stary - już nie będziesz mógł cofnąć czasu i naprawić swojego życia - wtedy dotrze do Ciebie to, że całe swoje życie - straciłeś i zmarnowałeś - nie cofniesz tego - za niedługo umrzesz z tą świadomością, że straciłeś jedyne swoje życie - straciłeś je na strach przed nim samym. Zamiast korzystać z niego - Ty się wiecznie go bałeś - a wiesz dlaczego ? Nie dlatego, że życie jest straszne - to brednie, które ktoś, kiedyś wcisnął Ci je w podświadomość. I to przez konkretne osoby - zmarnowałeś całe swoje życie. Po mimo, że miałeś tyle planów i pragnień - nie zrobiłeś nic, bo na przeszkodzie stał cały czas lęk. Więc zastanów się - czy na prawdę akceptujesz taką wizje siebie - czy na prawdę nie warto tego zmienić ? Zastanów się - wybór należy do Ciebie."
Od tamtej pory coś we mnie się zmieniło - stanąłem do walki.
Nie zamierzam zmarnować swojego życia.
Nakierowuje Twoje myśli na konkretne tory.
Mi terapeutka podczas jednej z sesji powiedziała coś, co zmieniło wszystko - "masz tylko jedno życie, a czas płynie nie ubłaganie szybko - kiedy będziesz stary - już nie będziesz mógł cofnąć czasu i naprawić swojego życia - wtedy dotrze do Ciebie to, że całe swoje życie - straciłeś i zmarnowałeś - nie cofniesz tego - za niedługo umrzesz z tą świadomością, że straciłeś jedyne swoje życie - straciłeś je na strach przed nim samym. Zamiast korzystać z niego - Ty się wiecznie go bałeś - a wiesz dlaczego ? Nie dlatego, że życie jest straszne - to brednie, które ktoś, kiedyś wcisnął Ci je w podświadomość. I to przez konkretne osoby - zmarnowałeś całe swoje życie. Po mimo, że miałeś tyle planów i pragnień - nie zrobiłeś nic, bo na przeszkodzie stał cały czas lęk. Więc zastanów się - czy na prawdę akceptujesz taką wizje siebie - czy na prawdę nie warto tego zmienić ? Zastanów się - wybór należy do Ciebie."
Od tamtej pory coś we mnie się zmieniło - stanąłem do walki.
Nie zamierzam zmarnować swojego życia.
-
- Gość
Fajnie, że chociaż przez chwilę mam takie przebłyski, fajne są 
I w dodatku w takich przebłyskach zaczynam myśleć przez chwilę racjonalnie, krótko one trwają, jednak to jest taki fajny kopniak w dupę, oczywiście ten przebłysk już zniknął, czekam na kolejny

I w dodatku w takich przebłyskach zaczynam myśleć przez chwilę racjonalnie, krótko one trwają, jednak to jest taki fajny kopniak w dupę, oczywiście ten przebłysk już zniknął, czekam na kolejny

Ostatnio zmieniony 6 września 2012, o 19:01 przez qweasdzxc, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gość
Qwe, czujesz się teraz dobrze - super, cieszę się - nawet nie wiesz jak bardzo.
Ale nie znaczy to, że jesteś zdrowy - masz derealizacje, która świadczy o tym, że masz poważne problemy.
I zamiast czekać - moim zdaniem powinieneś się na nich skupić.
Po to, żeby całkowicie usunąć derealizacje - i nigdy więcej jej nie doświadczyć.
Ale nie znaczy to, że jesteś zdrowy - masz derealizacje, która świadczy o tym, że masz poważne problemy.
I zamiast czekać - moim zdaniem powinieneś się na nich skupić.
Po to, żeby całkowicie usunąć derealizacje - i nigdy więcej jej nie doświadczyć.
-
- Gość
Ta, a bo co ?
Ale nie mam już długich włosów.
No i jest mnie o jakieś 20 kg mniej.
Wiem, brzydki jestem. Ah te kompleksy.
Ot właśnie pokonałem swój lęk - i powiem Ci, że taka pierdoła jak wrzucenie swojego zdjęcia na avatar - było ogromną trudnością.


Wiem, brzydki jestem. Ah te kompleksy.

Ot właśnie pokonałem swój lęk - i powiem Ci, że taka pierdoła jak wrzucenie swojego zdjęcia na avatar - było ogromną trudnością.
Ostatnio zmieniony 6 września 2012, o 19:15 przez Derealizacja, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gość
Widzisz np. taka pierdoła jak wiara, wywołuje u mnie już lęk m.in. dlatego że napisałem "pierdoła" i w ogóle żartuję sobie z wiary, bo niestety jest to śmieszne dla mnie, ale czuję się winny. I już za tym sypią się miliony myśli, że Bóg mnie ukara itp. itd. .
-
- Gość
Za wiele spraw na raz - skasowałem to co napisałem. Jeśli chcesz porozmawiać - możesz pisać śmiało na pw.
Ostatnio zmieniony 6 września 2012, o 19:47 przez Derealizacja, łącznie zmieniany 1 raz.
- sarna87
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 202
- Rejestracja: 12 sierpnia 2012, o 09:51
Hehe qwe jakbym czytala siebie:)tez mam tak z wiara,po smierci ojca zaczelam zadawac se pytania na temat smierci,zycia po zyciu,Boga,probOwalam sie wczuc w to co czul ojciec umierajac no i mnie jeblo.Teraz mega boje sie kosciolow,modlitw itp sa one dla mnie smutne ale z drugiej strony boje sie ze przez te mysli Bog mnie ukaze:>dzis mialam taka jazde z myslami ze lek mnie nie opuszczal ale i on ma jakies granice bo w koncu sie skonczyl,na chwile ale jednak.Czyli musi byc jakis sposob na niego.Ja ogolnie mam przerabane..moj tata zmarl w moim domu,ja go znalazlam..i musze tu dalej mieszkac,z ta swiadomoscia,dlatego tak mi ciezko egzystowac na co dzien:(
-
- Gość
Od razu lepiej się z Tobą rozmawia jak widzę Twoje zdjęcie 
Być może jest coś głęboko innego, wiem na pewno, że jest lęk, którego nie powinno być. Może wiara nie jest śmieszna, ale po prostu myślę, że ludzie przez to, że nie mają pojęcia skąd wziął się świat, jak to się zaczęło, musieli wymyślić coś w co będą wierzyć i tak przekazywane przez pokolenia. No, ale jak słyszę pojęcia typu: "chodzenie po wodzie", "jedzcie ciało Chrystusa", "przemiana wody w wino". NIeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
-- 6 września 2012, o 18:49 --
I tak wiem, że Bóg już mnie ukarał(nerwica).

Być może jest coś głęboko innego, wiem na pewno, że jest lęk, którego nie powinno być. Może wiara nie jest śmieszna, ale po prostu myślę, że ludzie przez to, że nie mają pojęcia skąd wziął się świat, jak to się zaczęło, musieli wymyślić coś w co będą wierzyć i tak przekazywane przez pokolenia. No, ale jak słyszę pojęcia typu: "chodzenie po wodzie", "jedzcie ciało Chrystusa", "przemiana wody w wino". NIeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

-- 6 września 2012, o 18:49 --
I tak wiem, że Bóg już mnie ukarał(nerwica).

-
- Gość
Sarna, przeszłaś przez cholernie trudne doświadczenie - dobrze, że chodzisz na terapie - jestem pewien, że pomoże Ci poukładać sobie wszystko i dojść do siebie.
Trudno teraz w to uwierzyć - ale to wszystko co teraz odczuwasz - minie, a Ty staniesz się silną osobą.
Cała ta "burza" w Twoich myślach minie.
Trudno teraz w to uwierzyć - ale to wszystko co teraz odczuwasz - minie, a Ty staniesz się silną osobą.
Cała ta "burza" w Twoich myślach minie.