Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

28 maja 2016, o 14:00

Mam takie wrażenie ze całkiem zmieniła mi się osobowość, wydaje mi się ze gdyby nie to zaburzenie w wielu sytuacjach zachowalabym się inaczej.Poprostu nie czuje się sobą, tak jakby nie było dawnej mnie a była całkiem inna osoba:/
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

28 maja 2016, o 14:58

Spokojnie, to tylko osobowość. Ona jest jak plastelina i możesz ją dowolnie zmieniać. Co więcej to bardzo dobrze, że czujesz się nie swojo. Dzięki temu możesz odróżnić siebie od nawyków zaburzeniowych, na które musisz świadomie wpływać na lęki. Ja też miałem wrażenie, że się zmienilem, ale to tylko lęk. Stałem się lękliwy, zniknęła mi pewność siebie, poczucie humoru (a wcześniej byłem mega śmieszkiem). Wiedziałem, że coś jest nie tak przez co tym bardziej miałem ochotę ogarniać zaburzenie by być po prostu sobą.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
koki12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 29 marca 2016, o 22:13

28 maja 2016, o 16:55

Strasznie dziwnie sie czuje...mam wrażenie ze z każda chwila trace coraz bardziej swiadomosc,nawet nie wiem jak określić stan w którym sie znajduje,jakby to był jeszcze inny poziom niż na początku zaburzenia,czy jest jakas szansa ze naprawde trace swiadomosc albo zaczyna sie jakas choroba psychiczna...?
Awatar użytkownika
Violator
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 8 lutego 2015, o 13:25

28 maja 2016, o 18:04

koki12, wczoraj miałem taki dziwny moment, że miałem wrażenie, że co raz bardziej odpływam i dźwięki do mnie dochodzą z daleka a ja jestem pogrążony w swoim odrealnionym stanie i że właśnie odpływa mi świadomość i wiesz co? Zacząłem się tego bać, kontrolować to i zaczęła się spirala strachu... Dzisiaj w pewnym momencie też miałem podobnie (akurat dzisiaj przesadziłem z kofeiną) i czułem, że chyba się "zaczyna" utrata kontroli nad swoim umysłem, lęk, napięcie, niepokój... nagle pogadałem ze znajomym na fejsie z którym dawno nie gadałem i odwróciłem uwagę na dziesięć minut i zauważyłem, że.. nic się nie wydarzyło, po prostu zapomniałem o tym na chwilę a jak przestałem rozmawiać to znowu uderzyło mnie to... wszystko jest straszakiem. Za miesiąc nadal nie zwariujesz a będziesz się bał zwariowania... ja się tak boje i boje tego postradania zmysłów już szmat czasu i jakoś wciąż... boje się a nie zrobiłem przez ten czas niczego wbrew sobie i nic się nie wydarzyło, nie wylądowałem nigdzie przypięty pasami ;) Skończyło się to co najwyżej atakiem paniki i byłem obesrany i miałem zwalony cały dzień i nastrój po całości ;)
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

30 maja 2016, o 07:39

Miał ktoś w DD cos takiego jak przybliżanie i oddalanie się obrazu,kolejna rzecz która się pojawiła to uczucie ze wszystko się dzieje w przyspieszeniu tak jak podczas przewijania filmu.Coraz bardziej się obawiam ze to guz mozgu::////
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

30 maja 2016, o 07:46

To normalne :) czytałas ty w ogóle trochę forum ? Wszystko to co piszesz to klasyki dd :). Wyluzuj się :)
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

30 maja 2016, o 09:11

Tak czytałam wszystko,tylko tak mnie to przeraza ze chciałam się upewnić.
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

30 maja 2016, o 09:29

Mam pytanie czy wy tez tak macie jezeli chodzi o nerwice. Wkrecam sobie teraz powazne chorobe ide na kolonoskopie w srode. Mam rozne bole - rozne miejsca brzucha. od podbrzusza do watroby, przepony jak i rowniez pachwin itd. W nocy nic mnie nie boli przynajmniej nie budzi. Jak rano sie budze rowniez brak objawow. Dopiero po 5 minutach jak zaczynam myslec wraca wszystko lacznie z bolem zoladka. jest tak przy nerwicy?
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

30 maja 2016, o 09:34

Też tak miałam podczas nerwicy parę lat temu.Bolal mnie okropnie brzuch,chodziłam po szpitalach robiłam usg nigdy nic nie wykryli.Tak samo z żołądkiem wymiotowalam i strasznie bolał. Za każdym razem to było na tle nerwowym
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

30 maja 2016, o 09:49

i w nocy sie uspakajalo?
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

30 maja 2016, o 09:57

Tak.nie wybudzal mnie w nocy żaden bol.Wtedy nawet do szpitala pojechałam bo tysiąc myśli ze może wyrostek lub jeszcze cos innego.Nigdy nic nie wykryli.
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

30 maja 2016, o 09:59

mam nadzieje, ze to tylko nerwica:(
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

30 maja 2016, o 22:41

Mi gastrolog mówił, że jak w nocy nie boli tzn. że mózg śpi - tzn. świadomość jest niejako wyłączona - i nie ma myślenia i te bóle mają wtedy typowo nerwowe podłoże.
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

31 maja 2016, o 08:29

Dzisiejsza noc to była tragedia.Przebudzilam się i totalna dezorientacja,nie wiedziałam gdzie jestem totalna pustka.Trwalo to może minute ale kolejne 3 godziny to było tragedia,czułam ze tracę świadomość, że jestem już na granicy.Mialam silne wrażenie ze zaraz przestanę wiedzieć kim jestem.Potem zasnęłam ale od rana to samo,uczucie ze zaraz stracę swiadomosc,czuje ze coraz bardziej odplywam. Miał tak ktoś? ?strasznie się boje.
Awatar użytkownika
b00s123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 362
Rejestracja: 5 października 2014, o 20:45

31 maja 2016, o 08:59

karolina26 pisze:Dzisiejsza noc to była tragedia.Przebudzilam się i totalna dezorientacja,nie wiedziałam gdzie jestem totalna pustka.Trwalo to może minute ale kolejne 3 godziny to było tragedia,czułam ze tracę świadomość, że jestem już na granicy.Mialam silne wrażenie ze zaraz przestanę wiedzieć kim jestem.Potem zasnęłam ale od rana to samo,uczucie ze zaraz stracę swiadomosc,czuje ze coraz bardziej odplywam. Miał tak ktoś? ?strasznie się boje.
ja często coś takiego miałem teraz rzadziej po przebudzeniu albo w ciągu dnia wiem o co chodzi , cieżko mi powiedzieć co to może być , sam czekam na eeg chociaż TK I eeg rok temu miałem dobre .
dodam że kilka dni po przemęczeniu/silnym stresie mam cos takiego , spokojnie bedzie dobrze tylko staraj sie szybo o tym zapominać zrób sb badania jak nie masz pewności i bedzie ok .
Organizm podczas zaburzenia jest w ciągłym zagrożeniu kiedyś tego nie rozumiałem ale teraz wiem o co chodzi także mozesz mieć cały dzien spoko a przyjdzie Ci Dd i atak nawet w mniej niespodziewanym momencie .
dodam że ja ostatnio dużo tego mam i rozumiem twoj strach ale miałem to juz setki razy i jeszcze wiem co i jak xD . Ale sam czekam na badania : )
"Wola psychiki daje wyniki"
ODPOWIEDZ