szymon, mam 21 lat... nie ja trawki nie pale i nigdy nie palilem, chociaz planowalem w nadchodzace wakacje sprobowac (oczywiscie w swietle tego wszystkiego nie tkne tego nawet patykiem, a zeby sie biernie nie zaciagac przy kims kto pali, bd sie oddalal). Ja DD mam od stanow nerwicowo-depresyjnych. Wsio zaczelo sie prawie 5 miesiecy temu. Od dlugiego czasu zylem w duzym stresie i nigdy sie nie przejmowalem zdrowiem bo mialem je w niemal 100% porzadeczku.
Wojtek - dzieki za kolejne juz slowa otuchy

Mam do Ciebie (i do innych) jeszcze jedno pytanko. od jakichs dwoch miesiecy obserwuje taki dziwny stan: kiedy budze sie w nocy, przez chwile jest takie dziwne poczucie jakbym nadal spal, trwa doslownie niecala sekunde. Pozniej kiedy rano juz sie obudze kompletnie, nie jestem pewien czy ja sie w nocy budzilem, takie dziwne to jest, ledwo pamietam to i zdaje sie jakbym przespal cala noc. Coraz czesciej tez nie pamietam co mi sie snilo. Mieliscie takie cos?
Fakt ze ten stan jest, staram sie akceptowac i jakos mi to na wpol wychodzi, ale martwie sie o przyszlosc. Ja kompletnie nie mam motywacji do nauki ani nawet do pracy a mam juz 21 lat, kilka lat i pojde na swoje, niepokoje sie ze tak juz zostanie a wtedy napewno nie dam sobie rady.
-- 24 marca 2012, o 18:51 --
Pamietam jak na poczatku mialem ataki paniki, to w czasie ataku myslalem o najgorszych rzeczach i mialem mnostwo strachow i rownoczesnie bylo takie wrazenie ze to sie nigdy nie skonczy. Jak atak mijal odrazu przychodzila ulga i odrazu mialem mysli typu "to ostatni atak, musi byc ostatni, niedlugo wyzdrowieje i bedzie dobrze!" i mi sie humor poprawial mimo ze ciagle mialem otepienie i napiecie... ale ataki nie przechodzily. W koncu po 3 miesiacach ataki ustapily i teraz mam lek wolnoplynacy, taki ciagly niepokoj (ledwo go wyczuwam bo sie chyba przyzwyczailem) i ciagle zle sie czuje, brak pozytywnych emocji, byc moze to depresja, zobaczymy na terapi jakie wyciagnie wnioski psycholog. Takze sytuacja moja teraz wyglada wlasnie tak jak opisalem. Niby jest lepiej, ale ciagle taka sama d*pa.
-- 24 marca 2012, o 19:23 --
btw. zaczalem brac Fluoksetyne czyli Prozak
-- 24 marca 2012, o 20:04 --
do tego co pisalem wczesniej, zapomnialem dodac ze mam kompletny brak organizacji, strasznie ciezko mi sie zorganizowac na caly tydzien a czasem nawet i na jeden/dwa dni. Nie ogarniam wszystkiego, zapominam, omijam a do tego ciagle uczucie jakby zycie sie wogole zmienilo i zawalilo, ale oczywiscie staram sie o tym nie myslec.