Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

17 grudnia 2015, o 10:17

Dzieki za wiadomość :)

Ja osobiście za dużo miałem stresu, za dużo energetyków,muzyki z tematem śmierci czy okaleczenia, kawy, gry, snu, stron gdzie są wypadki i cała masa innych rzeczy...
Również bardzo mocno przeżyłem to co się ze mną działo tzn. pieczenie "mózgu", rwanie w środku głowy, potem diagnoza itp. dalej szukanie chorób, borelioza itd... Sam moment "wejścia" w stan DD to ten, gdy obudziłem się rozedrgany. Był to chyba wtorek, po zdjęciu szwów, a dwa dni po ostatnim "zapaleniu". Wczoraj wieczorem czułem się nad wyraz dobrze i aż zastanawiałem się, czy to faktycznie wkoncu jest DD, a możne ja to sobie wkręciłem? Wiem, że są przebłyski i jestem tego świadomy, że to co mam dalej to DD ale "puszcza".

Najgorsza w tym całym jest ta dp. brak poczucia w 100% ze ja to ja, ze to moje odbicie mimo tego że nie jest to aż takie silne u mnie ale jest ten dyskomfort.
Powiem szczerzę, że cały czas czuje niepokój i stan czuwania - może to być od pisku w uchu i to też cholernie na mnie działa, co jeśli ten konflikt sie nie zaleczy? (czytałem na stronie szpitala o szumach usznych i lekarze mi mówili. btw, to nawet podchodzi pod leczenie antydepresantami jeżeli jest stan "złego samopoczucia" lub "depresji").

Narazie daje rade ;).

Jak uda mi się przez to przejść i wszystko wróci do normy, napewno bede wspierał Was jak Wy teraz wspieracie mnie. :) Walczcie ze smokiem ! :P
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

17 grudnia 2015, o 10:24

Hej. Słuchajcie mam duży problem .... z dwa tygodnie temu miałam drgania mięśni najpierw na dłoni potem wszędzie. .. zaczęłam być pewna że to stwardnienie zanikowe boczne ... Ale powoli się uspokoilam i zaczęłam mieć straszne ciśnienie w rekach i nogach ... wcześniej cały czas się obserwowałam czy mam siłę w konczynach i cały czas o tym myślałam ... a wczoraj leżąc w łóżku z moim narzeczonym, on zaczął pisać na komórce a ja patrząc na jego ręce zaczęłam czuć ogromne cisnienie w swoich .... to tak jak np. Zobaczycie w tv ze komuś rękę złamało i czujecie takie ciśnienie w swojej od razu a ja mam tak jak patrzę jak ktoś rusza rękami ... boję się ze to już schizofrenia ... porażka totalna ... nigdzie nie słyszałam o takim czymś ...

-- 17 grudnia 2015, o 11:24 --
Hej. Słuchajcie mam duży problem .... z dwa tygodnie temu miałam drgania mięśni najpierw na dłoni potem wszędzie. .. zaczęłam być pewna że to stwardnienie zanikowe boczne ... Ale powoli się uspokoilam i zaczęłam mieć straszne ciśnienie w rekach i nogach ... wcześniej cały czas się obserwowałam czy mam siłę w konczynach i cały czas o tym myślałam ... a wczoraj leżąc w łóżku z moim narzeczonym, on zaczął pisać na komórce a ja patrząc na jego ręce zaczęłam czuć ogromne cisnienie w swoich .... to tak jak np. Zobaczycie w tv ze komuś rękę złamało i czujecie takie ciśnienie w swojej od razu a ja mam tak jak patrzę jak ktoś rusza rękami ... boję się ze to już schizofrenia ... porażka totalna ... nigdzie nie słyszałam o takim czymś ...
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

17 grudnia 2015, o 13:39

@Daszka

Wg. Mnie za bardzo się na tym skupiasz. Sam na poczatku nie wiedzialem co mi jest i czytałem o boreliozie itp itd.. Potem dostałem wynik rezonansu i juz wkrecałem sobie odbarczanie nerwu co wiaze sie z otwieraniem czaszki. Potem to co przeczytałem to czułęm, u Ciebie tak samo może być. Postaraj się nie zwracac uwagi na takie rzeczy chociaz wiem, że to bardzo trudne. Postaraj się wyciszyć i robić inne rzeczy które nie będą powodował w Tobie takich "odczuć". Wszystko bedzie dobrze :) Trzeba wyrwać się ze spirali. ;)
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

20 grudnia 2015, o 23:04

Pytalem chyba juz gdzies o to ale zapytam jeszcze rsz dla pewnosci :DD Mianowicie mieliście tak, że przez glowe przelatywaly wam jakies dziwne myśli? Mianowicie nie byly to mysli ani katastroficzne ani nic takiego tylko takie wyrywkowe zdania, slowa ktore nie mialy sensu. Mi sie to czesto objawia jak siedze w zupelnej ciszy. Wtwsy jest natłok takich niekontrolowanych myśli. Poza tym te mysli sa takie jakby hm... Wyrazne. Plus uczucie jakby te mysli lataly sobie na jakims drugim planie.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

21 grudnia 2015, o 00:05

Norbert tak jest w nerwicy ja tak miała nawet tutaj na forum ktoś o tym pisał ale już nie pamiętam gdzie , nie przejmuj się tym jak zaczniesz wychodzić z nerwicy to Ci minie .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

23 grudnia 2015, o 10:20

Coz, ja znowu z watpliwosciami. Wczoraj mialem mega dziwne objawy. Jak patrzylem na ludzi to wszyscy wydawali sie jakby jednolici, dziwni. Wszystko mi sie jakby zlewalo w jedno. Niby wiedzialem co sie dzieje w jakims stopniu ale czulem w glowie jakies takie zdezorganizowanie myslenia i swiadomosci. Mial ktos tak?
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

23 grudnia 2015, o 10:25

etap-4-1-3-derealizacja-depersonalizacj ... t4425.html
etap-4-2-3-derealizacja-depersonalizacj ... t4460.html
etap-4-3-3-derealizacja-depersonalizacj ... t4501.html
Norbert od cioci do posłuchania i przestań się zastanawiać nad każdym jednym objawem nerwice traktuj jako całość .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

23 grudnia 2015, o 10:30

Nie trzeba mieć derealizację ani lęki żeby umysł sobie pracował na drugim planie.
Po to właśnie ludzie którzy medytują poswięcają sporą część medytacji na wyciszenie myśli najpierw
żeby umysł się uspokoił i nie przywoływał myśli, scenek, jakichś wyrwanych z kontekstu zdań.
Zresztą to samo większość ludzi miewa kładąc się do łóżka.
Więc nie ma się tu akurat czym przejmować:) po prostu szukasz sobie powodu do lęku tam gdzie go nie ma.

A co do tego dziwnego odbierania ludzi to ja też tak miałam, a i nie tylko ludzi, ogólnie wszystkiego co widziałam.
Nawet cięzko to opisać słowami ale wiadomo o co chodzi, to jednak też jest tylko stan odcięcia umysłu i napięcia lękowego.
W ogóle się tym nie przejmuj bo to samo przechodzi.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

23 grudnia 2015, o 11:20

Jeszcze jedno pytanie (zamecze was :D) jak na przyklad wchodze do pokoju i nie do konca ogarniam co sie dzieje wokol. Zalozmy, ze w tym pokoju ktos siedzi to zeby ogarnac kto to musze sie jakby przygladac. Niby na logike od razu wiem kto to jest ale czuje jakbym te osoby widzial pierwszy raz i nie do konca do mnie docieralo kto to. Dosc chaotycznie to opisalem ale mam nadzieje, ze mnie zrozumiecie :D
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

23 grudnia 2015, o 14:12

Pytaj jeśli Cie to uspokaja:)

To jest jak najbardziej objaw dd, podobna sytuacja jest kiedy ludzie patrzą w lustro czy na swoje zdjęcie
i nie rozpoznają siebie, zastanawiaja się czy to oni, co dopiero patrzac na innych;)
Ogólnie poczucie zagubienia w czasie, miejscu, watpliwosci do tego co, kogo widzimy, gdzie jestesmy, czy na pewno to normalne w dd.
Trzeba to potraktować jako jeden z objawów i tyle:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

27 grudnia 2015, o 19:55

Wiem, że ostatnio mecze bułe na forum wszystkim ale codziennie dochodza mi nowe "objawy" i musze sie upewnic czy to na pewno nie schiza. Mianowicie od wczoraj mam dziwne poczucie jakbym nie wiedzial jak sie zachowywac, co mowic. Jakby kazde moje zachowanie, mysl i to co mowie bylo chore. Jakbym zapomnial jak zachowuje sie osoba zdrowa, normalna. Do tego doszlo jeszcze to, ze mam ochote zaczac rozmawiac na glos z wlasnymi myslami plus ochota robienia jakicha chorych, dziwnych rzeczy zeby sobie potwierdzic schizofrenie i miec juz spokoj z kontrolowaniem sie i analizowaniem. Cos na zasadzie "a prącie zaraz zaczne gadac glupoty i robic glupoty. Bede mial przynajmniej pewnosc, se mam schize i nie bede musial sie juz bac tego gowna". Mial ktos tak?
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

27 grudnia 2015, o 20:14

No siema Norbi xD
Ja mam tak + czesto mi sie przypominają fragmenty starych snów, w takich totalnie losowych chwilach, typu jem kolacje czuje sie nawet ok i nagle mi przez głowe przelatują wspomnienia ze snów, plus mam uczucie jakby mi sie mieszało w głowie do tego... I to też mnie martwi troche
Awatar użytkownika
zdravko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54

27 grudnia 2015, o 21:04

No to się zdenerwowałem, mam matkę schizofreniczkę i takie pieprzenie, że "jestem schizofrenikiem" to jakiś żart, wpadłbyś na pomysł, żeby się "wysuszyć" wsadzając nogi do stężonego amoniaku (rany na 4 mm w głąb ciała), to jet prawdziwa schizofrenia.
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

27 grudnia 2015, o 21:06

Widzę, że macie spory problem z tą schizą - ja też. Ostatnio jak udaje mi się "wyjść ze schizy", to utożsamiam to sobie nagle, że to brak kontroli i się zaczyna. Osobiście za dużo naczytałem się w necie o niej i napisałem w temacie odpowiednim do tego "lęk przed schizofrenia itd". Polecam wam odsłuchanie sobie nagrania "zabij się mentalnie" dostępnego tutaj na forum i powiem, że po trochu zaczyna mnie to wszystko już puszczać. Lepiej się czuje.

Co do kolegi Norberto - nie męczysz buły :) Po to jest to forum, że by otrzymać wsparcie o które prosisz i o wyjaśnienie twoich wątpliwości. Trzymamy się wszyscy tutaj na tym forum jak jedna wielka "rodzina" i to jest fajne i ważne :)

Norberto, jeszcze jedna sprawa. Przestań to analizować. Jest to cieżkie dlatego zachecam do odsłuchania tego nagrania - ps. to nie schiza a czyste DD + nerwica. Nie bój się, od myśli i analizowania jeszcze nikomu nic się nie stało :) Poczuj się bezpiecznie i poluzuj te lejce..
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

27 grudnia 2015, o 22:21

I kolejna sprawa... Wyszedlem przed chwila na miasto i naszla mnie taka mysli: a co jesli nic nie istnieje tak na prawde? A skoro nie ma nic to schizy tez nie ma i ze nawet jakby mi ta schize zdiagnozowali to jak leki maja mi pomoc na poczucie istnienia swiata i od razu strach, ze to juz na pewno schiza. A jeszcze bardziej od schizy przeraza mnie mysl ze juz nigdy nie poczuje realnie swiata, zycia. Ze nie bede w stanie w 100% wiedziec, ze ten swiat istnieje.Mega dziwna sprawa. Mial ktos z was taka rozkmine?
ODPOWIEDZ