Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

30 lipca 2015, o 22:03

No ja siedzę w samolocie i jestem bardzo ciekawa jak to bedzie ;) zauważyłam, ze najwieksza panikę mam wtedy kiedy cos ograniczone. Np. Przechodzę odprawę to denerwuje sie, ze juz nie moge wyjąc zapalić fajka . Albo wrócić do mamy. Nie ma toalety i nie moge Zeobic siku to wlasnie w tym momencie musze najbardziej i juz panika.. To jest straszne.. Ale no mam nadzieje, ze jakos dolece :)
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

30 lipca 2015, o 22:12

martyna30 pisze:Od 16 roku zycia czyli juz 15 lat.i jakby żadnych przeblyskow normalności masakra mam wrażenie ze przegrakam cale życie ale od nie dawna wiem ze to dd a nie choroba mózgu.tyle kar zylam z tym przeświadczenieniem
O matulu, a ja bylam przekonana że masz je parę miesięcy, bo piszesz jak swiezak ;)

Masz wrażenie że przegrała całe życie czy tak o sobie myslisz? Bo widzisz, postawa jest tutaj najważniejsza. Przede wszystkim musisz w końcu dopuścić do siebie,że to DD. Emocjonalnie dopuścić. A potem tak jak ddd pisze, przekonywać i przekonywać i przekonywać. I powoli stan zacznie się uspokajac.

Co myslisz, jak sobie pomyślisz o DD ? Co myślisz sama o sobie jako o osobie posiadającej DD?
To jest wszystko bujda!
martyna30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 29 kwietnia 2015, o 13:27

30 lipca 2015, o 23:03

Przerażenie ze to nam.ze dopóki to nam nie będzie dobrze.jak to jest możliwe ze takie cos istnieje i ze ja to właśnie mam.czemu to mnie spotkalo.ja caly czas myślałam ze sie nie dobudzilam tamtego wieczora.bo polozylam sue spac normalnie a od tego przebudzenia widzę i czuhe inaczej.jakby cos się stało w trakcie tego snu.nie wiedziałam ze to dd mnie dotknelo i jak to możliwe skat dlaczego.chodzilam i keczyli mnie jako dzieciaka na padaczkę.nikt nie rozumiał i nie potrafił mi wytłumaczyć.zylam myśląc ze to jakas straszna choroba.tamtego wieczora zmienilo sie moje życie.i najgorsze ze to sie tak odbylo ze kladlam sie bylo ok a wybudzilam sie z tym.obudziłam i bylo juz inaczej nie tak jak do tej pory.to jest okropne jak to się stało.mial ktos taki początek?
Awatar użytkownika
zdravko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54

31 lipca 2015, o 07:55

Początku nie, ale dwa razy moje dd zaczęło się po przebudzeniu, tak, że wyluzuj się trochę.
A swoje też mam od jakiś 15 lat, tylko ja mam cały czas jedną rzecz, dziwnie odbieram swój głos , też zastanawiam się czasem jak świat wyglądał przed dd ,że coś straciłem, czyli to samo mam co Ty.
ktochcesz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 6 lutego 2015, o 18:14

7 sierpnia 2015, o 19:16

Mam pytanie jak patrzycie na jakiś przedmiot np papuge i jak widzicie tamten obraz co zaznaczyłem na czerwono? Drazni on was w oczy i jest ogolnie inny niz realnie i dlaczego tak sie dzieje jak ten objaw sie nazywa?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

7 sierpnia 2015, o 19:33

Ten obraz na czerwono jest po prostu niewyraźny. Tak chyba jest, że oko się jakoś tam akomoduje i to, co na dalszym planie jest gorzej widoczne. Dla wszystkich zdrowych ludzi !!!!!
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
ktochcesz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 6 lutego 2015, o 18:14

8 sierpnia 2015, o 22:07

To dlaczego w dd to dostrzegamy i razi to?
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

9 sierpnia 2015, o 09:58

Dlatego ze jestesmy w stanie analizy lękowej.

mechanizm-lekowy-charakterystyka-t5227.html
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

9 sierpnia 2015, o 20:24

mam takie pytanie,
czy to jest "normalne", że mimo tego, że jest ze mną lepiej , mam mniej myśli lękowych, ataków paniki itp.,
i mam przebłyski , że nie ma już tego cholernego dd... mam wrażenie , że mam jakąś mini depresje..
cały czas, jak próbuje ogarniać różne rzeczy, chodze na siłownie itp..postawiłam sobie jakieś tam cele.. a mimo wszystko
ciale mi się wydaje, ze to jest bez sensu, ze i tak jest mi psiakostkowo, ze najlepiej żeby się zabić.. czasami boje się tych myśli, czasami je ignoruje
ale mimo wszystko wracają..
wraca to coś, żeby coś sobie zrobić, mimo że gdzies tam w głębi tego nie chce, to przez ten stan obojętności i tego, że w sumie moje zycie jest bez sensu wiec po to wszystko.. czy to jest w miare " normalne " myslenie, czy powinnam serio się tego bać. zaraz minie rok, od DD i mimo , że jest lepiej to jeszcze nie jest tak jakbym chciała..
darekp
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 234
Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05

9 sierpnia 2015, o 20:52

Widzisz bo nadal sie boisz wszelkich zmian i wszelkich stanow nerwicowo odrelanionych. masz strach przed tym, latwo cie wystraszyc objawem, mysla dziwnoscia. wiec dlatego nie jest w pelni dobrze bo nie wierzysz sama w siebie ze to tylko emocje. a zamiast tego chcesz sie bac.
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

9 sierpnia 2015, o 21:01

Najgorsze wlasnie jest ro, ze czasami wydaje mi sie, ze nie mam juz nerwicy i ze to nie sa mysli lekowe , z racji tero ze jest duzo lepiej niz było, i wtedy wydaje mi sie ze leki minęły a pojawił sie stan depresji.. I tego ze nic nie ma sensu, nje wiem co robic itp..
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

10 sierpnia 2015, o 20:49

Aleksandra, zmiany postępują powoli, przeprogramowujesz coś w sobie, nieuniknione jest to, że co jakiś czas będzie jakiś kryzys, czy pojawią się wątpliwosci, czy poczujesz, że nawet stoisz w miejscu, a może masz mini regres. Ale sama piszesz, że jest lepiej. Nic od razu, powoli, będzie tak jak będziesz chciała, ale daj sobie trochę czasu, wyrozumiałości. Nie ciśnij, bo to Ci nie pomoże. Zwątpienia to norma, nie musisz czuć się inna- człowiek jest kłębkiem emocji, odczuć, wielu spraw, nie ma nic nienormalnego w tym, co przechodzisz.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
clever21
Świeżak na forum
Posty: 3
Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 20:56

13 sierpnia 2015, o 05:47

Mam wątpliwość co do swojego objawu. Cierpię na nerwicę lękową której towarzyszy mocna derealizacja i depersonalizacja. Ostatnio pojawiło mi sie cos takiego że jak patrzę na rozmówcę to czuję lęk i mam głupia myśl że mogłabym sie w ta osobe zamienić. I tak przez chwilę oczami wyobraźni czuję jakbym miała twarz tej osoby albo nawet ciało. Rozsądnie wiem że to bzdura bo patrzę na siebie i widzę siebie. Czy to też może być element depersonalizacji? Dodam że jak patrzę na siebie w lusterku to widzę siebie ale wydaję sie sobie obca. Przeraża mnie takie wrażenie że mam czyjąś twarz. Wiem ze to nieprawda ale lek jest straszny.
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

13 sierpnia 2015, o 09:25

Tak. Zapoznaj sie z nagraniami chlopakow tam wszystko wyjasnione sezon-i.html wszystko masz w nagraniach forum( na gorze)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

18 sierpnia 2015, o 14:03

może być ;)

mi nie raz wydawało się, że jestem mężczyzną, a jak trochę marszczyły mi się spodnie w kroku to myślałam, że tam mam to i owo :DD
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
ODPOWIEDZ