Cześć. Biorę Zoloft 50mg od miesiąca. Przestałam dawać sobie radę z codziennością. Dopadły mnie nerwy, apatia, tumiwisizm, niepotrzebne nerwy z błahego powodu, totalna huśtawka...przed okresem pogorszenie, płaczliwość, w głowie jakieś głupie myśli i wywlekanie starych dawno rozwiązanych problemów. W tzw. międzyczasie zmieniłam pracę, więc mam mnóstwo nowych obowiązków, i problem polega na tym, że mój mózg jest jakby we mgle.
Postanowiłam poszukać pomocy. Dostałam lek.
Pierwsze dwa tygodnie były praktycznie bezobjawowe, jedynie zdarzały się biegunki. W tej chwili jest coraz gorzej. Mam silne zawroty głowy, osłabiony wzrok, ,,odłączony,, mózg, wczoraj dostałam żywo czerwonych plam pod pachami, cały czas bym spała, a wieczorem nie mogę zasnąć, wstaję zmęczona.
Nie wiem co robić. Czekać, aż przejdzie? Lekarz mówi czekaj, ale te wszystkie objawy powodują że zaczynam wątpić w sens brania.
To moje pierwsze podejście do farmakologii.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?