Nie wiem czy dobre wybralem miejsce do tego ale mysle ze tak. otoz jakis czas temu znalazlem forum i uspokoilem swoja glowe dowiadujac sie o derealizacji. To chyba przezyl kazdy kto ma dd i znalazl opis tego. Teraz natomiast od jakiegos czasu znowu mi sie pogarsza i zastanawia mnie czy to nie z winy forum i tego ze czesto tu zagladam. Czy to mozliwe ze objawy mi sie pogorszyly bo jestem na forum codziennie i je przegladam? Bo nie mam zadnego obecnie stresu a jednak i derealizacja i ataki paniki mi sie nasilaja. Forum tez sie nie stresuje ale jednak czytam o atakach itd i czy to moze byc tego wina?
Jakie macie spostrzezenia swoje?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Problem z forum
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Koniku, wszystko opiera się na otoczeniu myślowym. Ponieważ myśl = obraz. A obraz z koleji kreuje Twoje otoczenie myślowe. Jeżeli wchodzisz na forum codziennie i czytasz o problemach innych to automatycznie Twoja podświadomość to wychwytuje. Każdy wydarzenie i doświadczenie odbija się na nas w większym lub mniejszym stopniu. To jest normalne i naturalne, problem jest wtedy gdy Twój dzień wypełnia otoczenie myślowe o zaburzeniu lub o problemach innych. Wtedy utożsamiasz się z tym otoczeniem i DD jak najbardziej może się zwiększać.
To też dlatego tak ważna jest zmiana otoczenia myślowego czyli życie swoim życiem. Robienie tego co lubiłeś/lubisz robić, obowiązki, pasje, hobby, spotkania itp itd. To wszystko sprawia że masz inne obrazy mentalne dzieki czemu wychodzi się z tej otoczki zaburzeniowej. Idealne ratio moim zdaniem to : 75% życie swoim życiem i 25% forum. Sam dąże do tego ratio ale wiadomo nie zawsze się udaje.
To też dlatego tak ważna jest zmiana otoczenia myślowego czyli życie swoim życiem. Robienie tego co lubiłeś/lubisz robić, obowiązki, pasje, hobby, spotkania itp itd. To wszystko sprawia że masz inne obrazy mentalne dzieki czemu wychodzi się z tej otoczki zaburzeniowej. Idealne ratio moim zdaniem to : 75% życie swoim życiem i 25% forum. Sam dąże do tego ratio ale wiadomo nie zawsze się udaje.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Tu troche sie skupia wokol tego wiecej rzeczy niz tylko forum. Bowiem nie mozna obarczyc forum wylacznie wina na zwiekszenie atakow paniki czy dd. Bo przeciez zdrowienie to brak strachu przed nimi.
natomiast nigdy nie wolno dzien w dzien calyumi godzinami wertowac stron. Forum to ma byc miejscem pewnego rodzaju nakierowania a z tych informacji od osob zdrowych czy roznych tekstow informacyjnych nalezy wyciagac wsnioski i po prostu leczyc sie a leczeniem jest rowniez zmiana swojego nastawienia do samych objawow.
Wiec jesli za bardzo nudzisz sie w domu, masz za duzo wolnego czasu i non stop przegladasz forum i zaczytujesz sie to owszem to moze byc powodem ze ciagle o tym myslisz. Ale tez ina spoczywa na tym ze nie szuklasz innych zajec i nadal obaiwasz sie tych objawow a to z nimi masz glownie sie konfrontowac aby przekonac sie ze nie ma czego sie bac.
Wiec zrob sobie przerwe od czytania i sam zobacz bo najwazniejsze to wyciagac wnioski z tego co tu napisane.
natomiast nigdy nie wolno dzien w dzien calyumi godzinami wertowac stron. Forum to ma byc miejscem pewnego rodzaju nakierowania a z tych informacji od osob zdrowych czy roznych tekstow informacyjnych nalezy wyciagac wsnioski i po prostu leczyc sie a leczeniem jest rowniez zmiana swojego nastawienia do samych objawow.
Wiec jesli za bardzo nudzisz sie w domu, masz za duzo wolnego czasu i non stop przegladasz forum i zaczytujesz sie to owszem to moze byc powodem ze ciagle o tym myslisz. Ale tez ina spoczywa na tym ze nie szuklasz innych zajec i nadal obaiwasz sie tych objawow a to z nimi masz glownie sie konfrontowac aby przekonac sie ze nie ma czego sie bac.
Wiec zrob sobie przerwe od czytania i sam zobacz bo najwazniejsze to wyciagac wnioski z tego co tu napisane.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 13 marca 2013, o 18:11
Po prostu mialem lepszy czas i nagle mi sie pogorszylo ale to tai naprawde z winy tego ze w domu ostatnio u mnie same klotnie i ojciec zaczyna przesadzac z alko i wogole jest slabo. I dd mi sie tez zwieksza. W sumie temat skonczony bo jak to wszystkiego i forum trzeba uzywac z umiarem a ze ja nerwicowiec mam slaba wole to nie umiem tego wymiaru wyznaczyc.
Thx za odp.
Thx za odp.