Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

guzki na tarczycy i moje lęki z nimi związane

Forum dla osób, które chcą zapytać czy pożalić się z uwagi na jakiś inny problem zdrowotny.
Choćby problemy z kręgosłupem czy innymi sprawami, które również ci dokuczają.
A może chcesz zapytać o jakieś medyczne badanie, jak wygląda itp.?
ODPOWIEDZ
skaza
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 6 grudnia 2014, o 00:34

1 sierpnia 2022, o 11:50

Czy są tu osoby z guzkami na tarczycy? W jaki sposób je leczycie? Czy guzki Wam się zwiększają, a może się zmniejszyły? Jak często robicie biopsję? Wszystkie badania z krwi mam dobre, a na tarczycy 2 guzki. Zawsze moim konikiem w zaburzeniu było gardło i duszności, dlatego te guzki generują we mnie mnóstwo lęku i katastroficzne myśli: ze będą się powiększać, ze zaczną uciskać mi tchawice, że może to rak itp . Oczywiście jak tylko dowiedziałam się o guzkach, to pojawił się ucisk na szyi:(
Karenina91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 19:41

2 sierpnia 2022, o 16:38

Ucisk na szyi to kula histeryczna plus zapewne refluks , który zawsze pojawia się przy nerwicy(na skutek skurczu żołądka lub/i sibo, które ma większość nerwicowcow). Ja mam Hashimoto i od lat guzek lity na tarczycy, którego wielkość kontroluje co pół roku na USG. Jest wciąż taki sam, nie rośnie. Tobie radzę to samo- kontroluj co pół rocznym badaniem USG te guzki i nie przejmuj się :)
skaza
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 6 grudnia 2014, o 00:34

13 sierpnia 2022, o 03:25

Karenina91 pisze:
2 sierpnia 2022, o 16:38
Ucisk na szyi to kula histeryczna plus zapewne refluks , który zawsze pojawia się przy nerwicy(na skutek skurczu żołądka lub/i sibo, które ma większość nerwicowcow). Ja mam Hashimoto i od lat guzek lity na tarczycy, którego wielkość kontroluje co pół roku na USG. Jest wciąż taki sam, nie rośnie. Tobie radzę to samo- kontroluj co pół rocznym badaniem USG te guzki i nie przejmuj się :)
Bardzo dziękuję za odpowiedz. Czy możesz napisać jaki duży jest Twój guzek?
Fafarafaa33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 18:47

13 sierpnia 2022, o 07:23

Cześć ja też mam guzek na tarczycy od jakichs 2 lat i również chodzę na badania kontrolne raz na pół roku, dostałam też informacje od lekarza że jest możliwość usunięcia go wraz z płatem tarczycy, ale narazie się wstrzymuje. Mój guzek ma ok 2,5cm
skaza
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 6 grudnia 2014, o 00:34

13 sierpnia 2022, o 10:13

Fafarafaa33 pisze:
13 sierpnia 2022, o 07:23
Cześć ja też mam guzek na tarczycy od jakichs 2 lat i również chodzę na badania kontrolne raz na pół roku, dostałam też informacje od lekarza że jest możliwość usunięcia go wraz z płatem tarczycy, ale narazie się wstrzymuje. Mój guzek ma ok 2,5cm
Hej, bardzo dziękuję za odpowiedz. Czy Twój guzek jest cały czas takiej samej wielkości? Czy oprócz guzka masz jakąś chorobę tarczycy i musisz brać leki( np. nadczynność, niedoczynność, hashimoto) U mnie wszystkie badania z krwi na tarczycę są w normie i żadnych leków endokrynolog mi nie zapisała. Dlatego dziwi mnie skąd te guzki. Miałaś biopsję? Ja jestem po biopsji i czekam na wynik. U mnie w zaburzeniu lękowym gardło, szyja zawsze były newralgicznym punktem. Duszności na tle nerwowym to był mój konik. Od pewnego czasu poukładałam sobie na tyle w głowie, że miałam w miarę spokój z somatami. Niestety od czasu kiedy dowiedziałam się o tych guzkach, moje zaburzenie lękowe znowu daje mi bardzo popalić. Pojawiły się mało przyjemne uciski na szyi, których przed diagnozą nie miałam. Gdyby te guzki były w innym miejscu np. w piersi to by mnie tak nie przerażały, a tak to wkręcam sobie, że będą rosły i się uduszę. Sama świadomość, że mam jakieś guzy na szyi, już nie daje mi spokoju. Całkowicie się na nich zafiksowałam:( Jak Ty to robisz, że tak spokojnie podchodzisz do swojego guzka ? Moje są mniejsze od Twojego a tyle leków we mnie generują. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje, że się do mnie odezwałaś.



















Pełno czarnych scenariusz. Całkowicie się na nich zafiksowałam :( Od razu gdy się o nich dowiedziałam pojawiły się mało przyjemne uciski na szyi( wczesniej ich nie miałam ) Jak Ty to robisz, że tak spokojnie podchodzisz do tego guzka, że o nim nie myslisz i nie masz tych wszystkich czarnych myśli? Wszelkie porady mile widziane :)
Fafarafaa33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 18:47

16 sierpnia 2022, o 07:59

Fafarafaa33 pisze:
13 sierpnia 2022, o 07:23
Cześć ja też mam guzek na tarczycy od jakichs 2 lat i również chodzę na badania kontrolne raz na pół roku, dostałam też informacje od lekarza że jest możliwość usunięcia go wraz z płatem tarczycy, ale narazie się wstrzymuje. Mój guzek ma ok 2,5cm


Wiesz co, ja podchodzę do tego spokojnie, ponieważ moja nerwica uderza w zupełnie inny punkt, który dla mnie jest dużo poważniejszy.
Robię co pół roku badania, narazie guzek się nie powiększa, w październiku mam usg żeby zobaczyć czy na pewno się nie rozrasta, i też miałam przez lekarza zaproponowana operacje aby wyciąć jeden płat tarczycy, tylko wtedy leki do końca życia, dlatego się wstrzymuje.
Ogólnie to nie mam żadnej niedoczynności, nadczynności czy hashimoto, lekarz moiw że nie potrzebuje żadnych leków, miałam biopsję i wyszło że to niegroźny torbiel.
ODPOWIEDZ