Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

miłość

Tutaj rozmawiamy na tematy naszych partnerów, rodzin, miłości oraz zakochania.
O kłopotach w naszych związkach, rodzinach, (niezgodność charakterów, toksyczność, zdrada, chorobliwa zazdrość, przemoc domowa, a może ktoś w rodzinie ma zaburzenie? Itp.)
ODPOWIEDZ
usunietenaprosbe
Gość

1 maja 2015, o 20:08

:lov: Jak rozumiecie bezgraniczną miłość?
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

1 maja 2015, o 22:46

Myślę, że tego nie da się dogłębnie oddać słowami i bezgraniczna to właśnie prawdziwa miłość.
Można pisać o oddaniu, poświęceniu, trosce. Trudno bez niej żyć. Bezgraniczna miłość wszystko przetrwa i niczego nie oczekuje, no może trwania w tym uczuciu. Możliwe, że to źródło szczęścia. "Bezgraniczna" to chyba znaczy całkowita, taka prawdziwa. Bo nie można kochać do pewnych granic. :)
ale to takie gadanie- po prostu takie uczucie, które jest dobrem w np trudnych czasach. Nic nie jest w stanie jej do stłumić- prawdziwej, bezgranicznej miłości.
To jest coś bardzo wyjątkowego i dowód na to, że nie potrzeba zbyt wiele aby być szczęśliwym. Człowiek chciałby kochać i być kochanym. Wtedy życie nabiera sensu i widzi się też tą osobę ma się na uwadze jej dobro. fajnie wtedy musi być :P
Awatar użytkownika
korek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 154
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 19:25

1 maja 2015, o 22:50

Divam pisze::lov: Jak rozumiecie bezgraniczną miłość?
ciężko szukać jakichś granic w oddaniu, więc dla mnie to połączenie jest trochę nie na miejscu. Bezgranicznie, to moim zdaniem robić coś mimo wszystko, bez krytycyzmu i wglądu w siebie, a to nie do końca jest dobre, nawet gdy skupiamy się na dobru kogoś innego. Wszystko ma swoje granice, możemy ich tylko się trzymać lub wytyczać swoje nowe własne.
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

1 maja 2015, o 23:06

Robienie czegoś to przejaw, uczynek i to jasne że w postępowaniu są jakieś granice. Czy to dobre, to inna bajka. Ale jeśli mowa o samym uczuciu, to można kochać naprawdę bezgranicznie.
wiadomo każdy ma swoje zdanie ;)
Awatar użytkownika
korek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 154
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 19:25

1 maja 2015, o 23:35

Uczucia mają to do siebie, że są zmiennie i ciężko nad nimi zapanować, bo większość z nich ulokowana jest w podświadomości, do której nie mamy racjonalnego dostępu. Można je tylko przetrawić, wyrzucić, stłumić, zaakceptować. Miłość nie jest uczuciem, chyba że masz na myśli zauroczenie, które czasem bywa dość silne, tak że zmienia nasze postrzeganie na świat.
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
usunietenaprosbe
Gość

2 maja 2015, o 10:20

Korek, napisałeś "Miłość nie jest uczuciem", więc czym wg Ciebie jest?
Maadziak, czyli uważasz, że miłość połączona jest ze szczęściem, ale tylko taka obustronna?
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

2 maja 2015, o 13:13

no tak :)
bo miłość nieodwzajemniona albo platoniczna raczej połączona jest ze smutkiem może żalem, że nie można zbudować jakiejś relacji, być blisko tej osoby.
radziooo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 27 marca 2015, o 13:00

2 maja 2015, o 14:10

Kiedyś przeczytałem że miłość jest najważniejsza. Taka ogólna miłość do drugiej osoby, do siebie, do ludzi do Boga i do świata. Ponoć miłość redukuje lęki wszelkie :) Tak pisał chyba Antoni Kępiński polski psychiatra i humanista :)) Sam nie wiem jak to jest do końca ale na pewno pomaga:)
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

2 maja 2015, o 15:21

radziooo pisze:Kiedyś przeczytałem że miłość jest najważniejsza. Taka ogólna miłość do drugiej osoby, do siebie, do ludzi do Boga i do świata. Ponoć miłość redukuje lęki wszelkie :) Tak pisał chyba Antoni Kępiński polski psychiatra i humanista :)) Sam nie wiem jak to jest do końca ale na pewno pomaga:)
jeśli mowa o A. Kępińskim
Serio nie wiedziałam kim był Antoni Kępiński, ale znałam jego słowa o uczuciach, których nie do końca rozumiem; "Człowiek nie może być- jak część składowa maszyny-uczuciowo obojętny; musi kochać i nienawidzić, a także być kochanym i nienawidzonym. "
Awatar użytkownika
korek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 154
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 19:25

3 maja 2015, o 00:01

Divam pisze:Korek, napisałeś "Miłość nie jest uczuciem", więc czym wg Ciebie jest?
Maadziak, czyli uważasz, że miłość połączona jest ze szczęściem, ale tylko taka obustronna?
Nastawieniem do życia.
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
DillyDally
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 27 września 2014, o 10:47

5 maja 2015, o 21:41

Dla mnie miłość jest w wielu przypadkach decyzją. Prawdziwą, bezgraniczną miłość buduje się latami, tak myślę. I polega na codziennym podejmowaniu decyzji, przełamywaniu swoich lęków i obaw i otwieraniu się na człowieka.
Awatar użytkownika
korek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 154
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 19:25

20 maja 2015, o 21:19

Podświadomość jest niezbadana.
Zapętlam sobie utwór Dire Straits - Brothers in Arms
Cały czas odrywam się od tego co robię i przerzucam uwagę kiedy słyszę słowa:
"So many different worlds, so many different suns"
Ciekawe jakie jest znaczenie tego.
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
hejlifa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 maja 2016, o 11:45

27 maja 2016, o 22:54

@Maadziak
''bo miłość nieodwzajemniona albo platoniczna raczej połączona jest ze smutkiem może żalem, że nie można zbudować jakiejś relacji, być blisko tej osoby.''

Słuchajcie, ale co robić kiedy jakaś osoba zwraca na ciebie uwagę, lubi ci się przyglądać a nie zna cię (nie rozmawiała z tobą), wyczekuje cię? Co zrobić z taką fascynacją ? Właśnie mówię o miłości platonicznej. Może po prostu zniknąć z życia tej osoby ? Zrobić tak, aby kontakt został urwany. Przecież w końcu zapomni... Hm.
Gorzej, że dało się tej osobie jakieś znaki zainteresowania. Ale chore. Pomocy! :D
ODPOWIEDZ