Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Co to może być??

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
usuniete
Gość

10 października 2020, o 12:22

Hej. Jestem w trudnym punkcie i potrzebuję waszych podpowiedzi ,co sie moze ze mna dziac?
Od marca kiedy trafiłem na forum zacząłem sluchac nagrań i czytać materiały i zacząłem wierzyć, że wreszcie znalazłem odpowiedz na moje objawy : - stany lękowe, stany depresyjne ,obawy ,problemy ze snem ,kołatania serca ,dziwne widzenie , drętwienia ,lęki społeczne, hipochondria itp. Ale caly czas nie moge zaakceptować stanów, które mnie przerażają i powodują, że co chwile odpuszczam akceptacje i zaczynam od nowa szukać CO MI DOLEGA ? Mianowicie - od rana jestem otumaniony ,nie mam praktycznie wyobraźni, nie mam ochoty na nic i nic mnie nie cieszy ,w głowie jest czarna dziura ,pustka i praktycznie nie mam żadnego dialogu wewnętrznego chyba ,ze sam cos zainiciuje i probuje skleić jakieś myśli co przychodzi z trudem. Jestem zdezorientowany i rozkojarzony. W sytuacjach spolecznych lęk sie zwieksza bo wiem ,ze wyjde na durnia ,który nie potrafi za wiele wnieść do dyskusji i odpowiadam jak z automatu ,banały i zdawkowe zdania. Izoluje sie przez to od ludzi i czuję, że moje zycie przez to nie ma sensu. Męczę sie z tym od ponad roku kiedy odstawiłam paroksetyne ,która z przerwami brałem około 7 lat na stany lękowe i depresyjne z napadami paniki. Byłem juz u 6 psychiatrow ogolnie z czego u 2 w okresie ,ktory teraz opisuje i każdy wskazywał na stany lękowe i depresyjne. Robiłem badania ,miałem też MRI głowy i nic tam nie wyszło. Boje się okropnie ,ze to juz stan permanentny i nigdy z tego nie wyjdę. Proszę o podpowiedz co to moze być bo niby objawy pasują do derealizacji ale nie mam jakiegos totalnego odrealnienia poza takim dziwnym widzeniem ,ktore czasami sie zwieksza wraz z lękiem i do tego wtedy tak intensywnie widzę kolory ,światła. Proszę pomóżcie bo nie wiem czy to juz czas wracać do leków.
Daria.Dabrowska
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 16:17

10 października 2020, o 13:59

Wchodź na emocjobranie. Pl Kolego i posłuchaj nagrania Wiktorka o derealizacji 😉 będzie dobrze, jesteś w takim stanie, ale to mija🤗🥴
usuniete
Gość

10 października 2020, o 14:56

Sluchalem. Niestety nie bardzo te objawy ,o ktorych mowi Wiktor sa podobne do moich. Dlatego tez nie moge zaczac akceptować tego stanu bo ludzie piszą o myślach, a u mnie mam wrażenie, że w tej głowie jest pustka ew. chaos. Boję się, że to coś innego i ten stan sie nie zmieni.
Beznadzieji
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 12 lipca 2020, o 16:44

10 października 2020, o 15:30

Marcin_kielce30 pisze:
10 października 2020, o 14:56
Sluchalem. Niestety nie bardzo te objawy ,o ktorych mowi Wiktor sa podobne do moich. Dlatego tez nie moge zaczac akceptować tego stanu bo ludzie piszą o myślach, a u mnie mam wrażenie, że w tej głowie jest pustka ew. chaos. Boję się, że to coś innego i ten stan sie nie zmieni.
Wiesz co ja też od jakiegoś miesiąca mam całkowitą pustkę w głowie, kompletnie żadnych myśli, czuję się jakby w tej głowie nic nie było...
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

13 października 2020, o 07:11

Marcin_kielce30 pisze:
10 października 2020, o 12:22
. Proszę o podpowiedz co to moze być
Twoj opis czy chcesz czy nie wyglada idenrycznie jak kazdy poprzedni tutaj. Tobie sie wydaje ze twoje objawy sa ibne ze nie pasuja do opisów ale piszesz dokladnie to samo co inni i dokladnie w ten sam sposob watpisz ze jednak to nie sa zaburzenia na tle emocjonalnym.
Jaki z tego wniosek ?
Mrdanny8879
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 21 czerwca 2020, o 17:42

13 października 2020, o 09:13

Ja mam to samo. Rano jest najgorzej czuję jakby coś wyszukiwało słabego punktu którego może się przyczepić i wywołać lęk. Staram się myśleć że to nieprawda to tylko złudzenie chwilami jest ok a chwilami dalej atakuje. Słucham teraz Hewada i zaczynam rozumieć że jest to walka dlugofalowa ponieważ to zawsze bardzo inteligentnie wyszukuje tematu który potęguje lęk. Jak nie może myślami to szuka innych możliwości w twoim przypadku może to być ta pustka bo to ona wywołuje lęk.
MadamGremlin
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 4 sierpnia 2020, o 18:18

13 października 2020, o 09:20

Chyba nie aż taka pustka i otumanienie, skoro posta napisać dałeś radę i ma on ręce i nogi :)
ODPOWIEDZ