Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Eh

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mef21
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 20 lutego 2020, o 22:47

2 kwietnia 2020, o 13:57

Czesc jakos miesiac temu dostalem dosc silnej nerwicy, masa wspomnien upewnialy mnie w tym ze jesten zlym czlowiekiem,pedofilem,zabojca, i wszystkim. Nie dawalem sobie z tym rady i doszlo odciecie. Nie interesuje mnie nic. Najchetniej to bym ciagle spal bo tylko wtedy mam jakis odpoczynek. Mysli zniknely. Sa tylko takie w stylu ze jestem nie pelnosprawny , czas mi sie zatrzymal i nie jestem. Juz w stanie ogarnac zycia... Nie wiem jak z tym walczyc. Nawet jak chce cos zapamietac to mi wszystko przepada.. wegetacja a nie zycie. Czuje ze sobie s tym nie poradze, patrze na forum i jest tu duzo osob ktorym to nie prsechodzi co jeszcze bardziej utwierdza mnie w fakcie ze ja to juz wgl sobie nie dam rady. Chcialbym walczyc z nerwa ale dd to najgorsze gowno... Zostane bezdomnym bo nie bede w stanie nawet pomyslec o tym zeby mieszkanie oplacic ehh
nie chce ranić już nikogo za to co mam w głowie swej
nie chce ranić za swa zazdrość, niską samoocenę
pora zabić każda wadę która szarpie nerwy me
pora odzyskać na dobre własne trzeźwe spojrzenie

~Fonos-Furia
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

4 kwietnia 2020, o 23:48

U mnie tez sie zaczeło miesiąc temu , na początku miałem takie ataki paniki że nie wiedziałem wogólę że żyje , z czasem troche sie ogarnałem w temacie i jakoś daje rade , wpadają mi różne mysli do głowy czasami nawet nie moge pozbyć sie muzyki którą sobie sam oddtwarzam i myśle ze to juz schizofrenia :D grunt jest taki : sam miałem dołki wtedy zaczałem analizować te mysli i było jeszcze gorzej , wiem że to zabrzmi jak wystrzał z kosmosu ale trzeba to zaakceptować potem zacząć żyć normalnie tak jak wczesniej nie analizować myśli i nie wchodzić w nie , chociaż zaczeło sie u mnie 25 lutego :D to troche zebrałem doświadczenia i z moich obserwacji wynika że to niczym nie grozi , sami sie nakręcamy i sami w tym siedzimy trzeba dac sobie czasu i złapać chill ;)
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
Awatar użytkownika
Mef21
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 20 lutego 2020, o 22:47

4 kwietnia 2020, o 23:50

HadeS! pisze:
4 kwietnia 2020, o 23:48
U mnie tez sie zaczeło miesiąc temu , na początku miałem takie ataki paniki że nie wiedziałem wogólę że żyje , z czasem troche sie ogarnałem w temacie i jakoś daje rade , wpadają mi różne mysli do głowy czasami nawet nie moge pozbyć sie muzyki którą sobie sam oddtwarzam i myśle ze to juz schizofrenia :D grunt jest taki : sam miałem dołki wtedy zaczałem analizować te mysli i było jeszcze gorzej , wiem że to zabrzmi jak wystrzał z kosmosu ale trzeba to zaakceptować potem zacząć żyć normalnie tak jak wczesniej nie analizować myśli i nie wchodzić w nie , chociaż zaczeło sie u mnie 25 lutego :D to troche zebrałem doświadczenia i z moich obserwacji wynika że to niczym nie grozi , sami sie nakręcamy i sami w tym siedzimy trzeba dac sobie czasu i złapać chill ;)

Ale z dd sobie nie radze :(
nie chce ranić już nikogo za to co mam w głowie swej
nie chce ranić za swa zazdrość, niską samoocenę
pora zabić każda wadę która szarpie nerwy me
pora odzyskać na dobre własne trzeźwe spojrzenie

~Fonos-Furia
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

4 kwietnia 2020, o 23:54

Powiem ci że ja czasami też , bo dalej mam , ale jak skupiam uwage na rzeczywistości to kompletnie o tym zapominam
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
nierealna92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 13 maja 2016, o 14:35

5 kwietnia 2020, o 00:52

Mef21 pisze:
4 kwietnia 2020, o 23:50
HadeS! pisze:
4 kwietnia 2020, o 23:48
U mnie tez sie zaczeło miesiąc temu , na początku miałem takie ataki paniki że nie wiedziałem wogólę że żyje , z czasem troche sie ogarnałem w temacie i jakoś daje rade , wpadają mi różne mysli do głowy czasami nawet nie moge pozbyć sie muzyki którą sobie sam oddtwarzam i myśle ze to juz schizofrenia :D grunt jest taki : sam miałem dołki wtedy zaczałem analizować te mysli i było jeszcze gorzej , wiem że to zabrzmi jak wystrzał z kosmosu ale trzeba to zaakceptować potem zacząć żyć normalnie tak jak wczesniej nie analizować myśli i nie wchodzić w nie , chociaż zaczeło sie u mnie 25 lutego :D to troche zebrałem doświadczenia i z moich obserwacji wynika że to niczym nie grozi , sami sie nakręcamy i sami w tym siedzimy trzeba dac sobie czasu i złapać chill ;)

Ale z dd sobie nie radze :(
Mi też wrócili objawy dd.. to co jest najgorsze w tej całej nerwicy . Bo jak mam fizyczne objawy to jestem w stanie sobie z nimi poradzić ale z poczuciem nierealnosci strasznie ciężko. Ostatnio walczyłam pół roku żeby wyjść z tego . Miałam nadzieję że już nigdy te gowno mnie nie dopadnie a jednak ..znowu jestem nierealna i znowu odechciewa mi się żyć przez to cholerstwo.
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

12 kwietnia 2020, o 23:36

nierealna92 pisze:
5 kwietnia 2020, o 00:52
Mef21 pisze:
4 kwietnia 2020, o 23:50
HadeS! pisze:
4 kwietnia 2020, o 23:48
U mnie tez sie zaczeło miesiąc temu , na początku miałem takie ataki paniki że nie wiedziałem wogólę że żyje , z czasem troche sie ogarnałem w temacie i jakoś daje rade , wpadają mi różne mysli do głowy czasami nawet nie moge pozbyć sie muzyki którą sobie sam oddtwarzam i myśle ze to juz schizofrenia :D grunt jest taki : sam miałem dołki wtedy zaczałem analizować te mysli i było jeszcze gorzej , wiem że to zabrzmi jak wystrzał z kosmosu ale trzeba to zaakceptować potem zacząć żyć normalnie tak jak wczesniej nie analizować myśli i nie wchodzić w nie , chociaż zaczeło sie u mnie 25 lutego :D to troche zebrałem doświadczenia i z moich obserwacji wynika że to niczym nie grozi , sami sie nakręcamy i sami w tym siedzimy trzeba dac sobie czasu i złapać chill ;)

Ale z dd sobie nie radze :(
Mi też wrócili objawy dd.. to co jest najgorsze w tej całej nerwicy . Bo jak mam fizyczne objawy to jestem w stanie sobie z nimi poradzić ale z poczuciem nierealnosci strasznie ciężko. Ostatnio walczyłam pół roku żeby wyjść z tego . Miałam nadzieję że już nigdy te gowno mnie nie dopadnie a jednak ..znowu jestem nierealna i znowu odechciewa mi się żyć przez to cholerstwo.
U mnie sie poprawia , i znowu spadam w dół i tak w koło macieja :DD , jest lepiej radze sobie z tym jakoś a tu nagle zaczynam myśleć o jakimś rozczepianiu umysły i akurat takie rozczepianie (własnie w tym momencie u mnie następuje) śmieszne jest to jak to wszystko na nas wpływa , jak myśli potrafią nas zrzucać z tej oświetlonej ścieżki do odburzenia w błoto :pp
i tu taj taka sugestia własnie żeby sie z tym stanem zaprzyjaźnić bo inaczej będzie serio ciężko ;)
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
ODPOWIEDZ