Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Teraz ja

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
patryk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 11 grudnia 2011, o 15:40

11 grudnia 2011, o 16:26

Witam,
Jestem tutaj nowy i postanowiłem podzielić się z Wami, co mnie gryzie, ponieważ nie wiem już czy to dd, schizofrenia czy jeszcze coś innego i mi odbiło. Ten dziwny stan rozpoczął się prawdopodobnie już dużo wcześniej jednak w stopniu niezauważalnym, a dopiero niedawno go zauważyłem. Zaczęło się to od filmu Incepcja , który oglądałem, a w zasadzie chciałem obejrzeć, wraz z rodziną. Gdzieś po 15 minutach od rozpoczęcia się filmu dopadł mnie nie do końca określony lęk, że przecież ja też mogę być w takim śnie, nie zdając sobie z tego sprawy. Przerażony odwróciłem się tyłem do telewizora i przysnąłem. Na następny dzień z początku nie pamiętałem o wcześniejszym lęku jednak ten powrócił i trwa do teraz. Od tamtego czasu czuję się odrealniony, jakby wszystko dookoła było jakieś inne, nie do końca rzeczywiste. W początkowych fazach bałem się, że się rozpłynę, że gdy zamknę oczy lub zasnę nie obudzę się, jako ja, albo obudzę się w innym świecie. Uczucie jakbym zaraz miał się rozpłynąć trwało gdzieś z 5-7 dni, po czym zelżało. Wtedy zaczęły mnie męczyć z kolei myśli egzystencjonalne. Doszedłem do wniosku, że nic nie ma sensu, że każdy kiedyś umrze, po co jest się męczyć. Po kilku dniach myśli te przeszły, aby powrócić znowu po kilku dniach i tak jest do teraz. Cały czas sprawdzam czy wszystko jest ok., dopytuje się każdego czy też słyszał to, co słyszałem ja, wszelkie zdarzenie, które nie występują normalnie staram się potwierdzić u innych. Cały czas towarzyszy mi strach, że mogę śnić, że zapadłem się w sen, że tak naprawdę to jestem w śpiączce ,a bliscy gdzieś tam na mnie czekają, może jestem częścią jakiegoś eksperymentu i wszystko wokół mnie jest sztuczne, wykreowane. Boję się, że np. moja rodzina jest moim wymysłem w jakimś śnie, że tak naprawdę są w nim tylko projekcją, albo że jestem w filmie itd(to jest najgorsze, nie wiem czy kiedykolwiek pozbędę się tego uczucia, boję się że te wątpliwości pozostaną na zawsze). Często nie jestem pewny czy coś zrobiłem, mam problemy z koncentracją i pamięcią. Mam wrażenie, że gorzej widzę, mam jakiś dziwny szum w oczach, czasem mam wrażenie ruchu kątem oka. Dźwięk dociera do mnie jakby z oddali, jednak nie jest to akurat bardzo nasilone. Czasem dopadają mnie mdłości cały czas czuję nacisk na czoło. Ciągle jestem zmęczony i kiepsko sypiam. Byłem u psychiatry jednak tak jak na razie skierowała mnie na badania MB, jak się domyślam na schizofrenię. Mam 19 lat właśnie zacząłem studia techniczne. Co sądzicie o moim przypadku ?
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

11 grudnia 2011, o 18:58

witaj patryk, to co opisujesz moim zdaniem to typowy schemat myślenia podczas dd, przechodziłam również te uczucie rozpłynięcia, bardzo sie tego bałam, dokładnie miałam te same myśli, że wstane gdziś indziej, że to nie będę ja, albo że jak zasne to znikne(dlatego przez pewien okres nie mogłam spać sama), dokładnie to samo. było to jakiś miesiąc temu, potem troche zmalało, pojawiły się typowe myśli egzystencjalne. cała ta dd, jest mechanizmem obronnym mózgu, brzmi absurdalnie to prawda, ale jest spowodowana lękiem. byłeś u psychiatry raz ?
a co do schizofrenii, to gdybyś ją miał nawet nie zadawałbyś sobie tego pytania czy to coś takiego.
Derealizacja
Gość

11 grudnia 2011, o 19:10

Wszystko to co opisałeś - jest normalne w tym stanie.
Schizofrenii nie masz.

Zresztą jak możesz ją mieć - skoro nie masz ani jednego objawu. :)
patryk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 11 grudnia 2011, o 15:40

11 grudnia 2011, o 19:13

Dzięki Wam za odpowiedź

U psychiatry byłem póki co raz, w piątek idę do pani psycholog na badanie i w zależności od jego wyniku podejmę odpowiednie leczenie. Co do odrealnienia nie jest ono samo w sobie aż takie złe, najgorsze są wszelkie te myśli z nim związane. Lęki mam już od kilku lat, z tego co pamiętam zaczęło się u mnie od strachu przed liczbą 3 a potem miałem już różne pomysły na wpędzenie się w stres, zupełnie pozbawione związków przyczynowo-skutkowych ;). Póki co ratuję się xanaxem, który mam wrażenie pomaga. A co do schizofrenii, widać źle opisałem pani u której byłem moje problemy, poczucie odrealnienia oraz połączenie tzw "myślenia magicznego". Jeszcze raz dzięki za odpowiedź :)
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

11 grudnia 2011, o 19:32

Wszystko co napisales dotyczylo i mnie i nawet w takiej samej kolejnosci tylko ze u mnie derealizacja zaczela sie po zapaleniu trawy i ataku paniki ale calosc, to to samo, w tym mysli egzystencjalne. Badaniami sie nie martw, jak opisuje si etakie stany u psychiatry oni wola badac i nawet dobrze ze bedziesz mial badania i cos sie dzieje a nie recepta i do domu ze strachem czy to nie szalenstwo. Lęki miales od kilku lat i wkoncu to wywalilo mocniej, czasem zacznie sie atakiem paniki czasem wyjaraniem ziola a czasem glupim pomyslem podczas filmu i atakiem strachu. Ale jak leki masz juz od kilku lat to moze zacznij leczenie jakie jest dostepne u psychiatrow i psychologow, lepiej nie ciagnac tego za soba
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
klawiszq92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 181
Rejestracja: 12 czerwca 2011, o 20:57

11 grudnia 2011, o 23:53

i ja Cię pociesze, gdyż to co opisujesz jest jak najbardziej objawami dd które przechodziłem na sobie :) z tym xanaxem nie przesadzaj, bo uzależnia konkretnie :/ na pewno dostaniesz lek przeciwlękowy który wyleczy Cię z lęku, w końcu dd nie będzie Ci przeszkadzać i wyleczysz się :) ja miałem silny strach przed liczbą 23 odkąd obejrzałem film :) nie jesteś sam xd
patryk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 11 grudnia 2011, o 15:40

12 grudnia 2011, o 10:01

Dzięki za pocieszenie, mam nadzieję, że wkrótce mi to minie ^^
ODPOWIEDZ