Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

terapia psychodynamiczna kontra terapia poznawczo-behawioralna

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

26 września 2018, o 17:05

SCF pisze:
25 września 2018, o 23:20
Nie wiem u kogo ty byłaś ale na pewno nie u terapeuty psychodynamicznego. To nawet szary psycholog takich glupot nie gada...
Skad tu tyle glupot w sieci się bierze o psychodynamicznej ?...
To co wy opowiadacie w ogóle nie ma pokrycia z prawdą o tym nurcie!
Wg nurtu psychodynamicznego nerwica JEST uleczalna w kazdym przypadku z tą różnicą ze w przeciwienstwie do nurtu poznawczo-behawioralnego szuka się jej przyczyny w swojej osobowości i to podłoże się zmienia.

Ale to ja w sumie moge powiedziec ze nurt poznawczo-behaeioralny jest zly bo nic mi przez 2 lata nie pomógł a psycholog ktora go prowadziła powiedziala na odchodne ze ona nie wie czy cokolwiek mi pomoże ze wg niej powinienem z psychiatra i neurologiem się skontaktować?... tylko pytanie czy faktycznie tak jest czy też ja tez trafilem na idiotke a nie terapeutke ?

Co do watku o dorastaniu to niestety tak jest ze najczęściej niewystsrczajacy rozwój w jakiejs płaszczyźnie psychiki powoduje zaburzenia psychiczne. Takie nakrecanie się może świadczyć o ppstrzeganiu swiata w sposób jak małe przestraszone dziecko. Wiec z tym wydorosleniem wcale nie jest to glupie.

Aha no i zmiana siebie to jest dlugotrwaly proces. Nie da sie tego zrobic w miesiac jesli np 20 lat zylo się jakimis schematami.

Co do nurtu poz-beh na pewno jest dobry żeby urwać bledne koło. Ale gdy nie sa zlikwidowane przyczyny nerwicy to objawy beda powracaly z ta różnica że bedzie się dalo je skrócić i złagodzić.
Podoba mi się podejscie z tego forum ze nalezy ignorowac objawy - nie bać się ich. To jest trudne ale na prawde pomaga przy czym nie wiem czy nhrt poz-beh tez o tym mowi czy raczej podaje jakies wyrobione metody relaksacyjne ktorych ja nie kupuje ?
Jak mówiłam, możliwe że trafiłam na złą terapeutke. Nigdzie nie napisałam że ta terapia jest zła, raczej nieodpowiednia do nerwic.
Bo tutaj nie tylko trzeba zlikwidować przyczyny.
Nie ma żadnej zasady : zlikwiduj przyczyny a nerwice zniknie. Bo w większosci przypadków to tak nie działa. Owszem przyczyna często jak np trauma, źle podejście do życia, ale nie każdy musi mieć "problemowe" życie by mieć nerwice.
Wiadomo, że jak ktoś np dostał nerwicy przez traume, to rzecz jasna że z tą trauma trzeba się uporać. Ale powiedzmy ta osoba już rozumie i pogodziła się z trauma i przerobiła wszystko co mogła, a nerwica nadal jest i co wtedy?

Otóż nerwica to osobny nawyk, z którym również trzeba się rozprawić. A gdy już się to zrobić można wrócić do przyczyny nerwicy. Według mnie tak to działa.

Także ja nie neguje tego że terapia psychodynsmiczna jest zła. Bo owszem jest dobrą terapią, ale wielu terapeutów w tym nurcie ma przekonanie, że trzeba zlikwidować przyczynę a nerwica zniknie. A to tylko połowa sukcesu, co Ci wyżej napisałam.

A jeśli chodzi o terapie poznw beh, to rzeczywiście trafiłeś na kiepskiego terapeute, który się po prostu do tego nie nadawał. Ale pamiętaj też że sama terapia nie daje nic, jeżeli nie włączy się przede wszystkim własnego działania 😊
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

26 września 2018, o 17:06

zrk pisze:
25 września 2018, o 23:11
Juliaaa78569 pisze:
25 września 2018, o 16:19
Według mnie terapia psychodynamiczna jest pewnie świetną terapią, ale absolutnie nie do zaburzeń nerwicowych.
Byłam kilka miesięcy na terapii psychodynamicznej u ponoć "bardzo dobrej terapeutki" z "najlepszymi" opiniami i bardzo się rozczarowałam. Nie wiem czy po prostu trafiłam na złą terapeutke, ale i tak myślę, że do nerwicy nie najlepszą terapią jest psychodynsmiczna.
Otóż terapeutka naopowiadała mi stek bzdur na temat nerwicy tzn. twierdziła, że atak paniki w skrajnych przypadkach może doprowadzić do śmierci, że nieleczina depresja prowadzi do schizofrenii, opowiadała mi o schizo w trakcie gdy ja się tego śmiertelnie bałam, o chorobach to samo. Wspomniała też, że z nerwicy takiej cięższej NIE DA się wyjść bez leków. Co oczywiście wszystko co tu napisałam jest kompletną nieprawdą. Ale wtedy tego nie wiedziałam i wyszłam z gabinetu z ogromnym płaczem i przerażeniem.
Dodatkowo absolutnie NIC mi nie wyjaśniła na temat mechanizmów lęku. Mało tego. To JA jej tłumaczyłam jak to działa korzystając z wiedzy tu z forum i od chłopaków. A ona na to, że pierwsze słyszy ale nie negowała tej wiedzy.

Także mam przykre doświadczenia co do tej terapii i sądzę że jest to bardzo zły pomysł jeśli chodzi o nerwice. O inne aspekty pewnie jest dobra, nie wiem.
Aktualnie idę do innego terapeuty w nurcie raczej poznawczo behawioralnym. Zobaczymy 😊 na dobrego terapeute trzeba trafić 😇
Moje pytanie może zabrzmieć nieco dziwnie ale może wiele wyjaśnić czy chodziłaś za pieniądze czy na nfz.
Prywatnie za pieniądze i to niestety bardzo duże co bardzo żałuję.
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

26 września 2018, o 17:07

Juliaaa78569 pisze:
26 września 2018, o 17:05
SCF pisze:
25 września 2018, o 23:20
Nie wiem u kogo ty byłaś ale na pewno nie u terapeuty psychodynamicznego. To nawet szary psycholog takich glupot nie gada...
Skad tu tyle glupot w sieci się bierze o psychodynamicznej ?...
To co wy opowiadacie w ogóle nie ma pokrycia z prawdą o tym nurcie!
Wg nurtu psychodynamicznego nerwica JEST uleczalna w kazdym przypadku z tą różnicą ze w przeciwienstwie do nurtu poznawczo-behawioralnego szuka się jej przyczyny w swojej osobowości i to podłoże się zmienia.

Ale to ja w sumie moge powiedziec ze nurt poznawczo-behaeioralny jest zly bo nic mi przez 2 lata nie pomógł a psycholog ktora go prowadziła powiedziala na odchodne ze ona nie wie czy cokolwiek mi pomoże ze wg niej powinienem z psychiatra i neurologiem się skontaktować?... tylko pytanie czy faktycznie tak jest czy też ja tez trafilem na idiotke a nie terapeutke ?

Co do watku o dorastaniu to niestety tak jest ze najczęściej niewystsrczajacy rozwój w jakiejs płaszczyźnie psychiki powoduje zaburzenia psychiczne. Takie nakrecanie się może świadczyć o ppstrzeganiu swiata w sposób jak małe przestraszone dziecko. Wiec z tym wydorosleniem wcale nie jest to glupie.

Aha no i zmiana siebie to jest dlugotrwaly proces. Nie da sie tego zrobic w miesiac jesli np 20 lat zylo się jakimis schematami.

Co do nurtu poz-beh na pewno jest dobry żeby urwać bledne koło. Ale gdy nie sa zlikwidowane przyczyny nerwicy to objawy beda powracaly z ta różnica że bedzie się dalo je skrócić i złagodzić.
Podoba mi się podejscie z tego forum ze nalezy ignorowac objawy - nie bać się ich. To jest trudne ale na prawde pomaga przy czym nie wiem czy nhrt poz-beh tez o tym mowi czy raczej podaje jakies wyrobione metody relaksacyjne ktorych ja nie kupuje ?
Jak mówiłam, możliwe że trafiłam na złą terapeutke. Nigdzie nie napisałam że ta terapia jest zła, raczej nieodpowiednia do nerwic.
Bo tutaj nie tylko trzeba zlikwidować przyczyny.
Nie ma żadnej zasady : zlikwiduj przyczyny a nerwice zniknie. Bo w większosci przypadków to tak nie działa. Owszem przyczyna często jak np trauma, źle podejście do życia, ale nie każdy musi mieć "problemowe" życie by mieć nerwice.
Wiadomo, że jak ktoś np dostał nerwicy przez traume, to rzecz jasna że z tą trauma trzeba się uporać. Ale powiedzmy ta osoba już rozumie i pogodziła się z trauma i przerobiła wszystko co mogła, a nerwica nadal jest i co wtedy?

Otóż nerwica to osobny nawyk, z którym również trzeba się rozprawić. A gdy już się to zrobić można wrócić do przyczyny nerwicy. Według mnie tak to działa.

Także ja nie neguje tego że terapia psychodynsmiczna jest dobra . Bo owszem jest dobrą terapią, ale wielu terapeutów w tym nurcie ma przekonanie, że trzeba zlikwidować przyczynę a nerwica zniknie. A to tylko połowa sukcesu, co Ci wyżej napisałam.

A jeśli chodzi o terapie poznw beh, to rzeczywiście trafiłeś na kiepskiego terapeute, który się po prostu do tego nie nadawał. Ale pamiętaj też że sama terapia nie daje nic, jeżeli nie włączy się przede wszystkim własnego działania 😊
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

26 września 2018, o 21:31

Nie wiem jak wyglada dobrq terapia pozn-beh.
U mnie to wygladalo tak że dostalem kartke mialem na niej naposac wszystkie czarne mysli i obok nich napisac mysli alternatywne i jako cwiczenie mialem sobie powtarzac jak mantre te pozytywne myśli.
Nic a nic mi to nie pomagało.
Znajoma byla na pozn-beh yo terapeutka kazala jej sie zrelaksowac i kilka sesji pod rzad mowila "zrelaksuj sie".
To jak wyglada dobra terapia pozn-beh ?
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

26 września 2018, o 22:39

Ogolnie jak bedzie kijowy terapeuta,to zadna terapia moze nie pomoc
Awatar użytkownika
zrk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 24 października 2017, o 00:11

26 września 2018, o 23:03

Juliaaa78569 pisze:
26 września 2018, o 17:06
zrk pisze:
25 września 2018, o 23:11
Juliaaa78569 pisze:
25 września 2018, o 16:19
Według mnie terapia psychodynamiczna jest pewnie świetną terapią, ale absolutnie nie do zaburzeń nerwicowych.
Byłam kilka miesięcy na terapii psychodynamicznej u ponoć "bardzo dobrej terapeutki" z "najlepszymi" opiniami i bardzo się rozczarowałam. Nie wiem czy po prostu trafiłam na złą terapeutke, ale i tak myślę, że do nerwicy nie najlepszą terapią jest psychodynsmiczna.
Otóż terapeutka naopowiadała mi stek bzdur na temat nerwicy tzn. twierdziła, że atak paniki w skrajnych przypadkach może doprowadzić do śmierci, że nieleczina depresja prowadzi do schizofrenii, opowiadała mi o schizo w trakcie gdy ja się tego śmiertelnie bałam, o chorobach to samo. Wspomniała też, że z nerwicy takiej cięższej NIE DA się wyjść bez leków. Co oczywiście wszystko co tu napisałam jest kompletną nieprawdą. Ale wtedy tego nie wiedziałam i wyszłam z gabinetu z ogromnym płaczem i przerażeniem.
Dodatkowo absolutnie NIC mi nie wyjaśniła na temat mechanizmów lęku. Mało tego. To JA jej tłumaczyłam jak to działa korzystając z wiedzy tu z forum i od chłopaków. A ona na to, że pierwsze słyszy ale nie negowała tej wiedzy.

Także mam przykre doświadczenia co do tej terapii i sądzę że jest to bardzo zły pomysł jeśli chodzi o nerwice. O inne aspekty pewnie jest dobra, nie wiem.
Aktualnie idę do innego terapeuty w nurcie raczej poznawczo behawioralnym. Zobaczymy 😊 na dobrego terapeute trzeba trafić 😇
Moje pytanie może zabrzmieć nieco dziwnie ale może wiele wyjaśnić czy chodziłaś za pieniądze czy na nfz.
Prywatnie za pieniądze i to niestety bardzo duże co bardzo żałuję.
Wyjaśniam dlaczego pytałem o to kto płacił za terapię, otóż coraz częściej spotykam takie opinie (choć sam nie mam jednoznacznie wyrobionego zdania - jeszcze) że jeśli chodzi o prywatne terapie wśród niektórych terapeutów zaczyna mieć zastosowanie sposób postępowania podobny do tego z kawału o dziadku i wnuczku adwokatach kto nie zna cytuję "przychodzi wnuczek do dziadka adwokata i mówi dziadku tą sprawę którą mi oddałeś wygrałem na pierwszej rozprawie a ty ją prowadziłeś 20 lat ( jestem lepszym adwokatem od ciebie ), na to dziadek no widzisz wnuczku tylko że ja z tej sprawy pobudowałem dom i kupiłem dwa samochody". Oceń na chłodno czy ciebie w jakiś sposób podobnie nie potraktowano. Ja widzę tylko w jakim tempie przynajmniej w Warszawie otwierają się prywatne centra psychoterapii i w jakim tempie rosną stawki za sesję to zastanawiam się czy może nie ma w tym ziarna prawdy. Ciekaw jestem waszych opinii na ten temat. Wpisałem to tutaj aby nie zakładać osobnego wątku i nie robić bałaganu, mam nadzieję że nie będzie to problemem.
DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna :hehe:
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

27 września 2018, o 19:35

Moim zdaniem terapia przede wszystkim zależy od terapeuty, tak jak napisał/a @Nelkalenka więc ja osobiście nie polecałbym terapii prywatnej, chociaż nie mówię, że nie zostałaby przeprowadzona lepiej, lecz biorę pod uwagę fakt, że jest to dosyć drogi wydatek biorąc pod uwagę to, że można mieć praktycznie tą samą wiedzę praktycznie za darmo, jeśli się dobrze trafi.
ODPOWIEDZ